Spis treści
„Babciowe” dla wielu rodziców będzie znaczną ulgą finansową, a co więcej, ułatwi im powrót do pracy. Celem świadczenia jest właśnie wsparcie w aktywności zawodowej i w wychowywaniu dziecka, dlatego też przysługuje ono osobom aktywnym zawodowo. Rodzice dzieci od 12. do 35. miesiąca mogą otrzymać 500, 1500 lub nawet 1900 złotych na dziecko.
Czytaj też: Prawie 1800 złotych, ale pod pewnymi warunkami. Czym jest i jak otrzymać świadczenie przedemerytalne?
Kiedy i gdzie składać wniosek o „babciowe”?
ZUS swoimi kanałami informował osoby, które pobierają świadczenia na dzieci, o nowym programie. Planowo listy dotyczące „babciowego” rozsyłano do rodziców do połowy sierpnia.
Wnioski o świadczenie można składać od 1 października w tym samym systemie, który jest używany przy programie Rodzina 800 plus. Co ważne, będzie odbywać się to jedynie w formie elektronicznej. Wniosek w formie papierowej zostanie zignorowany. Pieniądze będą wypłacone po akceptacji wniosku przez ZUS.
Trzy opcje świadczeń o różnej wysokości
Na jedno dziecko za dany miesiąc przysługuje jedno z trzech rodzajów świadczeń. Świadczenia Aktywny Rodzic obejmuje:
„Aktywni rodzice w pracy”: 1500 lub 1900 złotych. To świadczenie dla rodziców, którzy wracają do pracy. Za „babciowe” mogą zatrudnić opiekunkę lub też te pieniądze za opiekę przekazać na przykład babci (stąd nazwa programu), dziadkowi, cioci, wujkowi czy choćby koleżance. Rodzicom przysługuje 1500 złotych miesięcznie. Z kolei rodzice dzieci niepełnosprawnych (wymagających długotrwałej lub stałej opieki) mogą spodziewać się 1900 złotych.
„Aktywnie w żłobku”: do 1500 złotych. Dzięki temu świadczeniu rodzice mogą przekazać dziecko do żłobka lub innej placówki. Na ten cel państwo przeznacza do 1500 złotych, jednak jeśli czesne będzie niższe, różnica nie zostanie wypłacona rodzicom. Świadczenie przekazywane będzie bezpośrednio na konto placówki, a nie rodzicom.
„Aktywnie w domu”: 500 złotych. Ta kwota przekazywana jest rodzinie, w której któreś z rodziców podejmuje decyzję o pozostaniu z dzieckiem w domu.
Kontrowersje wokół „babciowego”
„Babciowe” wzbudza wiele emocji. W opinii publicznej pojawiają się komentarze mówiące zarówno o rozdawnictwie państwowych pieniędzy, jak i te chwalące projekt, który tym razem wspiera osoby pracujące.
Programu nie ograniczono ze względu na próg dochodu, tak więc świadczenie trafi do dość zamożnych rodzin.
To nie jest program, który ma bezpośrednio wspierać przede wszystkim rodziny o niskich dochodach. Celem było raczej wsparcie rodziców w taki sposób, by oboje mogli pracować po urodzeniu pierwszego lub kolejnego dziecka. Przede wszystkim chodziło o zwiększenie zatrudnienia wśród matek (...) – powiedział oko.press dr hab. Michał Myck, dyrektor Centrum Analiz Ekonomicznych CenEA.
Inną kwestią wzbudzającą emocje jest podnoszenie cen w żłobkach. Niektóre miasta, jak Częstochowa, już się na to zdecydowały. Włodarze miast jednak często tłumaczą, że podwyżki nie dotyczą bezpośrednio rodziców. Kwota 1500 złotych od państwa zmniejszy koszty gminy, a rodzice dzieci nie poniosą dodatkowych opłat.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie; Obserwuj StronaKobiet.pl!
Szeremeta odrzuciła pół miliona
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tomasz Komenda UKRYŁ TESTAMENT?! Są nowe wiadomości w sprawie jego milionów
- Marta Kaczyńska mizia się na molo z mężem numer 3. Wyglądała jak Kinga Rusin
- Wtopa Lipińskiej na czerwonym dywanie. Inna gwiazda przyszła w TYM SAMYM kurzołapie
- Aktor "Miodowych lat" rozwiódł się z mężem, teraz ma syna! | EKSKLUZYWNY WYWIAD