10 lat temu zmarła Wisława Szymborska. Wystawa, biografie, a w przyszłym roku park

Anna Piątkowska
Wisława Szymborska przez całe życie była związana z Krakowem, w przyszłym roku zostanie otwarty park jej imienia
Wisława Szymborska przez całe życie była związana z Krakowem, w przyszłym roku zostanie otwarty park jej imienia Wojciech Matusik / Polskapresse
Urodziła się 2 lipca 1923 roku w Bninie pod Poznaniem, to według metryki, bo rodzinne przekazy mówią o Kórniku, ale całe życie związana była z Krakowem. 1 lutego mija 10 lat od śmierci Wisławy Szymborskiej. O to, czy przez tę dekadę dowiedzieliśmy się o poetce czegoś nowego, zapytaliśmy Michała Rusinka, byłego sekretarza Szymborskiej, prezesa Fundacji Wisławy Szymborskiej.

FLESZ - Polaków jest mniej. Są dane GUS

od 16 lat

Czy przez te 10 lat, które minęły od śmierci Wisławy Szymborskiej, dowiedzieliśmy się o niej czegoś nowego?
Tak. Została wznowiona biografia Wisławy Szymborskiej autorstwa Anny Bikont i Joanny Szczęsnej "Pamiątkowe rupiecie" rozbudowana o rozdział poświęcony Kornelowi Filipowiczowi. Powstała też biografia Kornela Filipowicza autorstwa Justyny Sobolewskiej, gdzie ważny jest wątek jego związku z Szymborską. To nie jest, oczywiście, nic nowego, ale mogliśmy się dowiedzieć więcej o relacji tych dwojga pisarzy. Natomiast czegoś nowego o Szymborskiej dowiedzieliśmy się przede wszystkim dzięki listom – jako pierwsza została wydana właśnie korespondencja z Kornelem Filipowiczem - "Najlepiej w życiu ma twój kot", później korespondencja ze wspaniałymi poetami: Zbigniewem Herbertem, Stanisławem Barańczakiem, Joanną Kulmową. To są zupełnie inne zbiory listów, ale też pokazujące inną Szymborską. Trudno powiedzieć, że prywatną, ale można z tych książek wyczytać, jak wyglądały jej kontakty z przyjaciółmi. Powstała też zupełnie nowa, o wiele bardziej szczegółowa, biografia Szymborskiej autorstwa Joanny Gromek-Illg, gdzie pojawiają się nowe wątki, do tej pory nieznane.

A czy znamy już wszystkie wiersze Szymborskiej?
Są jeszcze wiersze niepublikowane, ale poznamy je dopiero w 2023 roku.

Czemu taka data?
Setna rocznica urodzin Szymborskiej, która wtedy wypadnie, to dobry moment, żeby wydać wiersze zebrane. Ponieważ tych wierszy niepublikowanych jest niewiele, więc nie złożyłyby się w osobny tom, stąd postanowiliśmy dołączyć je do tej całościowej edycji.

Czy wciąż jest zainteresowanie poezją Szymborskiej pod względem wydawniczym?
Kilka miesięcy po śmierci Szymborskiej nakładem wydawnictwa a5 ukazał się tom ostatni, ten, który zaplanowała jako ostatni, ale go nie ukończyła, pod tytułem, który wymyśliła dużo wcześniej – „Wystarczy”. Ten tom sprzedał w bardzo dużym nakładzie, ponad 100 tys. egzemplarzy i rzeczywiście był wydarzeniem literackim. Natomiast później wydawnictwo Znak zaczęło wznawiać jej poszczególne tomy poetyckie. To są bardzo ciekawe wydania, ponieważ można w nich znaleźć także maszynopisy i rękopisy wierszy, jeśli takie się zachowały, gdzie są też inne wersje utworów. To wydania dla koneserów. Warto też wspomnieć o zbiorze znakomitych felietonów Szymborskiej, "Wszystkie lektury nadobowiązkowe". Ponieważ jego rozmiar mógł niektórych czytelników odstraszyć, w zeszłym roku ukazał się wybór felietonów przygotowany i opatrzony wstępem przez Jacka Dehnela, noszący tytuł "Ćwiartka Szymborskiej".

Piotr Kamiński, który tłumaczył wiersze Szymborskiej na francuski, mówił, że jej poezja jest dla tłumaczy dużym wyzwaniem. Mówił, że są "zdradliwie proste". Jak wygląda dziś kwestia tłumaczeń jej poezji?
Szymborska cieszy się niesłabnącą popularnością przede wszystkim we Włoszech, wciąż ukazują się tam wznowienia jej książek i nowe wybory. Niedługo zostanie opublikowany jej chronologicznie pierwszy tom – „Czarna piosenka”, który w Polsce także został po raz pierwszy opublikowany po jej śmierci. Na podstawie jego maszynopisu Szymborska została przyjęta do Związku Literatów Polskich. Nie został wtedy jednak wydany, prawdopodobnie ze względów politycznych: zaczął wtedy w Polsce szaleć socrealizm i nie był to dobry czas na publikację wierszy niespełniających wymogów tej poetyki. „Czarna piosenka” zostanie niebawem przetłumaczona na język włoski i wydana w 2023 roku. Nad przekładem tej książki będzie pracować tłumaczka Linda Del Sarto, która została jedną z tegorocznych rezydentek w mieszkaniu Szymborskiej.

Niedawno wiersze Szymborskiej trafiły do Biblioteki Końca Świata.
Firma Piql, która reprezentuje Bibliotekę Końca Świata, zaproponowała, żebyśmy przekazali tam wszystkie opublikowane do tej pory utwory Szymborskiej. PDF-y zostały przetransponowane na specjalną światłoczułą taśmę, którą zdeponowano na Spitsbergenie, w miejscu zwanym Biblioteką Końca Świata. Podobno w nietkniętej formie przetrwają tam 500, a może nawet 1000 lat. Zdjęcia kolejnych stron książek Wisławy Szymborskiej zostały umieszczone na 35-milimetrowej rolce, przypominającej mikrofilm. Odtworzenie tego zapisu nie będzie wymagało żadnego specjalistycznego sprzętu. Jeżeli nasza cywilizacja zginie i ktoś zechce ją odtworzyć, będzie mógł zrobić to na podstawie m.in. utworów Szymborskiej. W tej bibliotece znalazła się także twórczość Olgi Tokarczuk. Kiedy ukaże się wspomniany przeze mnie tom wierszy zebranych, także trafi do tej skrytki.

A co z pamiątkami po Szymborskiej? Przez kilka lat można było je zobaczyć na wystawie "Szuflada Szymborskiej", zapowiadano jej ponowne otwarcie. Kiedy ją zobaczymy i gdzie?
Jeszcze w tym roku powstanie wystawa "Jarmark cudów", która będzie poszerzoną wersją tej, która była pokazywana w Kamienicy Szołayskich pt. "Szuflada Szymborskiej". Znajdą się na niej różne przedmioty, którymi poetka się otaczała, a także jej kolaże, kartki pocztowe, które kolekcjonowała, zdjęcia, maszynopisy, rękopisy. Wystawa będzie pokazywana w Pałacu Potockich przy Rynku Głównym. A ponieważ na Rynku odbywają się jarmarki, to stwierdziliśmy, że może turyści zechcą też zajrzeć do jarmarku cudów. Jednym z przedmiotów, który pokażemy tam po raz pierwszy, będzie coś, co stało u Szymborskiej na półce między książkami i jest bardzo pobudzające wyobraźnię: mianowicie globus nieba. Przedmiot wysoce metaforyczny!

Ale wcześniej, od 1 lutego wystawa o Szymborskiej w MOCAK-u.
Ta wystawa ma przypomnieć, że mija 10 lat od śmierci Szymborskiej. Nie jest to okoliczność, którą zwykle obchodzimy, ale w tym roku rocznica jest okrągła. Na tej wystawie znajdą się portrety Szymborskiej i kolaże jej autorstwa z kolekcji MOCAK-u, będzie też gablota, w której pokażemy niektóre z tych przedmiotów, które były już w „Szufladzie”, znajdzie się tam m.in. replika medalu noblowskiego. Będzie można także zobaczyć wszystkie zagraniczne książkowe wydania wierszy Szymborskiej.

2 lipca przyszłego roku, jak Pan wspomniał, setna rocznica urodzi poetki. Co, oprócz „Wierszy zebranych”, jest w planach?
Staramy się o to, by sejm ogłosił rok 2023 rokiem Szymborskiej – mam nadzieję, że uda się przekonać parlamentarzystów do tego pomysłu. Kulminacyjnym momentem ma być otwarcie parku Szymborskiej (przy ul. Karmelickiej), który został wybrany do realizacji w projekcie obywatelskim dwa lata temu. Parking na tyłach Biblioteki Wojewódzkiej jest już powoli przekształcany w park. To miejsce, do którego będzie można pójść odpocząć i przysiąść na ławce z książką, znajdzie się tam też kącik dla dzieci z grami inspirowanymi twórczością Szymborskiej. Architekci postanowili też poukrywać w różnych miejscach cytaty z jej wierszy. Do ich odszukiwania zapraszamy już w czerwcu przyszłego roku!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet