Krótki przewodnik po najlepszych książkach Wandy Chotomskiej

Bożydar Brakoniecki
Wanda Chotomska
Wanda Chotomska Piotr Smolinski / Polskapresse
W środę w wieku 87 lat zmarła Wanda Chotomska, popularna pisarka, autorka wierszy i opowiadań dla dzieci i młodzieży. Na jej książkach wychowało się kilka pokoleń Polaków. Bawiła, uczyła, a przy okazji zapełniła polską literaturę dziecięcą galerią sympatycznych bohaterów.

Debiutowała w 1949 r. na łamach tygodnika „Świat Młodych”. W 1958 r. opublikowała pierwszy zbiór wierszy „Tere-fere”. Wspólnie z Mironem Białoszewskim ogłaszała wiersze w dwutygodniku „Świerszczyk”, podpisywane pseudonimem Wanda Miron. Stworzyła także popularny cykl programów telewizyjnych dla dzieci „Jacek i Agatka” (emitowany w latach 1962-1973).

Przypomnijmy sobie zatem najbardziej znane książki Wandy Chotomskiej. Jak podliczają historycy literatury, napisała ich grubo ponad 200. Oprócz tego stworzyła wiele audycji radiowych i telewizyjnych, scenariuszy do filmów krótkometrażowych i sztuk teatralnych. Pisała piosenki dla zespołu Gawęda, odznaczona została m.in. Orderem Uśmiechu.

Poznajcie Tadka Niejadka
Spacer po wierszowanym dorobku pisarki zacznijmy od wspomnianego już debiutanckiego tomiku pod dość frywolnym tytułem „Tere-fere”. Wśród pełnych humoru, zwariowanych tekstów znalazły się kultowe już wierszyki: „Zgaduj--zgadula”, „Gąska i kurka”, „Pięć supełków” i trzydzieści innych utworów, które zilustrował Bohdan Butenko.

Literacko-graficzny duet Wanda Chotomska i Bohdan Butenko stał się szybko tak popularny wśród czytelników, że otrzymał od „Świerszczyka” zlecenie na stworzenie całego cyklu historyjek. Co tydzień, w 1958 i 1959 r., na ostatniej stronie czasopisma ukazywał się kolejny odcinek przygód Panny Kreseczki. Powstał z tego niezwykle popularny tom „Panna Kreseczka”.

CZYTAJ TAKŻE: Zmarła Wanda Chotomska. Pisarka i poetka miała 87 lat

Czytelnikom „Świerszczyka” tak bardzo podobały się przygody niesfornej Panny Kreseczki, że koniecznie chcieli kolejnej opowieści w tej samej konwencji. W latach 1960-1961 Wanda Chotomska i Bohdan Butenko stworzyli więc nowy cykl historyjek. Tym razem bohaterem został niezwykle pomocny Pan Motorek. To on zamienił szafę w windę, a nawet zastąpił w zaprzęgu konia. Ale nawet „Pan Motorek” nie mógł przebić w popularności innego bohatera Chotomskiej - Tadka Niejadka - z rymowanej opowiastki o chłopczyku, który nie miał apetytu i jadł tak mało, że kiedy wziął do ręki balonik z helem, odleciał razem z nim! Tadek nie ma wyjścia - żeby powrócić na ziemię, musi zacząć jeść. I odkrywa, że jest to całkiem przyjemne! Zacytujmy fragment z „Tadka Niejadka”:

„W pewnym mieście mały Tadek

Zwany był: Tadek - niejadek!

Skąd ta nazwa? A to dobre!

»Bo jedzenie jest niedobre!«

Mama ręce załamuje:

»Może Tadzio coś spróbuje?

Mam pysznego pomidora…«

Pokazuje jej ozora!

Babcia również próby czyni:

»Może marchew, zupę z dyni?

Mam świeżutki kalafiorek…«

Tadek czuje już odorek!”.

Oburzony towarzysz Gomułka
Debiutująca z początkiem października 1962 r. dobranocka autorstwa Wandy Chotomskiej „Jacek i Agatka” była pierwszą w dziejach Telewizji Polskiej. Emitowana przez dziesięć lat zyskała status kultowej. Przygody dwóch pacynek śledzili wszyscy, ponoć zerkał na nią nawet Władysław Gomułka. Gdy Chotomska wymyśliła klub piegowatych i wybory króla piegowatych, oburzony I sekretarz KC PZPR napisał list do twórców programu, zarzucając im, że wyśmiewają się z kalectwa.
Elementy pedagogiczne znajdziemy również w wydanym po latach tomie „Gdyby tygrysy jadły irysy”, ilustrowanym przez Piotra Nagina. Wiersze opowiadały o perypetiach pewnego kompozytora. „Był kompozytor chudy jak struna, muzyka była mu chlebem, a chleb popijał herbatą junan i często klepał biedę” - tak zaczynała się ta kultowa dla wielu czytelników książka.

Warto tu wspomnieć także o „Dzieciach Pana Astronoma”. Chotomska pytała w nich czytelników: „Czy wiecie, jak zbudowany jest Kosmos? Nie? Ja też nie wiedziałam, ale dowiedziałam się od Teleskopki i Teleskopka, dzieci pana Astronoma - co to jest Układ Słoneczny i gwiazdozbiory, dlaczego planety krążą dookoła Słońca, czy planety mają księżyce? Dzieci nauczyły się tego od swojego taty, uczyły się, bawiąc. Napisały list do Słońca i odwiedziły dziwny ogród zoologiczny, w którym mieszkają znaki zodiaku. Teleskopka i Teleskopek przekazali swoją wiedzę mnie, a ja przekazuję ją Wam. I mam nadzieję, że przy czytaniu też będziecie się bawić. Ponieważ wszystko, czego się dowiedziałam, zrymowałam, żeby łatwiej było zapamiętać”.

W wierszu „Gdyby tygrysy jadły irysy” żartowała:

„Gdyby tygrysy jadły irysy,

to by na świecie nie było źle,

bo każdy tygrys

irysy by gryzł,

a mięsa wcale nie”.

Polka pod egidą UNESCO
„Przez zabawę do wiedzy” - tak można podsumować istotę pisarstwa Wandy Chotomskiej. Spora część jej twórczości odnosi się do wiedzy niemal encyklopedycznej. Weźmy „Legendy polskie”, o których pisała, że są niczym pałeczki w sztafecie pokoleń. „Starsi przekazują je młodszym, żeby nie zaginęła pamięć o tym, co kiedyś było, co się dawno, dawno temu zdarzyło. I oczywiście każdy opowiada je po swojemu - coś od siebie doda, zmieni. Legendy, które znajdziecie Państwo w tej książce, opowiedziała mi kiedyś babcia. A teraz, po latach, ja opowiadam je Wam. Moim Czytelnikom. Starszym, żeby przypomnieli sobie legendy zasłyszane i przeczytane w dzieciństwie, młodszym - z prośbą, żeby przekazali je następnym pokoleniom. Bo najcenniejszym skarbem każdego narodu jest jego tradycja” - podsumowywała.

Podobnie ma się sprawa z książką „Od rzeczy do rzeczy”. Etymologia i związki frazeologiczne to bardzo poważne zagadnienia. A Wanda Chotomska zamieniła je w zagadki dla całej rodziny. Nie inaczej było z „Koziołkami Pana Zegarmistrza”, pełnej akcji opowieści o parze dwóch niesfornych koziołków mieszkających pod Poznaniem. Wierszowana historia wyjaśniała, dlaczego koziołki, a nie inne zwierzęta, zdobią poznański zegar ratuszowy. Dodatkowo przybliża dzieciom, czym zajmują się zegarmistrz, stolarz, zdun, ogrodnik czy garncarz.

CZYTAJ TAKŻE: Zmarła Wanda Chotomska. Pisarka i poetka miała 87 lat

Wspomnijmy jeszcze na koniec mało znane opowiadanie Wandy Chotomskiej „Drzewo z czerwonym żaglem”, wydane po raz pierwszy w 1976 r., które zostało wpisane na Listę Honorową Hansa Christiana Andersena w 1981 r. Na tę listę wpisywane są wybitne książki współczesnych pisarzy z całego świata służące ideom przyjaźni i zbliżenia między dziećmi i młodzieżą wszystkich narodów. Wyróżnienie to przyznawane jest przez Międzynarodowe Kuratorium Książki Dziecięcej (IBBY) działające pod patronatem UNESCO.

Ale żeby nie kończyć tego tekstu w poważnym nastroju, ponownie zacytujmy poetkę. Tym razem z wiersza „Chłopak na opak”, przeznaczonego - jak pisała - dla „wyjątkowo niegrzecznych łobuziaków”:

„Mieszkał na drzewie chłopak-na-opak

Czemu na drzewie?

Tego nikt nie wie.

Mama wołała - Zejdź już urwisie!

On na to - Mamo! Lecz nie chce mi się!

Ale dlaczego? - Woła doń babcia.

Bo tu nie muszę wciąż chodzić w kapciach!”.

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet