Osoby, które wyszły na ulice by zaprotestować przeciwko zaostrzaniu ustawy antyaborcyjnej, nie składają broni. Wczoraj na naszych łamach opublikowaliśmy informację, z której wynikało, że "Solidarność" złożyła doniesienie do prokuratury w związku z - jak mówił przedstawiciel "S" - nielegalnym wykorzystaniem logo związku przy promocji Czarnego Protestu. - Wzywamy Związek Zawodowy Solidarność do wycofania się z walki przeciwko protestującym - domagają się tymczasem kobiety, które na facebookowym profilu zapowiadają kolejną manifestację. Tym razem przed siedzibą "S" w Gdańsku.
"Tak, jak w stanie wojennym komuna używała prokuratury by zdławić Solidarność walczącą o prawa człowieka, tak teraz Solidarność używa prokuratury by zastraszyć kobiety walczące o należne im prawa. Czy słowo SOLIDARNOŚĆ jest już tylko znakiem towarowym? Czy nic więcej już nie znaczy? Nie pozwolimy, aby symbol walki o wolność stał się narzędziem używanym do niszczenia osób, które miały odwagę stanąć naprzeciwko nadchodzącej tyranii! Nie pozwolimy, aby miasto w którym rodziła się WOLNOŚĆ stało się miejscem, w którym ta wolność umrze! Nie pozwolimy, żeby politycy używali naszych narodowych symboli do walki z narodem!" - takiej treści oświadczenie widnieje na facebookowym profilu z wydarzeniem "Solidarność NASZĄ bronią".
Autorzy wydarzenia wzywają "Solidarność" do "wycofania się z walki przeciwko protestującym". Zapowiadają na 24 października "kolejny etap walki o wolność, godność i szacunek".
Przypomnijmy, prokuratura sprawdza czy logo związku zostało nielegalnie wykorzystane do promocji Czarnego Protestu.
- Doniesienie dotyczy wykorzystania naszego logo bez naszej wiedzy i zgody - mówił na naszych łamach Marek Lewandowski, rzecznik NSZZ Solidarność. - Mamy zdjęcia, na których widoczna jest "siatka" na budynku z naszym logo, a wcześniej grafiki wykorzystujące motyw krążyły w internecie - dodaje.
Doniesienie ws. logo Solidarności na Czarnym Proteście
Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Prokuratorzy wystąpili do warszawskich urzędników o wskazanie organizatorów Czarnego Protestu.
Co ważne, zarówno nazwa jak i znak graficzny "Solidarność" są zastrzeżone. Autorem logo "S" jest Jerzy Janiszewski, grafik.
Czarny protest na placu Solidarności w Gdańsku:
Wideo: Szymon Szewczyk