Tatiana Okupnik wraca do muzyki
Tatiana Okupnik prawdziwą furorę w muzyce zrobiła na przełomie XX i XXI wieku, gdy była wokalistką zespołu Blue Café. Wtedy zasłynęła na wielkiej scenie i zdobyła rozgłos, a wraz ze swoją grupą wydała wiele legendarnych dziś utworów.
To właśnie zespół Blue Café wykreował takie hity jak m.in. "You May Be In Love", "Do nieba", "Złość" czy "Love song", z którym to zaprezentował się na Eurowizji w 2004 roku.
W 2005 roku, po siedmiu latach współpracy, Okupnik opuściła jednak grupę i wydała swoje trzy solowe płyty. Ostatnia - "Blizna" - ukazała się w 2014 roku. Po niej nastąpiła jej przerwa w pracy, a wokalistka skupiła się na życiu rodzinnym i swoich bliskich, czego owocem jest dwójka jej dzieci.
Wokalistka wydała nowy singiel
Wszystko wskazuje na to, że Tatiana Okupnik zamierza w najbliższym czasie powrócić do aktywności muzycznej. Pięć miesięcy temu na jej kanale na YouTube ukazała się piosenka "Mama idzie w długą", a 15 lutego powstał nowy utwór wraz z teledyskiem "Puzzle".
Nowa piosenka ma być najbardziej osobistym utworem w jej karierze, co przyznaje sama zainteresowana.
- "Puzzle" powstały mniej więcej dwa lata temu. Pisząc je myślałam i czułam, że powoli części mojej układanki zaczynają znajdować swoje miejsce. Chyba nawet przebiegła mi przez głowę myśl, że niedługo wszystko ułożę - mówi artystka.
- Minęło trochę czasu i czytam ten tekst inaczej. Te puzzle układają się cały czas. Dochodzą nowe fragmenty, a niektóre odchodzą. Cała układanka ciągle się zmienia. Są dni, kiedy wszystkie części pasują do siebie jak ulał i takie kiedy nie mogę znaleźć brakujących elementów. I to jest ok! - dodaje.
W teledysku pojawiły się również dzieci artystki.
mm
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!