Donald i Melania się rozwiodą? Rozpad małżeństwa Trumpów może być najgłośniejszym rozstaniem ostatnich lat

Donald Trump nie zaliczył dobrego wejścia w 2023 rok. W ostatnim czasie bardzo głośno jest o jego problemach z prawem. Na początku kwietnia były prezydent Stanów Zjednoczonych usłyszał aż 34 zarzuty.

Chociaż znany polityk nie przyznaje się do winny i tak pozostaje pierwszym prezydentem USA oskarżonym w sprawie karnej. Lista jego wybryków ma być bardzo długa, a wśród nich jest m.in. zarzut dotyczący przestępstwa polegającego na wypłacaniu tak zwanych cichych pieniędzy. Miało mieć to miejsce chwilę przed wyborami w 2016 roku, a osobą, do której trafiła gotówka, była gwiazda filmów pornograficznych - Stormy Daniels. Kobieta miała zostać w ten sposób uciszona.

Jak donoszą amerykańskie media, problemy z prawem nie mają być jedynymi, które doskwierają Trumpowi w ostatnim czasie. Coraz głośniej mówi się o możliwym rozwodzie z Melanią.

Donald Trump i Melania Kanuss pierwszy raz spotkali się w 1998 roku we wrześniu, dwa lata po przeprowadzce modelki z rodzinnej Słowenii do Stanów Zjednoczonych. Zapoznali się na imprezie New York Fashion Week.

Jak wyznała była pierwsza dama w jednym z wywiadów, mąż prosił ją o numer, ale nie dała mu go. Postanowiła za to wziąć numer od niego i odezwać się po kilku dniach. W tamtym okresie Trump był świeżo po rozstaniu z byłą partnerką - Marlą Maples - matką jego córki - Tiffany.

Różnica wieku - 24 lata - nie przeszkadzała im w spotkaniach, które trwały aż do kwietnia 2004 roku, kiedy to Donald Trump zaręczył się ze swoją partnerką. Rok później, w styczniu, para wzięła ślub.

Nieco ponad 12 miesięcy później, bo w marcu 2006 roku, była para prezydencka powitała na świecie swojego syna Barona. Jest to ich jedyne dziecko, chociaż prezydent posiada również czwórkę dzieci z poprzednich dwóch małżeństw. Poza wspomnianą Tiffany, jest ojcem Donalda Juniora, Ivanki i Erica ze swoją pierwszą żoną Ivaną.

Ostatni negatywny szum medialny wokół byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych może niebawem odbić się na jego życiu prywatnym. Informacje o niezbyt udanym pożyciu z Melanią miały krążyć po Ameryce od wielu lat i sięgać czasów przed początkiem jego prezydentury.

Wielu wtedy spekulowało, że coś może być na rzeczy, ponieważ Melania nie wprowadziła się do Białego Domu od razu razem ze swoim mężem. Ostatecznie jednak para spędziła wspólnie całą kadencję, a pierwsza dama towarzyszyła Donaldowi przez cały czas, biorąc m.in. udział w jego wizycie w Polsce.

Pojawiające się ostatnio doniesienia o romansach biznesmana miały jednak przelać czarę goryczy. Oskarżenia związane są bowiem nie tylko ze Stormy Daniels, ale też m.in. modelką Playboya - Karen McDougal.

Według informacji amerykańskich źródeł, do zdrady z gwiazdą filmów dla dorosłych miało dojść zaledwie miesiąc po tym jak Melania urodziła ich wspólne dziecko.

Potwierdzeniem trudnych czasów u państwa Trump ma być brak Melanii w ostatniej aferze. Kobieta nie występowała u boku Donalda podczas jego rozpraw i apelów, mimo że prezydent miał ją o to specjalnie prosić.

Może to jednak również wynikać z faktu, że była pierwsza dama zdecydowała się odejść od publicznego świata i obecnie skupia się tylko na wychowywaniu syna.

Według amerykańskich źródeł, para mieszka razem w posiadłości Trumpa na Florydzie, ale tak naprawdę wiedzie oddzielne życie i łączą ich tylko relacje biznesowe, chociaż byli widziani razem podczas niedzielnego wielkanocnego brunchu.

Amerykańska autorka Cooper Lawrence uważa jednak, że mimo wszystko para nie rozstanie się, a powodem dla pozostania w związku mają być właśnie pieniądze i czysty biznes.

"Myślę, że Melania ma dość bycia upokarzaną przez Donalda, ale widzieliśmy kobiety stojące przy swoich mężczyznach wiele, wiele razy, ponieważ postawa jest taka: >>Słuchaj, schrzaniłeś. Dlaczego miałabym być biedna?<<" - powiedziała w rozmowie w australijskim programie "Sunrise".

Kobieta dodała, że relacje biznesowe mają ich trzymać przy wspólnym życiu już od lat, a ich związek oceniła jako "symbiotyczny".

"Staje się bogata i zostaje obywatelką amerykańską, a potem zostaje pierwszą damą… częścią ich biznesu jest to, że jest przy nim" - oceniła.

dś