Lepiej sprawdź, czy nie masz tych kropli do oczu w domowej apteczce

Jedynymi kroplami, znajdującymi się w moim domu, są krople starazolin. Noszę szkła kontaktowe i bywa, że muszę nawilżać oczy, kiedy nadmiernie mnie pieką lub są przesuszone. 

mi też, odkąd polecił mi go lekarz, pomaga Starazolin. używam go jak mam zmęczone i przepracowane oczy. na szczęście nie kombinowałam z jakimiś wymyślnymi.

Ja mam krople do oczu, które zapisał mi mój lekarz okulista. Mam tylko je i używam tylko takie co do których jestem przekonany. A chodze do pana doktora hanarza, który przyjmuje w gabinecie okoakcent w krakowie. To świetny specjalista.

Krople u mnie sie nie sprawdzają, lepiej działają kompresy ze świetlika. Szczerze mówiąc, na moją alergię dużo lepiej sprawdza się allertec. Dzięki niemu nie płaczę wychodząc na spacer i nie kicham jak szalona. 

mnie też po wielogodzinnej pracy przed komputerem oczy bardzo bolały, szukałam rozwiązania i tak natrafiłam na krople hialeye są w miarę w dobrej cenie i co ważne nie zawierają konserwantów, no i bardzo pomagają oczom jeśli są piekące i bolące po całym dniu.

Ja na szczęście nie używam żadnych więc nie muszę się obawiać, choć ostatnio coraz więcej pracuję przed komputerem więc może wypadałoby pomyśleć o takiej inwestycji albo nawet o okularach antyrefleksowych. 

ja mam akurat Starazolin ;p są genialne!