Wrocław: Zakonnice chcą otworzyć porodówkę. Potrzeba 50 mln zł

Błażej Organisty
Siostry Boromeuszki prowadzą dziś przy Pomorskiej okno życia. Marzy im się, by w budynku powstał też nowoczesny szpital
Siostry Boromeuszki prowadzą dziś przy Pomorskiej okno życia. Marzy im się, by w budynku powstał też nowoczesny szpital Pawel Relikowski / Gazeta Wroclawska
Założyły fundację, żeby wyremontować stary szpital przy ulicy Pomorskiej, ale wciąż brakuje pieniędzy. Siostry Boromeuszki potrzebują 50 milionów złotych. Czy im się uda, przekonamy się najpóźniej w marcu. Jeśli dostaną unijną dotację, przy Pomorskiej powstanie nowa porodówka.

Już prawie od 10 lat wrocławskie siostry Boromeuszki z Fundacji Evangelium Vitae starają się pozyskać pieniądze na remont starego szpitala przy ulicy Pomorskiej. Lada moment dowiedzą się, czy dostaną unijną dotację. Chodzi o 50 mln zł. - Projekt jest na etapie oceny, rozstrzygnięcie mamy poznać w lutym lub na początku marca – informuje siostra Ewa Jędrzejak, prezes Fundacji Evangelium Vitae.

- Projekt był stary, trzeba go było odkurzyć i nieco zmienić na potrzeby konkursu. Teraz jest innowacyjny. Przede wszystkim ma służyć edukacji, zdrowiu i rodzinie – zachwala zakonnica.

Jeżeli uda się uzyskać dotację, kosztem 50 mln złotych w starym budynku powstanie szpital ginekologiczno-położniczy oraz szkoła medyczna. Będzie tu działała ogólnodostępna porodówka, z której będzie można skorzystać na podobnych zasadach, jak w innych wrocławskich szpitalach. - Chcemy, aby w budynku przy ulicy Pomorskiej powstała jednostka badawczo-rozwojowa z najnowocześniejszymi rozwiązaniami. To jednak dużo kosztuje, ale zrobimy wszystko, żeby służyć zdrowiu prokreacyjnemu - mówi siostra Ewa Jędrzejak.

Położne praktyki będą się uczyć w szpitalu, teorii – w szkole, której reaktywacja od dekady była największym marzeniem sióstr Boromeuszek. - Chcemy kształcić charyzmatyczny personel z duchem i sercem – przyznaje zakonnica. Zdradza, że w planach jest także stworzenie inkubatora przedsiębiorczości: - Pragniemy dać młodym mamom szansę na start.

Budynek dawnego szpitala przy Pomorskiej jest poważnie zniszczony i uszkodzony, więc wymaga gruntownego remontu i pełnego wyposażenia. To dlatego Boromeuszki starają się aż o 50 milionów złotych. Aby skuteczniej zbierać pieniądze, założyły fundację. Darczyńcy mogą przekazywać na konto fundacji chociażby jeden procent podatku dochodowego lub darowizny, ale to i tak kropla w morzu potrzeb, bo siostry w ramach fundacji prowadzą jeszcze Poradnię Rodzinną i Specjalistyczny Ośrodek Odpowiedzialnego Rodzicielstwa, Centrum Troski o Płodność, szkołę rodzenia czy okno życia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wrocław: Zakonnice chcą otworzyć porodówkę. Potrzeba 50 mln zł - Gazeta Wrocławska

Komentarze 90

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

p
pielęgniarka
kształcenie położnych odbywa się obecnie w systemie studiów wyższych,to nie rozumiem jaką to szkołę siostry zamierzają otworzyć,poza tym ideą miasta było wyprowadzanie szpitali na obrzeża,a Rydgier to chyba był pierwszy zamknięty we Wrocławiu szpital i jego reaktywacja w centrum miasta,zgadzam się,że nie ma sensu;sądzę zresztą,że to zbyt drogie przedsięwzięcie,przecież tam w razie zagrożenia życia musi być i R dziecięca i dla kobiet i oczywiście blok operacyjny,to nie to samo co porody domowe albo dom opieki.
n
nonenthusiastic
Ona nie była tam sama, przecież to zakon, grupa sióstr pracujących razem. Jej okrutne postępowanie było zapewne znane innym a jednak długo tolerowane. Dlatego uważam że Boromeuszki nie powinny się zajmować dziećmi. I absolutnie nie powinny wyciągać kasy po publiczne pieniądze.
A
Agata
Ciekawe co jeszcze wymyśla może i różowe dzielnice otworzą ja tam mam mieszane uczucia odnośnie zakonnic pracowałam w ośrodku rehabilitacji gdzie przywożone były maluszki z domu dziecka prowadzonego przez zakonnice były zastraszane a na każdy głośny ton głosu reagowaly tym ze się kuliły w kącie i zaslanialy rączkami zresztą w tv tez pokazują jakie te zakonnice,, cudowne są,,.Moim zdaniem skoro wybrały takie życie to niech w zakonie siedzą
G
Gość

Siostrom Boromeuszkom tylko biznes w glowie ... niech zajma sie swoimi sprawami a nie medycyna ...

s
srilozofus
W dniu 20.01.2017 o 01:48, filozofus napisał:

No i księża będą w poczekalni zapładniać dziewice. szydło będzie dawać 500+, a macior ich szkolić na wojnę. potem do urn i koło zamknięte.


puknij się :D
f
filozofus

No i księża będą w poczekalni zapładniać dziewice. szydło będzie dawać 500+, a macior ich szkolić na wojnę. potem do urn i koło zamknięte.

g
gość
sami znaffffcy ginekologii i położnictwa :D :D
T
Theo Olog

Medycyna i religia to kompletnie inne i rozne swiaty.

Jak pisal Szawel z Tarasu, ktory stworzyl nasze chrzescijanstwo??

Nie madrosc, nie prawde glosimy, tylko  ukrzyzowanego  Jezusa !!

To jest ten kamien wegielny i na tym powinni poprzestac.

Jezus nie leczyl, tylko uzdrawial bez medycyny.Niestety te czasy sie dawno skonczyly . Uzdrawaiac modlitwa oczywiscie mozna, ale nie w szpitalach.Jak biskup Hoser przywiezie  jakiegos szamana

z Afryki i na stadionach odprawia szopki, to jego i owiec sprawa.

Religia nie ma w szpitalach nic do szukania.

 
B
Biskup
Pewnie potrzebują gdzieś ukryć ciąże sióstr i taki szpital byłby idealną przykrywką do tego panującego wśród sióstr procederu. Jest tez plus: wiele istnień udałoby sie wówczas uratować;)
S
Satanista
A na Twoją nie. Późna aborcja z powodu nieodwracalnego uszkodzenia mózgu jest legalna ;)
a
aga
Skąd wezmą co najmniej kilkunastu lekarzy (położników, anestezjologów, neonatologów)? Łóżko i położną mogę mieć w domu. W szpitalu się rodzi, żeby mieć dostęp do sali operacyjnej i inkubatorów w razie gdyby coś poszło nie tak.
G
Gość
a gwarantują dostęp do cesarki i znieczulenia przy porodzie?
M
Marek
Polska jest od 2004 nieprzerwanie największym odbiorcą NETTO środków pomocowych UE. Dane dostępne bez najmniejszych problemów na stronach ue, kie i paru innych. Nie pisz bzdur, nie mąć w głowach kumplom spod kościółka.
A
Anka
Do nauki, baranio tępa pało, natychmiast. Wyczytaj krety.nie, co to płatnik netto, spróbuj pojąć i napisz jeszcze raz. Wyborcy Kurdupla i wyznawcy czarnej zarazy to naprawdę debi.le...
D
Dw
Po co mały szpital w centrum miasta
Lepiej dobudowac i rozwinąć nowy szpital na stablowicach lub szpital wojskowy o porodowke i ginekologie. taki szpital tylko ma sens zaplecze diagnostyczne i możliwość wykonania konsultacji z wieloma specjalistami 24 h na dobę sprzęt laboratorium na miejscu z możliwością wykonania badań przez całą dobę . A przy tak małym monospecjalistycznym szpitalu będzie przewożenie na konsultacje do innych szpitali a ucierpią na tym pacjentki.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet