- Miała wspaniałe życie, wszyscy ją podziwialiśmy – mówiła o zmarłej burmistrz niewielkiej, bo liczącej zaledwie dwa tysiące mieszkańców miejscowości Verbania Silvia Marchionini.
Śmierć Morano w wieku 117 lat i 137 dni oznacza, że nie ma już na świecie osoby, która przyszła na świat przed rokiem 1900.
Jej pierwsza miłość zmarła przed I wojną światową, kobieta wyszła ponownie za mąż, ale przed II wojną światową opuściła swojego drugiego męża, bo jak twierdziła był zbyt porywczy. Pytana wiele razy o tajemnicę swojej długowieczności powiedziała dziennikarzowi agencji AFP w ubiegłym roku tak: Jem dwa jajka dziennie,i ciasteczka i to wszystko.
Nie jadła, wiele, bo miała problemy z zębami. Nie chciała też trafić do szpitala, Raz tylko musiała być poddana szpitalnemu leczeniu, kiedy robiono jej operacje na kataraktę.
Mimo, iż w ostatnich latach jej stan zdrowia pogorszył się, miała między innymi problemy ze wzrokiem, to jednak nie straciła pogody ducha.- Jak tam moja fryzura – pytała gości, którzy przyszli na jej 117 urodziny w tym roku.
- Podziwiałam jej fantastyczną pamięć, ona nie zapominała niczego – twierdzi Yamile Vergara, pielęgniarka, która odwiedzała i opiekowała się Morano od 40 lat. Myślę, że przy życiu trzymało ją poczucie Najdłużej żyjącym człowiekiem była obywatelka Francji Jeanne Calment, która zmarła w roku 1977 w wieku 122 lat.