Katarzyna Dowbor zabrała głos po raz pierwszy po zwolnieniu z Polsatu. Co powiedziała była prowadząca "Nasz nowy dom"?

Damian Kelman
Opracowanie:
Katarzyna Dowbor pierwszy raz zabrała głos po zwolnieniu z Polsatu.
Katarzyna Dowbor pierwszy raz zabrała głos po zwolnieniu z Polsatu. Waldemar Wylegalski
Katarzyna Dowbor na początku maja została zwolniona z Polsatu i pożegnała się ze swoją rolą prowadzącej program "Nasz nowy dom". Teraz zdecydowała się po raz pierwszy zabrać głos w tej sprawie. Co powiedziała?

Katarzyna Dowbor zwolniona z Polsatu

Na początku maja światem show-biznesu wstrząsnęła informacja o tym, że Katarzyna Dowbor po dziesięciu latach żegna się z Polsatem i programem "Nasz nowy dom". Prowadząca była ikoną programu i wiele osób utożsamiało go właśnie z nią. Sama Dowbor nie spodziewała się zwolnienia i była przekonana, że jedzie do siedziby stacji, by dogadać szczegóły nakręcenia jubileuszowego odcinka.

Tak się jednak nie stało. Edward Miszczak zdecydował się dokonać zmian również w tym programie i Katarzyna Dowbor została zwolniona.

Była to kolejna głośna sytuacja m.in. po grudniowo-styczniowym zamieszaniu z programem "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", z którego zwolniono Michała Wiśniewskiego i Katarzynę Skrzynecką, a Piotr Gąsowski sam zdecydował się odejść w geście solidarności z przyjaciółką.

Katarzyna Dowbor o zwolnieniu

Prowadząca "Nasz nowy dom" postanowiła teraz uchylić rąbka tajemnicy w związku z jej głośnym zwolnieniem. O szczegółach opowiedziała w rozmowie z magazynem "Wysokie obcasy".

"Wszystko trwało 15, może 20 minut. Na rozmowę do dyrektora Edwarda Miszczaka zostałam wezwana SMS-em. Nie mając argumentu dotyczącego moich umiejętności zawodowych, zastosowano taki nieprawdziwy, że nie daję rady fizycznie i psychicznie" - wyznała.

Katarzyna Dowbor uważa, że szef chciał ją w ten sposób upokorzyć.

"Myślę, że właśnie o upokorzenie chodziło, ale dostałam od dyrektora Miszczaka ogromny bukiet kwiatów" - powiedziała.

W dalszej części rozmowy otwarcie przyznała, że trudno jest się jej cały czas pogodzić ze stratą stanowiska, ale przynajmniej będzie miała więcej czasu na swoje prywatne życie, w tym na spędzanie czasu z najbliższym.

"Jeszcze się nie przyzwyczaiłam, że to jest przeszłość, że to zostało przez kogoś zakończone. Mnie się ciągle wydaje, że się obudzę i każą mi przyjechać na zdjęcia. Muszę się pogodzić, że to bez powrotu, muszę się nauczyć żyć bez tego programu" - powiedziała Dowbor.

od 16 lat

lena

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

S
SUPERMEN
Typowo chamskie ubeckie podejście do kierowania telewizją ale czego innego można się spodziewać po ubeckich kundlach i szpiclach !?
B
Barbara
Jeżeli Miszczak naprawdę tak myśli o p.Kasi, również powinien zdecydować się na odejście z TV.
E
Ela
Niestety, tak traktuje się starszych ludzi. Zrezygnowałam już z oglądania Twojej Twarzy... I na pewno nie będę oglądała Naszego nowego domu. A byłam wielbicielką obu programów. Z seniorów został jeszcze pam T. SZNUK, ale na szczęście tam p. MISZCZAK nie ma władzy.
R
Roman
Dziwię się tylko, że p. Ela przyjęła propozycję pracy w programie, który to prowadziła p. Kasia .
D
Donald
29 maja, 12:50, edek:

Orlenowa gazetka cytuje Wysokie Obcasy? Agorę? To świadczy tylko o jednym.

A co tusk zabronił czytać? Edek klupnj się w ten głupi łep i zobacz co widzisz w lustrze.

R
Ruda
Mówią że jej zwolnienie to wina Tuska.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet