Aneta wprowadza życie do...pogrzebów. Jest jedną z niewielu mistrzyń takich ceremonii
- Kiedyś żona zmarłego powiedziała mi, że jej mąż nie mógł sobie wymarzyć wspanialszego pogrzebu, bo zawsze lubił piękne kobiety, innym razem córka zmarłego...
„Lodowatych rączek Tosi nie zapomnę nigdy”. Mocne wyznanie mistrzyni ceremonii
– Nigdy nie zapomnę widoku bosych nóżek Tosi, nie jestem w stanie zapomnieć jej anielskiej twarzyczki i tych lodowatych rączek, które dotknęłam, żegnając ją...