Joanna Koroniewska zachwyca formą i energią przed pięćdziesiątką: „Chcemy być najlepszą wersją siebie bez drogi na skróty!!!”

Zmarszczki, opuchnięte oczy, czasem gorszy dzień – 47-letnia Joanna Koroniewska nie udaje, że ich nie ma. Zamiast tego pokazuje, jak wygląda prawdziwa kobieta. Akceptacja, ruch, zdrowie i naturalność – to jej przepis na dobrą formę i jeszcze lepsze samopoczucie. I choć spotyka się z hejtem, z każdym kolejnym postem przekonuje, że warto być sobą – nawet jeśli nie wszystkim się to podoba.

Joanna Koroniewska po raz kolejny udowadnia, że wiek to tylko liczba, a prawdziwe piękno wynika z siły, konsekwencji i akceptacji siebie. W najnowszym poście opublikowanym w mediach społecznościowych aktorka z dumą zaprezentowała swoje zdjęcia w bikini, pokazując sylwetkę, której mogłaby jej pozazdrościć niejedna nastolatka – a wszystko to bez retuszu i bez makijażu.

„Jesteś przed 50-tką i czujesz, że potrzebujesz jakiejś zmiany?” – tym pytaniem Koroniewska rozpoczyna swój wpis, motywując tysiące obserwatorek do działania. Post, w którym występuje razem z przyjaciółką, to nie tylko pokaz świetnej formy fizycznej, ale przede wszystkim manifest zdrowego podejścia do życia i kobiecej siły.

Aktorka podkreśla, że nie wychowała się w sportowym rygorze, nie głodzi się i nie podąża za drogą na skróty. Jej forma to wynik pasji, regularnych ćwiczeń, naturalnych zabiegów i ogromnej świadomości własnego ciała. „Naturalny NIE oznacza niedbający o siebie!” – pisze z przekonaniem, dodając, że prawdziwe piękno kryje się w byciu najlepszą wersją siebie.

Pod zdjęciami zalała ją fala pozytywnych komentarzy. Fanki zachwycają się jej figurą, energią i naturalnością:

• „Figura nastolatki, na każdej fotce wyglądacie super” – napisała jedna z komentujących.

• „Teraz 45+ lepiej wyglądają niż nastolatki” – wtóruje kolejna.

• „Super laski bez botoksu – można? Można!” – dodaje inna użytkowniczka.

To nie tylko wyraz podziwu, ale i sygnał, że Koroniewska staje się inspiracją dla kobiet, które chcą o siebie dbać bez presji społecznych standardów urody.

Warto zaznaczyć, że Joanna Koroniewska niejednokrotnie musiała zmierzyć się z falą hejtu dotyczącego swojego wyglądu. Zarzucano jej zbyt szczupłą sylwetkę, krytykowano brak makijażu czy naturalność, która – wbrew oczekiwaniom części internautów – nie pasowała do wyidealizowanego obrazu „perfekcyjnej kobiety”. Aktorka jednak zawsze odpowiadała z klasą i dystansem, stawiając na autentyczność i dając innym kobietom siłę do tego, by nie ulegać presji.

Nie sposób nie docenić, że w czasach, gdy media społecznościowe zalewają wyretuszowane obrazy, Joanna Koroniewska z dumą prezentuje naturalność – i to w najlepszym możliwym wydaniu: silną, zadbaną i pełną pozytywnej energii kobietę.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie.