Film o Annie Przybylskiej może nie powstać

Paweł Gzyl
Kanwą „Gwiazdy” mają być wyłącznie aktorskie losy Anny Przybylskiej
Kanwą „Gwiazdy” mają być wyłącznie aktorskie losy Anny Przybylskiej Facebook
Filmowa biografia zmarłej aktorki miała już wyznaczoną premierę na przyszły rok. Teraz okazuje się jednak, że „Gwiazda” może w ogóle nie powstać.

Pomysł na realizację filmu o zmarłej trzy lata temu aktorce pojawił się tuż po jej śmierci. Wpadł nań reżyser Radosław Piwowarski, ponoć już na pogrzebie gwiazdy.

- Jestem to winien Ani. Parę razy przymierzałem się do filmu, w którym zagrałaby rolę na miarę swojego niezwykłego talentu, ale albo ona nie miała czasu, albo odrzucili mi scenariusz. Wymieniliśmy dziesiątki SMS-ów i telefonów „nakręcając” się nawzajem i obiecując sobie, że to kiedyś zrobimy. No cóż. Teraz pozostaje mi zrobić film o niej, zwykłej niezwykłej dziewczynie z Obłuża, która została królową polskich serc - mówił Piwowarski w Onecie.

Pomysłowi sprzeciwiła się początkowo rodzina zmarłej, uznając projekt za przedwczesny. Również środowisko filmowe stwierdziło, że byłoby to niezbyt taktowne. Reżyser jednak nie odstąpił - a jego projektem zainteresowała się telewizja Polsat.

Piwowarski zaczął więc szukać aktorki do głównej roli. Początkowo mowa była, że będzie nią Olga Bołądź, ale ostatecznie reżyser stwierdził, że chce zaangażować debiutantkę. Wtedy zaczęto mówić, że w rolę swojej mamy mogłaby się wcielić nastoletnia córka Anny Przybylskiej - Oliwia Bieniuk.

- Myślę, że jeszcze trochę czasu minie, zanim Oliwka będzie mogła zagrać w filmie, w tym zagrać mamę - powiedział Jarosław Bieniuk, znany piłkarz, były partner zmarłej gwiazdy.

Piwowarski na początku tego roku rozpoczął prace nad scenariuszem, konsultując się z mamą zmarłej aktorki i jej byłą agentką. Wczoraj pojawiła się jednak informacja, że zdjęcia zostały wstrzymane przez Bieniuka.

- Nie był zachwycony tym, w jaki sposób zostały przedstawione początki Ani w show-biznesie. Nie chce, żeby ich dzieci zapamiętały mamę w taki sposób - wyjaśnił informator „Super Expressu”.

Czy to oznacza, że „Gwiazda” nie powstanie?

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 14. "Biber"

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

z
zuza
c wstyd robic o niej filmo to za gwiazda ten rezyser wyrwal ja z ulicy i zrobil z niej aktorke do kitu
w
widz

Czy to nie lekka przesada. Przecież ona nie była żadną wielką aktorką. Pytanie czy w ogóle była aktorką czy tylko występowała / głownie rozbierała się/ w filmach. Tysiące ludzi przedwcześnie umiera i to wybitnych i nikt o nich nie kreci filmów

l
lada

A niby dlaczego mialby powstać taki film? Owszem była ladna  kobietą, ale to nie powód wydawania pieniedzy. Chyba że ktos sobie zrobi za własne  pieniadze do pamietnika.

k
kinoman
Przypadek jaki setki. O czym tu robić film?
K
Kasia
Bardzo lubliłam p. Przybylską ale z tą gwiazdą to trochę przesada. Nic nadzwyczajnego nie zagrała ani nie zrobiła. Przykre - zmarło mlodo na raka i tylko tyle. Reżyser jak ja tak bardzo lubił, to niech nie wystawia jej na przykre komentarze i nie robi na siłe gwiazdy, bo jeszcze pamiętamy co grała.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet