Czy w czasie pandemii rodzice mogą nie posłać zdrowego dziecka do szkoły? Na pytania odpowiada Ministerstwo Edukacji Narodowej

Monika Jankowska
fot. archiwum
Coraz więcej rodziców obawia się o zdrowie swoich dzieci, martwią się o to, że w szkole może dojść do zarażenia ich dziecka koronawirusem. Czy takie obawy wystarczą, by nie puścić dziecka do szkoły? Na nasze pytania odpowiada Justyna Sadlak z Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Koronawirus niestety nie odpuszcza. Pełni obaw są rodzice uczniów, słyszymy o nowych przypadkach koronawirusa w szkołach. Niektórzy z rodziców, kierując się dobrem dziecka, rozmyślają nad tym, by w czasie pandemii nie wysyłać swojej pociechy do szkoły i w ten sposób zniwelować ryzyko zakażenia. Czy rodzic ma prawo, by nie posłać w obecnej sytuacji dziecka do szkoły?

Obawa przed zakażeniem czy chorobą nie może być powodem, aby zdrowe dziecko nie poszło do szkoły. W Polsce mamy obowiązek nauki i obowiązek szkolny.

Rodzice mają obowiązek zgłosić dziecko do szkoły, zapewnić mu regularne uczęszczanie na zajęcia szkolne oraz zapewnić warunki umożliwiające przygotowywanie się do zajęć.

Jakie wyjście z sytuacji ma zatem rodzic, który chce, by w czasie pandemii jego dziecko uczyło się w domu? Czy każdy może przejść na indywidualne nauczanie?

Jeżeli rodzice dziecka przewlekle chorego lub z orzeczeniem o potrzebie indywidualnego nauczania obawiają się nauczania w formie dotychczasowej mogą poprosić lekarza prowadzącego dziecko o konsultację. W przypadku kiedy lekarz potwierdzi te obawy, wówczas wydaje opinię indywidualną w sprawie. Dyrektor wszczyna postępowanie na podstawie uzyskanej od rodziców opinii lekarza, czyli zwraca się do organu prowadzącego o zgodę i o opinię do powiatowego inspektora sanitarnego. Zgoda organu prowadzącego i pozytywna opinia powiatowego inspektora sanitarnego obliguje dyrektora do zorganizowania nauczania na odległość.

Tutaj też warto mieć na uwadze, że nauczanie indywidualne jest dla uczniów chorych, którzy nie mogą uczęszczać z tego powodu do szkoły. Kiedy stan zdrowia ucznia ulegnie poprawie, wraca on na zajęcia do szkoły.

A co z uczniami zdrowymi? Kto może skontrolować, czy rodzice nie wysyłają do szkoły swojego dziecka z przyczyn innych niż poważna choroba?

Kontrolę spełniania obowiązków edukacyjnych ustawa nakłada na dwa podmioty: dyrektora szkoły i gminę. Wskazane podmioty są zobowiązane do kontroli czynności wykonywanych przez rodziców dzieci, o których mowa w przepisach dotyczących obowiązków rodzicielskich. Mają także obowiązek współdziałać z rodzicami w zakresie dotyczącym zapewnienia dziecku warunków umożliwiających przygotowywanie się do zajęć oraz zapewnienia warunków nauki dziecku spełniającego obowiązek szkolny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najważniejsze wiadomości z kraju i ze świata

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet