Wersow nie wywiązała się z umowy barterowej? Burza w komentarzach
Wielkie zmiany w życiu Wersow. Popularna influencerka i jej partner Friz ledwie kilka miesięcy temu powitali na świecie córkę Maję. Na tym jednak nie koniec. Okazuje się bowiem, że celebrytka postanowiła poświęcić się karierze muzycznej i przygotowuje się właśnie do premiery swojego debiutanckiego albumu. I to właśnie przy promocji pierwszego krążka w mediach społecznościowych doszło do nieporozumienia, które spowodowało, że na Wersow wylała się fala krytyki.
Na jednym z opublikowanych nagrań influencerka wystąpiła w bardzo oryginalnej niebieskiej bluzie. Nieoczekiwanie pod filmem rozpętała się prawdziwa burza. Influencerce zarzucono, że nie oznaczyła w poście projektantki - autorki jej kreacji. Wywołana przez internautów projektantka Zuzanna Gwiazda w końcu także zabrała głos. W odpowiedzi na jeden z komentarzy przyznała, że Wersow wystąpiła w jej projektach w ramach współpracy barterowej. Zastrzegła przy tym, iż nie zamierza publikować w sieci podpisanej umowy.
"Dwie takowe umowy zostały ze mną podpisane przy dwurazowym wypożyczeniu projektów. Nie dostałam za to ani złotówki, gdyby wypożyczenie było płatne, brak oznaczenia nie byłby problemem" – napisała.
Kiedy celebrytka opublikowała serię zdjęć, projektantka znów zdecydowała się na gorzki komentarz. "Znowu moja praca i znowu nie ma nigdzie oznaczenia, wykorzystywanie małych artystów nie jest cool" – oceniła.
Wersow przerywa milczenie. Projektantka odpowiada
W związku z faktem, że dyskusja między użytkownikami Instagrama zrobiła się naprawdę gorąca milczenie przerwała Wersow.
"Zuzia, nie ukrywam, że jestem zaskoczona tym, co dzieje się w komentarzach. Postępuję bowiem zgodnie z ustaleniami z umowy, którą zawarłaś ze stylistką (...), która pracowała ze mną przy kilku ostatnich projektach. Bądź pewna, że oznaczę Cię na fotkach z nagrywania teledysku, tak, jak się umawiałyście. Bardzo podoba mi się Twój projekt i cieszę się, że mogłam go założyć. Myślę, że moim obserwatorom i nie tylko również wpadnie on w oko! Niech tylko zobaczą ją na dużym ekranie! Efekty już niebawem" – wyjaśniła.
Po kilku godzinach projektantka przyznała rację celebrytce. "Cześć Weronika, dzięki wielkie za ten komentarz i wspólne wyjaśnienie sprawy. Rzeczywiście nastąpił pewien falstart, za co przepraszam. Umówiłyśmy się na oznaczenia przy innych postach w związku z klipem, także wyszło nieporozumienie. Niestety projekty i praca młodych projektantów są często wykorzystywane w niefajny sposób, dlatego cieszę się, że Ty do tego grona nie należysz i chcesz promować pracę osób takich, jak ja. Trzymam kciuki za teledysk, nie mogę się doczekać efektów i tego, jak pokażesz się w nim w moich projektach!!!" – napisała Zuzanna Gwiazda.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!