Zmarła Agnieszka Fatyga, charyzmatyczna aktorka, wokalistka, Ślązaczka. Miała 62 lata. Urodziła się w Bytomiu, mieszkała w Świętochłowicach

Katarzyna Pachelska
2004 r. Recital Agnieszki Fatygi w Bibliotece Śląskiej w Katowicach.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
2004 r. Recital Agnieszki Fatygi w Bibliotece Śląskiej w Katowicach.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Marcin Tomalka/DZ
W piątek 30 października 2020 r. zmarła Agnieszka Fatyga, urodzona w Bytomiu charyzmatyczna aktorka, wokalistka i pianistka. O jej śmierci poinformowali mąż, aktor Wojciech Olszański oraz córka, również utalentowana muzycznie aktorka Michalina Olszańska.

"Dzisiaj rano odeszła moja Mama, Agnieszka Fatyga" - napisała na Facebooku Michalina Olszańska, córka Agnieszki Fatygi, również aktorka, dodając do posta tekst pieśni "Kołysanka dla matki", którą jej mama skomponowała dla swojej mamy i chcąc się schować się za jej własnymi słowami (cały tekst pieśni zamieszczamy na końcu tego tekstu).

Również mąż aktorki, Wojciech Olszański, za pomocą YouTube'a pożegnał publicznie żonę: "Moja żona, z którą przeżyłem 37 lat odeszła dzisiaj od nas o godzinie 7.00 rano, nagle… Wszystko, co najgorsze dopiero przede mną, ale zasłużyła na to, by ją wspomnieć, bo była niezłomnym człowiekiem. Nigdy się nikomu nie sprzedała, nikomu nie obiecywała, poniosła za to wiele razów, nagonek. Była w życiu najlepszym, co mi się przytrafiło. Miała do mnie wielką cierpliwość. Kochała ludzi, aczkolwiek Ci co ją znali wiedzą, że była wielką samotnicą, ale bardzo empatyczną i dobrą. Może dlatego była wielką samotnicą, bo była dawcą, oddawała ludziom swoją energią" - mówił mąż o Agnieszce Fatydze.

Tomasz Raczek tak ją wspomina: "Agnieszka Fatyga, moja koleżanka z roku - utalentowana ponad miarę ale odsunięta outsiderka; niewykorzystana ani przez teatr, ani przez film tak jak na to zasługiwała. Ciągle czekałem na więcej. Dobranoc, Agnieszko".

Urodziła się i mieszkała na Śląsku

Agnieszka Fatyga urodziła się 21 lipca 1958 roku w Bytomiu. Była aktorką teatralną i telewizyjną, piosenkarką, śpiewaczką, pianistką, kompozytorką, znaną przede wszystkim z występów estradowych.

Była córką Józefa Fatygi, szanowanego lekarza, wieloletniego ordynatora szpitala dziecięcego w Świętochłowicach. Była najmłodszym z trójki rodzeństwa.

Mieszkała w Świętochłowicach, ale uczyła się w szkole muzycznej w Bytomiu. Ta uzyskała dyplom pianistyczny w klasie fortepianu u profesora A. Jasińskiego.

Skończyła studia na Wydziale Operowym Akademii Muzycznej w Warszawie, a w 1980 r. w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Warszawie.

Występowała w teatrach warszawskich:

  • Narodowym (1980–1984),
  • Ateneum (1984–2000) - zagrała m.in. Dorotę w „Krakowiakach i góralach” S. Moniuszki oraz tytułową „Czarującą szewcową” Lorki
  • Operetce Warszawskiej (1993).

W 1983 roku pojawiła się epizodycznie w 8. odcinku serialu "Alternatywy 4", a w 1985 zagrała rolę w filmie "Spowiedź dziecięcia wieku". W 1996 stworzyła kreację w spektaklu "Opera Granda" w reżyserii Macieja Wojtyszki w warszawskim Teatrze Ateneum (premiera odbyła się 12 lipca), natomiast w 2001 zagrała w filmie "Przychodnia każdego przechodnia".

W jej repertuarze muzycznym były songi Brechta, przeboje musicalowe, romanse rosyjskie oraz arie operowe i ich pastisze (Carmen, Traviata, Tosca, Gilda, Czarodziejski flet). Była też mistrzynią piosenki aktorskiej.

Jej najbardziej znane piosenki to:

  • Kołysanka dla matki,
  • Jestem tobą
  • Wrzesień
  • Przeklnij mnie (z Michałem Bajorem)
  • Pieśń o powstaniu w samotnej Warszawie
  • Anioł mądrości

Była żoną aktora Wojciecha Olszańskiego i mamą Michaliny Olszańskiej, znakomitej młodej aktorki i wokalistki, znanej m.in. z filmów "Jack Strong", "Córki dansingu".

Kołysanka dla matki (muzyka i słowa Agnieszka Fatyga)
"Mamo, dobranoc. Jestem przy Tobie znów
By nikt już, Mamo, nie spłoszył Twoich snów.
Z ramion zrobię nam kulę, co
Świat cały można zamknąć w nią i
Popłyniemy w dal. Noc, Ty i ja.
Więc śpij, a ja - ja zabiorę Cię
Do tego sadu, gdzie wszystko zaczęło się.
Tam lato trwa i czeka na Ciebie sad
By znów objąć Cię, tę dziewczynę sprzed lat.
Tam wszystko, co żyje, wpatrzone jest w drogę, co
Ktoś kiedyś popchnął Cię w nią
Jak w powieść o życiu złą
I pobiegłaś po miłość i życie
I ścięła wojna warkocze Twe,
Wzięła Twą młodość, jak wiano swe
W krzyk Twój złym piachem sypnęła na wiek.
Mamo, ja - ja zabiorę Cię stąd
Na inną planetę, co błękit otacza ją.
Mieszkają tam nasze młodości dwie
Bo i ja już też ścięłam warkocze swe
I popłyniemy pod tę lepszą z gwiazd,
Staniemy pośród traw
Tam dom Ci zbuduję i łódź
Lecz nie tu, nie tu, nie tu
Bo nie dla nas Ziemi tej czar,
Nie dla nas jej welon i maj
Ktoś kazał w sieni pozostać nam
Mamo, dziewczyno, Tak piękna jesteś
Oczy Twe, Miłość, Dłonie gołębie
Czułość Twą zaniosę jesieni i
Miastom, co swych się boją kamieni i
Wodospadom
Mamo, dobranoc.

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kobieta

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet