Kulisy zdrowia: Dziecko w chuście. Dlaczego warto? Jak wiązać? Jaką chustę wybrać? Zobacz wideo!

Anna Folkman
Noszenie dziecka w specjalnej chuście to wygoda i bliskość z maluszkiem. Jak zacząć? Na co zwrócić uwagę? W Kulisach zdrowia podpowiada Małgorzata Zimny - położna, doradca noszenia dzieci w chustach i nosidłach miękkich.

To coś dla mam, które nie potrafią usiedzieć w jednym miejscu. Nie potrzeba wózka i babci do pomocy.

Chustowanie to jedno z narzędzi, które ułatwia opiekę nad dzieckiem na co dzień. Wynika z potrzeby pogodzenia potrzeb dziecka z naszymi potrzebami.

W dzisiejszych czasach tempo życia sprawia, że rzadko kiedy mama może położyć się i po prostu przytulać się i być z dzieckiem. Dziś już nikogo nie dziwi widok rodzica niosącego swoje dziecko w chuście.

Zobacz także: Kulisy zdrowia: Karmienie piersią. To się opłaca! Zaoszczędzisz nawet 12 tys. zł rocznie [WIDEO]

Kiedyś nie było wózków i kiedy kobiety szły pracować w pole brały swoje dzieci ze sobą i właśnie do ich noszenia używały chust. Kiedyś robiło się tak także w Polsce, do dziś w krajach, w których cywilizacja jest mniej rozwinięta lub ukształtowanie terenu, po którym porusza się matka z dzieckiem uniemożliwia korzystanie z wózka, używa się chust czy koszy.

Dziecko w chuście to swoboda ruchów dla rodzica, możliwość zakupów, podróży komunikacją miejską To także możliwość trzymania dziecka blisko siebie dla rodzica poruszającego się na wózku inwalidzkim.

Zobacz również jaką chustę wybrać, jak wiązać i jakie wybrać nosidło:

Wszystko zaczęło się w latach 70 tych, kiedy to może nie samo noszenie w chuście, ale rozpoczęcie badań w Kolumbii zainteresowało ludzi.

Badania te dotyczyły efektów, jakie uzyskuje się po kontakcie dziecka ze skórą matki. Okazało się, że ma to ogromny wpływ na rozwój malucha, np. stymuluje mózg i przyspiesza dojrzewanie dzieci urodzonych przedwcześnie. Chusta ma nam ułatwić ten kontakt.

Dziś dużą wagę przykłada się także do tzw. kangurowania, czyli trzymania noworodka i niemowlęcia w bliskim kontakcie skóra do skóry.

Przez 30 lat prowadzono badania kliniczne, które wykazały jednoznacznie, że inkubator dla dziecka jest środowiskiem toksycznym, z tego powodu, że mózg dziecka nie jest w stanie rozwijać się i dojrzewać poza łonem matki. Jeśli dziecko jest umieszczone w kontakcie skóra do skóry pomiędzy piersiami a pępkiem mamy,wtedy jego mózg funkcjonuje dokładnie tak samo jak w łonie mamy. Udowodniono też, że dziecko jest w stanie wejść w głęboki relaks tylko w takim kontakcie.

Macierzyństwo. Czytaj więcej:

Polecamy również:

Kulisy zdrowia: Przegląd porodówek w Szczecinie [WIDEO]

Gs24.pl

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet