4. Możesz odmówić
Dla niektórych odmawianie jest największym problemem w święta. Skoro ciocia proponuje, nakłania, bierze pod włos („Mojego ciasta nie zjesz?”, „Od rana stoję w kuchni, żeby upiec, a teraz nikt nie chce jeść”.), rozumiem, że nie jest łatwo. Ale naprawdę zawsze możesz odmówić lub ewentualnie minąć się z prawdą mówiąc, że przecież już dwa kawałki zjedzone, takie było dobre. Nie chodzi o to, żeby robić komuś przykrość odmawiając („Za tłuste to jest, takiego nie jem”, „Nie smakuje mi to”), po prostu grzecznie podziękuj i np. pochwal za inną potrawę („Za sernik już podziękuję, bo najadłem/najadłam się sałatki, pyszny był, już nic nie zmieszczę”).
5. Woda do picia
Napoje gazowane i soki mają bardzo dużo cukru, który nie pomoże ci w utrzymaniu linii w święta, a do tego pobudzają apetyt, dlatego jest spora szansa, że zjesz jeszcze więcej. Do picia wybierz wodę, herbaty ziołowe.
6. Wybierz wino
Pijąc alkohol zjadamy więcej, puszczają nam hamulce, dlatego w tym wypadku najlepszym wyborem będzie lampka wina (jedna).
7. Nie jedz kupnych słodyczy
Świąteczna wypieki niech będą jedynymi słodkościami na jakie decydujesz się w tym czasie. Czekoladowe zające i cukrowe baranki jednak sobie daruj.