Na pierwszy rzut oka
Wstępne oględziny mogą nam wiele powiedzieć o jakości stroju. Jeśli widzimy jakieś luźne nitki lub mechacenie się materiału - jest to zły znak. Spójrzmy na materiał pod światło. Jeśli t-shirt jest niemal przezroczysty, zrezygnujmy z zakupu.
Marka to nie wszystko
Fakt, że kupujemy ubranie w droższej siecówce lub autorskim butiku, nie gwarantuje zakupu ubrania dobrej jakości. Ubrania pochodzą z różnych szwalni, mogą się więc od siebie znacznie różnić. "Droższy" nie oznacza w tym przypadku "lepszy". Podobnie nie warto się sugerować metką "Made in Poland". Chociaż warto wspierać rodzime firmy, nie mamy gwarancji, że ubranie będzie trwalsze niż to"Made in Bangladesh". Niestety, zanotowaliśmy już wiele przypadków, gdy marka deklarowała szycie ubrań w Europie (na co wskazywała metka), natomiast tak naprawdę tutaj odbywała się tylko ostatnia część produkcji. Obowiązuje zasada ograniczonego zaufania.
Krój musi być przemyślany
Sygnałem, że ubranie jest kiepskiej jakości jest zły krój. Jeśli sam projekt ubrania został wykonany niedbale, podobnie będzie z jego wykonaniem. Szczególnie łatwo to wyłapać w damskich bluzkach. Jeśli po przymierzeniu wydaje ci się, że projektant nie uwzględnił kobiecej budowy ciała - prawdopodobnie tak właśnie było. Ubranie przeznaczone do noszenia na co dzień nie powinno krępować ci ruchów. Marynarka może źle wyglądać, gdy spróbujesz podnieść ręce do góry. Casualowa bluza- nigdy.