Czy pocałunek to zdrada? Kobiety i mężczyźni mają różne opinie na ten temat. Wiele zależy też od rodzaju pocałunku

Pocałunek pocałunkowi nierówny – to stwierdzenie nie jest odkryciem, ale warto przypomnieć sobie rodzaje pocałunków, zanim zaczniemy analizować je pod kątem zdrady. Nie każdy pocałunek niesie taki sam przekaz. Jedne mogą być po prostu przyjacielskie, inne mieć jasny podtekst seksualny.

1. Pocałunek w czoło, czubek głowy lub policzek – delikatne cmoknięcie w policzek to dla wielu osób forma niezobowiązująco powitania, pocałunek składany w czubek głowy czy czoło to gest matczyny lub ojcowski, wyrażający troskę lub szacunek.
2. Pocałunek w usta, szyję lub ucho – zarówno delikatne, jak i bardziej namiętne np. francuski pocałunek, składane w miejscach uznanych za strefy erogenne, są zarezerwowane dla par. Zazwyczaj, jeśli dojdzie do nich z osobą z poza związku, mogą być uznane za niestosowane.

Inne rodzaje pocałunków np. dawny zwyczaj całowania w rękę czy żartobliwy pocałunek w nos, są interpretowane w zależności od okoliczności. Pierwszy może mieć podtekst seksualny, a drugi świadczyć o zażyłości, która jest czymś więcej niż przyjaźnią.

Czytaj też: Od muśnięcia w policzek po zabawę językami. O czym świadczą rodzaje pocałunków? Powiedzą ci o nastawieniu partnera i waszej więzi

Badania przeprowadzone przez naukowców z Alabamy, wykazały, że panie i panowie inaczej podchodzą do kwestii pocałunków. Mężczyźni częściej mają tendencję do traktowania całowania się jako środka do celu – uznają pocałunki jako drogę do zainicjowania seksu lub do pojednania po kłótni. Natomiast kobiety całują się, aby sprawdzić aktualny status swojego związku oraz ocenić poziom zaangażowania ze strony partnera.

Czytaj także: Czy całowanie jest szkodliwe? Niewinny całus może doprowadzić do zapalenia mózgu

Jak podaje Sciene Daily, według naukowców kobiety nie tylko kładą większy nacisk na całowanie, ale większość z nich nigdy nie zaangażowałaby się w seks bez całowania.

Kobiety częściej niż mężczyźni nalegają na całowanie przed zbliżeniem, a także częściej podkreślają znaczenie całowania podczas i po stosunku. Dla porównania, badani mężczyźni twierdzili, że byliby szczęśliwi uprawiając seks bez całowania, a znacznie więcej mężczyzn niż kobiet wyraziło chęć uprawiania seksu z kimś, kto nie byłby dobry w całowaniu.

Firma Superdrag przeprowadziła ankietę wśród ponad 2000 Europejczyków i Amerykanów pytając o ich stosunek do zdrady. Dla większości ludzi sexting (wysyłanie zdjęć i treści o charakterze erotycznym), flirtowanie online lub nawet pojedynczy namiętny pocałunek, są jednoznaczne ze zdradą.

Okazało się, że akt seksualny jest uznany za zdradę przez prawie 86 proc. Europejek i ponad 81 proc. Europejczyków. Jednocześnie aż 44 proc. Amerykanek uważa, że nawet wyjście z kimś jako przyjacielem, może nosić znamiona zdrady.

A całowanie? Ponad 78 proc. Europejek i 66,5 proc. Europejczyków uznaje pocałunek za formę zdrady, z kolei aż 88,5 proc. Amerykanek oraz ponad 80 proc. Amerykanów uważa całowanie za brak uczciwości w związku.

Wyniki ankiety świadczą o tym, że mieszkańcy Starego Kontynentu – w szczególności panowie – są nieco bardziej liberalni w tej kwestii, ale jednocześnie jasno pokazuje, że niezależnie od miejsca zamieszkania kobiety częściej niż mężczyźni uznają pocałunki za zdradę.

Według prawników, pocałunek może zostać uznany za zdradę fizyczną. Jeśli jest główną przyczyna rozpadu małżeństwa, to małżonek, który uległ pokusie, może zostać uznany winnym rozpadu małżeństwa.