Spis treści
Podróże i praca mogą iść w parze
Po dwóch latach obostrzeń, zamkniętych granic i lockdownów wiele osób pragnie podróżować i wynagrodzić sobie czas spędzony w kraju. Stąd wzmożona chęć pobytu na urlopie zorganizowanym „z pompą”. W mediach pojawiło się nawet określenie „wakacje z zemsty” (revenge holidays), który służy nazwaniu tego zjawiska.
Istnieje jednak grono osób, które nie muszą rekompensować sobie problemów z wyjazdami. Są to ludzie, którzy podróżowali mimo pandemii, a zwłaszcza biznesowi nomadzi i nomadki. Ci ostatni to często właściciele firm decydujący się na tymczasowy pobyt i życie poza miejscem zamieszkania, np. za granicą. Pomysł na biznes związany z podróżami pozwala połączyć pasję z koniecznością zarabiania pieniędzy.
Kim jest współczesny nomada?
Tradycyjnie słowo nomada służy określeniu osoby prowadzącej wędrowny tryb życia, która nie osiada na stałe w jednym miejscu. Przykładem nomadów mogą być Masajowie – koczownicze plemię zamieszkujące Kenię i Tanzanię, które dopiero współcześnie zaczęło prowadzić osiadły tryb życia. Obecnie jednak pojęcie nomady nabrało nowego znaczenia i zaczęło być używane w szerszym kontekście.
Wyróżnić możemy następujące typy współczesnych nomadów (czym się różnią, wyjaśniamy w dalszej części artykułu):
- nomadów biznesowych,
- nomadów cyfrowych,
- nomadów niecyfrowych (non-digital nomads),
- nomadów rentierów.
Osoby, które pracują zdalnie, a zarazem podróżują lub mieszkają w innym zakątku świata, często są nazywane cyfrowymi nomadami. W tej grupie możemy wyróżnić zarówno freelancerów, czyli ludzi pracujących na własny rachunek, jak i zdalnych pracowników zatrudnionych przez konkretną firmę. Ci ostatni nie muszą przychodzić do biura i często podejmują decyzję o wyjeździe do innego kraju, np. do Tajlandii (taki wyjazd powinien jednak odbyć się za zgodą pracodawcy).
Ciekawą, osobną kategorię, stanowią nomadzi niecyfrowi, którzy decydują się na wyjazd, aby dorobić, lub mieszkają za granicą, bo chcą poznać inną kulturę. Mogą to być np. osoby, które wyjeżdżają do pracy fizycznej przy zbiorach. Natomiast nomadzi rentierzy utrzymują się z dochodów pasywnych, np. z wynajmu mieszkań i pokojów. Przykładem takiej rentierki jest Ewa Chodakowska, która kupiła hotel w Grecji. Wybór lokalizacji nie był przypadkowy, ponieważ słynna trenerka ma męża Greka. Osiąganie dochodów z najmu nie wyklucza przy tym innych aktywności.
Inną znaną nomadką jest Krystyna Mazurówna. Znana polska tancerka i choreografka zamieszkała we Francji. Dochody osiąga z wynajmu mieszkań i pokoi.
Ta kobieta postawiła wszystko na jedną kartę i została biznesową nomadką
Boom na pracę zdalną sprawił, że otworzyło się przed nami wiele ciekawych możliwości zarabiania pieniędzy. Pracodawcy są bardziej otwarci na współpracę na odległość, którą umożliwiają takie narzędzia, jak Zoom, Microsoft Teams czy Slack. Zostanie na jakiś czas podróżnikiem kusi osoby, które cenią sobie wolność i są ciekawe innych kultur.
– Zawsze marzyłam o tym, by zostać biznesową nomadką. Chociaż specyfika mojej pracy dawała mi możliwość częstego bycia w podróży, przygotowywałam firmę, aby móc całkowicie pracować zdalnie. Proces przygotowań miał się zakończyć za 3 lata – mówi Victoria Iwanowska, CEO SlubZaGranica.pl oraz agencji [vi:].
Victoria Iwanowska podjęła odważną decyzję, która dla wielu osób byłaby nie do zaakceptowania. Sprzedała mieszkanie, żeby podróżować. Uzyskane środki przeznaczyła na wyjazdy i rozwój firmy.
– Podczas pandemii wypracowaliśmy z moim zespołem system pracy zdalnej. Kiedy była już możliwość powrotu do biura, moi pracownicy powiedzieli, że wolą pracować zdalnie. To był dla mnie sygnał, że nie muszę już dłużej mieszkać na co dzień w Warszawie. Wtedy postanowiłam od razu zmienić swój styl życia. Sprzedałam mieszkanie i ruszyłam w świat, aby poszukiwać dla naszych klientów ciekawych miejsc na wyjazdy firmowe, eventy czy też śluby za granicą, jednocześnie łącząc pracę z moją największą pasją – podróżowaniem – wspomina business woman.
Jakie są plusy i minusy prowadzenia firmy zza granicy?
Podróże kształcą i pozwalają poszerzać horyzonty. Wyjeżdżając za granicę, zwłaszcza na inny kontynent, możemy nabrać dystansu do codzienności i spojrzeć na swoją sytuację z nowej, świeżej perspektywy. Z kolei wyjazdy do biednych krajów uczą pokory i uwrażliwiają na ludzką krzywdę.
Tryb życia „na walizkach” ma jednak również swoje minusy. Osobie, która często wyjeżdża, trudniej jest zadbać o relacje z bliskimi. Czasem trzeba pielęgnować je na odległość, a rodzinę możemy widywać rzadziej niż byśmy tego chcieli. Można jednak podejść do życia za granicą tak, aby wygospodarować również czas dla rodziców czy innych krewnych.
– Wypracowałam sobie system podróżowania, który daje możliwość zadbania o relacje z ważnymi dla mnie osobami, w systemie 5-1-5-1. Pięć miesięcy spędzam w podróży, a następnie jeden miesiąc przeznaczam całkowicie na spotkania z pracownikami, rodziną i przyjaciółmi w Polsce – mówi Victoria Iwanowska.
Kolejne wyzwanie stanowią wyjazdy z dzieckiem. Sprawa komplikuje się zwłaszcza, gdy osiągnie ono wiek szkolny. Częste zmiany szkoły mogą sprawić, że młodemu uczniowi trudniej będzie tworzyć bliskie relacje z rówieśnikami. Czasem nauka szkolna może być wręcz niemożliwa.
– Kiedy nasz syn był mały, często podróżował razem z nami. Wyzwanie pojawiło się, gdy rozpoczął naukę. Warto rozważyć nauczanie domowe lub zaplanować pobyt w danym miejscu na dłużej, by pociecha mogła ukończyć dany etap edukacji. Można również skorzystać z pomocy dziadków, wujków czy cioć lub też znajomych, którzy często chętnie wymiennie zajmą się dziećmi. Rozwiązań jest wiele, trzeba tylko otworzyć się na różne możliwości i zmiany, w zależności od potrzeb dzieci na danym etapie rozwoju. Bezdzietni lub z dorosłymi dziećmi mają łatwiej – uważa Victoria Iwanowska.
Dla kogo dobry jest współczesny nomadyzm?
Bycie biznesowym nomadą czy nomadką nie będzie dobre dla każdego. Przede wszystkim taki tryb życia sprawdzi się w przypadku osób, których pasją jest podróżowanie. Jednak nomadyzm może zmęczyć ludzi, którzy wysoko cenią sobie stabilizację, a poczucie bezpieczeństwa wiążą z czymś stałym, np. mieszkaniem w jednym miejscu.
Jeżeli lubimy podróżować, ale boimy się trwałej zmiany, dobrym rozwiązaniem może być dołączenie do organizacji, która oferuje zorganizowane wyjazdy dla osób stroniących od hoteli i wycieczek z biurami podróży. Możliwość stania się nomadą na tydzień lub kilka tygodni daje Klub podróżników Soliści. Osoba, która uda się wraz z nim na wyprawę, może zostać w przyszłości opiekunem wycieczki, dzięki czemu może uniknąć płacenie za podróż i zakwaterowanie. To dobry sposób na zwiedzanie świata, który pozostawia jednocześnie możliwość powrotu do codziennej rutyny.
Okulary przeciwsłoneczne w promocyjnych cenach
Kobieta
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!
- Lidia Popiel wyjawia sekret o Bogusławie Lindzie. Tak naprawdę wygląda ich związek