Ewelina wychowała się w tak zwanym Belwederze. To jeden z najgorzej kojarzonych w Toruniu adresów. Dlaczego? Bo piękny architektonicznie Fort św. Jakuba to budynek zaniedbany, brudny i - jak zaznacza straż pożarna - nieprzeznaczony do zamieszkiwania. Mimo wszystko, lokatorzy tam są...
Przeczytaj także: Zwłoki noworodka w szafie na Wzgórzu Wolności w Bydgoszczy. 16-latka urodziła i ukryła dziecko
Ciągłe ucieczki małej mamy
Ewelina swoją córeczkę, 6-miesięcznego wcześniaka, urodziła jako piętnastolatka. Ojcem dziecka jest jej zaledwie o rok starszy chłopak. Matkę z dzieckiem umieszczono w miejskiej placówce opiekuńczo-wychowaczej przy ul. Donimirskiego. Pierwszy raz Ewelina uciekła stąd (sama) w sierpniu tego roku. Pracownicy socjalni zawiadomili policje.
Nastolatkę odnaleziono; wróciła do placówki. Oczywiście, sprawę zgłoszono sądowi rodzinnemu. Drugi raz Ewelina uciekła we wrześniu. Znów sama. Znów poszukiwała jej policja. Odnalazła się 21 listopada i miała trafić do nowej placówki opiekuńczo-wychowawczej nr 5 przy ul. św. Józefa w Toruniu.
- I trafiła do tej placówki, ale na chwilę. Znów uciekła... Jej dziecko pozostaje na razie w placówce przy ul. Donimirskiego. I będzie tak pewnie do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego w Toruniu - mówi Jacek Lewandowski, dyrektor „Młodego lasu”, któremu podlegają placówki. Dyrektor nie ma złudzeń. Nie liczy na to, że nagle Ewelina przestanie uciekać. Sama jest tylko zagubionym dzieckiem, które nie potrafi podjąć roli rodzica. Dopiero dłuższa praca z taką nastolatką (pedagoga i psychologa) mogłaby wpłynąć na zmianę jej postawy. Jak jednak pracować z kimś, kogo fizycznie nie ma?
O trzeciej ucieczce Eweliny, zgodnie z procedurami, znów powiadomiono policję. Nikt jednak parcia na ściganie dziewczynki nie ma. Socjalni wiedzą, że Ewelinie nie dzieje się krzywda. Przebywa u swojej „teściowej”. Gdyby znów siłą ściągnięto by ją do placówki, zapewne znów by z niej uciekła.
Córeczka Eweliny jest zdrowa. Chętną do zostania rodziną zastępczą malutkiej jest m.in. babcia Eweliny. Czy tak się jednak stanie, zdecyduje sąd.
Wideo: Pogoda na dzień (20.12.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
źródło: TVN Meteo Active/x-news
Setki dziewczynek w regionie
Czy Ewelina jest wyjątkiem? Nie. Tylko w ubiegłym roku w Kujawsko-Pomorskiem matkami zostało 196 dziewczynek w wieku 14-17 lat (źródło: Bank Danych Lokalnych GUS).
Najmłodszych, czternastoletnich mam było 6. Piętnastolatek - 13, szesnastolatek - 58, a siedemnastolatek - aż 119.
I nie był to żaden rok wyjątkowy. W 2014 roku w naszym regionie matkami przed osiągnięciem pełnoletności zostały 233 dziewczynki. Najmłodsza miała zaledwie trzynaście lat. Pozostałe miały czternaście lat (1 osoba), piętnaście lat (13 osób), szesnaście (59) i siedemnaście (159 osób).
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Statystyki dla naszego województwa znów nie są czymś specjalnym. W innych regionach jest podobnie. W skali kraju natomiast mówimy średnio o trzech tysiącach dziewczynek w wieku 13-17 lat, które każdego roku rodzą dzieci. W 2015 roku było ich dokładnie 2840, a rok wcześniej - 3242. Jeśli mówić natomiast generalnie o nastolatkach (do 19 roku życia), to liczba ta wynosi ok. 20 tysięcy każdego roku!
- Z kolei w naszym wydziale dysponujemy jeszcze innymi danymi - na temat powikłań ciąż i porodów nastoletnich matek oraz poronień. Zaznaczam, że pochodzą one z tak zwanych kart szpitalnych - mówi Magdalena Kardasz z Wydziału Zdrowia Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Dane to bardzo smutne. Tylko w ubiegłym roku w szpitalach odnotowano 95 przypadków poronień u dziewczat w wieku 15-19 lat. Natomiast powikłań ciąży, porodu i połogu - aż 1190. Tak wielka liczba wynika z faktu, że osobno odnotowuje się każde kolejne powikłanie u tej samej ciężarnej nastolatki. W grupie ciężarnych mających do 14 lat odnotowano 4 powikłania.
Świat wali się na głowę
- Ciąże nastoletnich mam są obarczone wysokim ryzykiem. Piętno społeczne, wstyd, strach przed potępieniem ze strony lekarza (a to, niestety, się zdarza) prowadzą do tego, że dziewczyny nie otrzymują należytej pomocy lekarskiej, która z całą pewnością się im należy. Dzieci młodych mam częściej niż w przypadku kobiet dorosłych rodzą się przedwcześnie. Z tego względu aż 12 procent dziewczyn ma powikłania po ciąży, które wynikają z niedojrzałości ich własnego organizmu oraz zbyt małej wagi. Oprócz tego borykają się z problemami psychicznymi: pretensjami rodziców, nierzadko z przemocą fizyczną z ich strony, nieprzychylną reakcją na ciążę ojca dziecka - podkreśla prof. Mariola Bidzan, autorka książki „Nastoletnie matki: psychologiczne aspekty ciąży, porodu i połogu”.
Trudno oczekiwać, by budująca dopiero własną tożsamość nastolatka gotowa była (psychicznie i społecznie) do podjęcia roli matki. Udaje się to tylko tym dziewczętom, które uzyskają wymierne wsparcie rodziny i otoczenia. Nie tylko w zakresie zdrowotnym (przejście ciąży, porodu, połogu), opiekuńczym (pomoc przy dziecku), ale i edukacyjnym (powrót do szkoły) oraz prawnym. Nie można bowiem zapominać, że nastolatka nie ma pełnej zdolności do czynności prawnych. Sama działa i jest reprezentowana przez przedstawiciela ustawowego, najczęściej swoich rodziców. Stąd nie może być przedstawicielem ustawowym dla swojego dziecka. Z tego samego powodu nie ma władzy rodzicielskiej. Najczęściej przedstawicielami ustawowymi dziecka nieletniej zostają jej rodzice. Nigdy automatycznie. Decyduje sąd.
„Wiedza” z Internetu, dom milczy
Grupa Edukatorów Seksualnych „Ponton” od lat bada, jaką wiedzą na temat fizjologii dysponują nastolatki. I od lat alarmuje, że wiedza to niewystarczająca.
- Dyrektorzy szkół w zdecydowanej większości twierdzą, że zajęcia wychowania do życia w rodzinie są potrzebne. Uzasadniają to przede wszystkim niedostatecznym poziomem socjalizacji seksualnej w domach rodzinnych i niedostatecznym wsparciem ze strony rodziców w trudnym okresie dorastania. Podkreślają, że jeśli szkoła nie wesprze w tym zakresie rodziców, to uczniowie będą skazani na niepewne źródła wiedzy, Internet i porady rówieśników - czytamy w tegorocznym raporcie „Pontonu” na temat edukacji seksualnej.
Wideo: Pogoda na dzień (20.12.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
źródło: TVN Meteo Active/x-news
Dramat w Bydgoszczy
O dzieciobójstwie mówi się w kontekście sprawy 16-letniej mieszkanki Bydgoszczy. Jak ustalili śledczy, dziewczyna dziecko urodziła pod koniec kwietnia br. 11 maja natomiast zwłoki dziecka, owinięte w folię i ukryte w plecaku, znalazła w szafie matka 16-latki. Policję zawiadomił ojciec nieletniej.
Oboje rodzice twierdzą, że nie wiedzieli o ciąży córki. Do porodu doszło prawdopodobnie w mieszkaniu przy ulicy Karpackiej w Bydgoszczy. Ustalenia z sekcji zwłok wykazały, że w chwili narodzin dziecko jeszcze żyło.- Sprawę tę ze względu na wiek dziewczyny przekazaliśmy do VI Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego w Bydgoszczy. Jako prokuratura, z powodu rangi czynu, zgłosiliśmy w niej swój udział.
Nie toczy się jednak sprawa karna wobec tej dziewczyny - zaznacza prokurator Włodzimierz Marszałkowski, szef Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz Południe. - Na 19 grudnia sąd wyznaczył kolejny termin rozprawy. Zaprezentuje na niej m.in. opinię biegłego psychologa na temat nastolatki. Trudno dziś wyrokować, czy w jej sprawie odbędzie się tak zwany dorosły proces. Zależy to m.in od tego, jak zakwalifikowany zostanie jej czyn. Czy jako zabójstwo, czy też dzieciobójstwo (możliwe np. pod wpływem szoku poporodowego). W tym drugim przypadku nieletnia nie może być sądzona jak osoba dorosła.
Wideo: Pogoda na dzień (20.12.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
źródło: TVN Meteo Active/x-news
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!