500 plus wyłącznie dla pracujących? Ekspert nie ma wątpliwości
500 plus to świadczenie, które jak wielokrotnie podkreślał rząd, jest formą wsparcia dla polskich rodzin. Pomysłodawca świadczenia - choć sam o sobie mówi bardziej - "człowiek, który wrzucił ten temat do polskiej polityki" - prof. Julian Auleytner - na łamach "Wirtualnej Polski" przyznał jednak, że pieniądze z programu nie powinny trafiać do rodzin dysfunkcyjnych i patologicznych.
Z wypowiedzi wywnioskować można, że chodzi o rodziny, które w większości wypadków utrzymują się ze świadczeń zapewnianych przez państwo.
W ocenie prof. Auleytnera 500 plus powinno być dodatkowym bodźcem do powrotu na rynek pracy. Tym samym powinno przysługiwać tylko osobom pracującym.
To świadczenie powinno być narzędziem zachęcającym do wyjścia z kryzysu. Mogłyby być dodatkowym bodźcem - wracasz na rynek pracy, przestajesz korzystać z pomocy socjalnej, wracasz do 500 plus. - tłumaczył na łamach "Wirtualnej Polski" profesor Auleytner.
Ekonomista zwrócił również uwagę, iż obecnie nie dysponujemy wystarczającą wiedzą, by stwierdzić, na co konkretnie przeznaczane są pieniądze ze świadczenia 500 plus.
Mamy co jakiś czas szacunki i sondaże na ten temat, ale to za mało. - ocenił.
Program Rodzina 500 plus w Polsce
Program "Rodzina 500 plus" trafia do polskich rodzin od kwietnia 2016 roku. Po drodze przeszedł kilka istotnych zmian. Między innymi:
- zniesione zostało kryterium dochodowe,
- przysługuje każdemu dziecku (wcześniej 500 plus trafiało wyłącznie do drugiego i kolejnego dziecka w rodzinie).
Ponadto obsługą świadczenia 500 plus od 1 stycznia 2022 roku zajął się Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Wcześniej leżało to w gestii samorządów.
Źródło: "Wirtualna Polska".
Biznes
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!