Białystok. Porodówka w nowym miejscu. Będzie luksusowo i nowocześnie (zdjęcia)

Urszula Ludwiczak
Wojciech Wojtkielewicz
Od najbliższej środy nie będzie już położnictwa i ginekologii na ul. Warszawskiej. Pacjentki będą przyjmowane tylko w nowej lokalizacji oddziału, przy ul. Skłodowskiej.

Przeprowadzka zaczyna się w piątek, 13 stycznia. Oddziały położniczo-ginekologiczny oraz neonatologia, z ul. Warszawskiej, gdzie mieściły się od lat, przeniosą się na ul. Skłodowskiej, do zmodernizowanego budynku po dawnej pediatrii. Przebudowa trwała dwa lata i kosztowała niemal 30 mln zł.

- Mamy podpisaną umowę z firmą transportową, która będzie od piątku przewozić wyposażenie - mówi Cezary Nowosielski, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Białymstoku. - Jeśli na oddziałach będą pacjenci, których nie będziemy mogli przed wyprowadzką wypisać, będą przewiezieni karetką do nowej lokalizacji.

Od 18 stycznia wszystkie pacjentki będą już przyjmowane w nowym miejscu. Warunki pobytu znacznie się poprawią. Oddziały będą też świetnie wyposażone.

W trakcie przeprowadzki za szpital wojewódzki ostre dyżury położniczo-ginekologiczne będzie pełnić Uniwersytecki Szpital Kliniczny. Zwiększoną gotowość ma też mieć Poliklinika Arciszewscy, która w miarę możliwości ma przyjmować pacjentki.

- Będziemy mieć dwa dyżurne zespoły lekarzy i pielęgniarek, na Warszawskiej i Skłodowskiej, jak będzie trzeba udzielić pomocy, też nie odmówimy - dodaje Nowosielski.

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

m
malena

Ciekawe, ilu mężczyzn przecina wstęgę. I żadnej kobiety. Może panowie będą tam rodzić?

G
Gość
Łóżka nadal pozostawiają wiele do życzenia. Po porodzie trudno z nich wstać.
C
Czarna rozpacz

Szpital ma w tej chwili dwóch "menagerów", w tym jednego od logistyki, to z tym totalnym brudem, syfem na pozostałych oddziałach , arogancją i bezdusznością personelu sobie "poradzi". Niedługo żadnej wody w kranach nie będzie, nie tylko tej brudnej i zimnej.

s
straSZYDLO

żadne luksusy nie zastąpią ludzkiego podejścia personelu do rodzącej...

G
GrAz

luksusowo??? NORMALNIE, tak powinno być zawsze!

Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet