Uczucie ciężkich nóg, popękane pięty i sucha skóra? Przetestowałam kosmetyki na wszystkie te dolegliwości. Oto moja opinia

Pękające pięty, przesuszona skóra stóp i uczucie ciężkości nóg to problemy, z którymi zmaga się wiele osób – szczególnie latem lub przy siedzącym i stojącym trybie pracy. Na rynku dostępnych jest wiele kosmetyków, ale które z nich naprawdę działają? Przetestowałam produkty z serii Flos-Lek Podology Care i dziś dzielę się opinią na temat kremu, sprayu oraz chłodzącego żelu.

Od pewnego czasu testuję dermokosmetyki marki Flos-Lek z serii Podology Care. Moje wrażenia są generalnie bardzo pozytywne – to produkty, które zasługują na uwagę nie tylko ze względu na skuteczność, ale też etyczne podejście do produkcji. Wszystkie mają wegańską formułę, a wiele z nich zawiera nawet do 93 proc. składników pochodzenia naturalnego.

To specjalistyczny krem przeznaczony do codziennej pielęgnacji suchej, szorstkiej skóry stóp oraz pękających pięt – także dla osób z cukrzycą. Wyróżnia się zawartością mocznika, masła shea oraz witamin A i E, które intensywnie nawilżają, wygładzają i chronią skórę przed nadmiernym rogowaceniem.

Moje wrażenia? Krem rzeczywiście pozostawia stopy miękkie, nawilżone i zauważalnie gładsze już po kilku dniach stosowania. Doceniam jego skuteczność, choć mam też kilka uwag praktycznych:

• Konsystencja jest dość gęsta, co sprawia, że jego aplikacja zajmuje więcej czasu – rano to może być kłopotliwe.

• Tubka jest stosunkowo mała i szybko się kończy.

• Zapach początkowo wydawał mi się nieco drażniący, ale z czasem się do niego przyzwyczaiłam.

Mimo tych drobnych minusów działanie kremu oceniam bardzo wysoko – rzeczywiście zmniejsza uczucie szorstkości, natłuszcza i chroni skórę stóp.

To produkt, który naprawdę mnie zaskoczył – pozytywnie! Lekka formuła sprayu sprawia, że aplikacja jest szybka, wygodna i możliwa dosłownie w każdej sytuacji – również na rajstopy. Idealnie sprawdza się, gdy nogi są zmęczone, obrzmiałe lub pojawia się uczucie „ciężkości”.

Spray zawiera hesperydynę, ekstrakty z kasztanowca i ruszczyka oraz mentol, co przekłada się na przyjemne uczucie chłodzenia, odprężenia i ulgi niemal natychmiast po użyciu. Osobiście sięgnęłam po ten produkt z ciekawości – i muszę przyznać, że przyniósł realną ulgę. Uczucie świeżości i lekkości nóg po aplikacji to coś, co warto docenić, zwłaszcza po całym dniu „na nogach” lub w podróży.

Producent podkreśla, że produkt:

• nawilża,

• poprawia wygląd skóry,

• odpręża i łagodzi napięcie skóry,

• może być stosowany wielokrotnie w ciągu dnia, nawet przez kobiety w ciąży.

W moim przypadku sprawdził się doskonale – od teraz to mój must-have w ciepłe dni lub podczas długich godzin pracy.

Tego produktu co prawda jeszcze nie miałam okazji przetestować, ale z opisu producenta wynika, że może być świetnym uzupełnieniem codziennej pielęgnacji – zwłaszcza dla osób z problemem rozszerzonych naczynek, zaczerwienień czy tzw. „pajączków”.

Żel zawiera naturalne ekstrakty roślinne i mentol, który działa chłodząco, relaksująco i przynosi ulgę zmęczonym nogom. Co ważne – nie pozostawia lepkiej warstwy i można go stosować również na rajstopy, co jest ogromnym plusem.

Producent obiecuje, że już po jednej aplikacji:

• skóra staje się bardziej nawilżona,

• zmniejsza się uczucie napięcia i ciężkości,

• poprawia się estetyka i komfort skóry.

Zdecydowanie wpisuję ten żel na swoją listę produktów „do wypróbowania” – zwłaszcza w sezonie letnim lub podczas dłuższych podróży.

Produkty Flos-Lek Podology Care spełniają moje oczekiwania – są skuteczne, dobrze przemyślane i stworzone z myślą o realnych potrzebach skóry stóp i nóg. Szczególnie polecam je osobom borykającym się z suchością, szorstkością czy uczuciem „ciężkich nóg”. Doceniam także, że są odpowiednie dla wegan i zawierają naturalne składniki.

Mimo drobnych uwag co do formy kremu cała linia prezentuje się bardzo solidnie i – co najważniejsze – działa. Z czystym sumieniem mogę polecić te produkty każdemu, kto szuka skutecznej i etycznej pielęgnacji stóp i nóg.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie.