Transatlantyk 2017 w Łodzi pod hasłem Siła Kobiety

Dariusz Pawłowski
Transatlantyk 2017 w Łodzi pod hasłem Siła Kobiety
Transatlantyk 2017 w Łodzi pod hasłem Siła Kobiety Krzysztof Szymczak
Druga łódzka edycja Transatlantyk Festival odbędzie się w dniach 14-21 lipca pod hasłem Siła Kobiety - The Power Of Woman.

Siła Kobiety - The Power Of Woman, to motyw przewodni tegorocznego Transatlantyk Festival 2017, który odbędzie się w Łodzi w dniach 14-21 lipca. W szczególności dla kobiet zatem w programie przedsięwzięcia znajdą się znakomite filmy zrealizowane przez mężczyzn i z mężczyznami w rolach głównych.

- Świat jest w kryzysie, a w takiej sytuacji warto słuchać głosu kobiet, bo kobiety uratują świat. Dlatego chcemy złożyć im hołd - podkreślał na wczorajszej konferencji prasowej Jan A.P. Kaczmarek, pomysłodawca i dyrektor festiwalu.

**

Transatlantyk 2017 w Łodzi. Siła kobiet na festiwalu

**

Druga łódzka edycja wydarzenia to nie tylko nowy termin, ale również nowe sekcje i konkursy. Organizatorzy zdradzili pierwsze tytuły filmów, które zostaną pokazane na festiwalu. W sekcji Panorama, prezentującej najciekawsze filmy ostatnich miesięcy, przedstawione będą m.in. „Zwierzęta” Grega Zglińskiego (absolwent łódzkiej Szkoły Filmowej), które zdobyły duże uznanie na tegorocznym Berlinale. Kolejną propozycją będzie nowy dramat Volkera Schloendorffa „Return to Montauk” ze Stellanem Skarsgaardem. W sekcji Docs zaś pojawi się film „Jerry Lewis. The Man Behind The Clown”, o popularnym amerykańskim komiku.

Nowością będzie sekcja Historie Kina, w ramach której pokazywane będą najważniejsze produkcje X Muzy. W tym roku organizatorzy zdecydowali się na głośne debiuty. Wybrano m.in. francuską „Czekoladę” Claire Denis o podróży młodej Francuzki do dawnej francuskiej kolonii w zachodniej Afryce, wyrazisty brytyjski obraz „The Gold Diggers” Sally Potter - awangardowe spojrzenie na patriarchat i kapitalizm oraz porywające arcydzieło amerykańskiego kina noir z lat 50.: „Noc myśliwego” Charlesa Laughtona z Robertem Mitchumem. To jeden z najwspanialszych filmów w historii kina i niezwykła okazja do obejrzenia go na dużym ekranie.

- Na festiwal wybieramy filmy wyjątkowe, które pokazują naszą miłość do kina i które mogą sprawić, że jeszcze więcej osób kino pokocha - zwróciła uwagę Joanna Łapińska, nowa dyrektor programowa Transatlantyk Festival.

Widzowie festiwalu będą mieli też okazję zobaczyć przegląd filmów Barbary Sass-Zdort (m.in. odrestaurowany cyfrowo „Krzyk”). Zaplanowano poza tym spotkanie z aktorkami, które stworzyły niezapomniane kreacje w filmach reżyserki.

Nie zabraknie sztandarowego dla festiwalu Kina Łóżkowego, lecz w nowym miejscu.

**

Festiwal Transatlantyk w Łodzi skromnie podsumowany

**

- Ulica Piotrkowska była dla nas trochę za wąska, w nowym miejscu, które planujemy, ale na razie jeszcze nie chcemy go ujawniać, nie będzie to również teren całkowicie zamknięty przed wzrokiem przechodniów - dodał Jan A.P. Kaczmarek.

Inne festiwalowe propozycje to sekcje Girl Power!, Sezon (z premierami, które pojawiły się w polskich kinach od poprzedniej edycji imprezy), Dzieci, Kino Klasy B i Inne Szaleństwa oraz, rzecz jasna, Kino Kulinarne. Wśród gości będą Modest Amaro, Robert Skubisz, Sebastian Krauzowicz, Tomasz Purol, Mariusz Pieterwas, Katarzyna Daniłowicz i australijski reżyser Philippe Mora, autor filmu „Monsieur Mayonnaise”.

Podczas festiwalu zadebiutuje Lodołamacz, wydarzenie skierowane do branży filmowej - jego pierwsza edycja ma przybliżyć umiejętności poruszania się na rynku dystrybucyjnym. Po raz pierwszy wręczona zostanie Transatlantyk Distribution Award w wysokości 40 tys. zł - laureata wyłoni publiczność, a nagrodę otrzyma firma, która wprowadzi zwycięski film do dystrybucji. Podczas festiwalu odbędą się też konkursy polskich filmów krótkometrażowych, kompozytorskie.

Pytany o festiwalowe gwiazdy Jan A.P. Kaczmarek odpowiedział: - Prowadzimy rozmowy, ale to loteria, ponieważ ja wychodzę z założenia, że nie należy gwiazdom płacić za udział w festiwalu.

Sprzedaż akredytacji na festiwal zacznie się 26 kwietnia, a biletów na seanse (po 7 zł) - od 7 lipca. - W ubiegłym roku mieliśmy takie sytuacje, iż zamawiano całą salę, a potem były kłopoty z widzem. Stąd wprowadzenie opłat za bilet. Wpływy wzbogacą jednak nasz program Mikrograntów. Chciałbym też doprecyzować wysokość miejskich dotacji na festiwal: w ubiegłym roku było to 4,1 mln zł, w tym jest to 2 mln 777 tys. - podsumował szef Transatlantyku.

Wśród żeglarzy panuje przesąd, że kobieta na pokładzie to pech... Oby Siła Kobiety sprawiła, że Transatlantyk wypłynie na szerokie wody.

Komentarze 11

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

s
saa
d*** nie urywa.
a
anioł
uczciwośc -szczególnie jak przejada pieniądze podatników miasta -rozlicz się prostaku
:-)
Podoba mi się.
w
won
już!
e
ernie
A to my w Łodzi nie mamy fachowych sił do stworzenia cyklu imprez? Trzeba kasę wyprowadzać?
O
Oscar
Za rok proponuję motyw "słabość mężczyzny", za dwa - "plaskosc ekranu", a za 3 - "pomiędzy ustami a słowami", o! Nieźle to wymyśliłem, się wie, się rozumie, się zna świat filmu i festiwalu.
....
Nie obrażać Pani DŚ może dorabia kobieta a w ulotkach płacą w systemie tygodniowym
a
asasasasasasasasa
Królowa Wydziału Kultury stoi na przystanku i ulotki rozdaje....
t
teran
Dariusz Pawłowski jak zawsze na posterunku, no chyba, że na kawie u Śmigielskiej chyba że ustala strategie...
G
Gość
Kaczmarek bezczelnie powiedział Radnym, że nie musi się tłumaczyć jaki miała budżet Transatlantyku w 2016 roku!
Powiedział, że powinnismy się cieszyć bo on jest naszym Lewandowskim, on dostał Oscara i jest członkiem Akademii Amerykańskiej.
A ja dodam: Tak! I do tego jest arogantem, bufonem i chamsko się zachowuje wobec podatników łódzkich.
Co to ma znaczyć, że bezczelny grajek bierze 4.5 mln z naszych podatków i odmawia wyjaśnień co z nimi zrobił?
Zwłaszcza, że Transatlantyk był klęską, kicha nad kichami...
Zdanowska jest ponownie nieuczciwa, działa nietransparentnie bo nie rozlicza Kaczmarka!
To NIEGOSPODARNOŚĆ i działanie na szkodę Łodzi!!!!!!!
G
Gość
a pojutrze generałką i faceci wynocha z tego co im odpowiada, dezorganizują świat a feministyczne idiotyzmy w połączeniu z pazernością kapitalizmu sprawiły że mamy zdziczenie.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet