Liderka wykluczonych czy kolejna milionerka? Sprawdzamy majątek Kamali Harris

Jerzy Mosoń
Kalifornijska nieruchomość Kamali Harris ma wartość 4,4 mln USD, a to tylko ułamek majątku, jaki zgromadziła razem ze swym mężem wziętym prawnikiem przemysłu rozrywkowego
Kalifornijska nieruchomość Kamali Harris ma wartość 4,4 mln USD, a to tylko ułamek majątku, jaki zgromadziła razem ze swym mężem wziętym prawnikiem przemysłu rozrywkowego fot. PAP/EPA/DEMETRIUS FREEMAN/POOL
Wiceprezydent USA i jednocześnie kandydatka na następnego przywódcę tego kraju Kamala Harris stoczyła tej nocy zaciętą walkę w debacie z miliarderem Donaldem Trumpem, który również ma chrapkę na prezydenturę. Choć większość komentatorów wskazuje na remis w tej potyczce, to na pewno takim rezultatem nie mogłoby się skończyć porównanie majątków obu kandydatów. Myli się jednak ten, kto sądzi, że o kierowanie najbogatszym państwem świata walczą bogacz z Manhattanu i przedstawicielka biedoty. Oto jaki majątek zgromadziła, być może, pierwsza w historii USA kobieta prezydent.
  • Wbrew przekonaniu wielu osób Kamala Harris dorastała w zamożnej rodzinie ekonomisty i lekarki. Jej mąż jest wziętym prawnikiem branży rozrywkowej.
  • Majątek Kamali Harris kandydującej na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych może mieć wartość nawet 8 mln USD.
  • Większość oszczędności zgromadzonych przez Kamalę Harris pochodzi z jej pracy urzędniczej, ale największą wartość jej majątku stanowi dom w Kalifornii warty około 4,4 mln USD.

Czy fakt posiadania dużego majątku przez kandydata lub kandydatkę na prezydenta ma znaczenie dla wyborców? Co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Liczy się jednak nie tylko jego wielkość, ale także sposób, w jaki ta osoba doszła do posiadanych pieniędzy oraz to, jaki robi z nich użytek. Tego typu kwestie mają szczególne znaczenie w przypadku najpotężniejszego państwa świata USA, gdzie pieniądze i władza od lat stanowią główne tematy. Chodzi nie tylko o postrzeganie kandydata przez pryzmat jego skuteczności w biznesie, ale także o poczucie, że jeśli obejmie on najważniejszą funkcję w państwie, to jego motywacją nie będą pieniądze.

W przywództwie politycznym, które ma wpływ na różne procesy decyzyjne i legislacyjne, posiadanie zasobów materialnych ma w sobie potencjał ochrony lidera przed korupcją finansową. I choć to olbrzymie uproszczenie, bo kluczową sprawą jest charakter lidera, to niepodważalną zasadą jest prowadzenie ludzi w oparciu o to, co lider posiada, a nie o to, co dopiero potrzebuje zdobyć, uzyskać – komentuje Piotr Gąsiorowski, prezes Instytutu Przywództwa.

Jak tle tego wyzwania wygląda pozycja Kamali Harris, która we wtorek wieczorem stanęła w szranki z miliarderem Donaldem Trumpem, najbogatszym prezydentem USA w historii?

Kamala Harris zbudowała wizerunek ambitnej urzędniczki. Została namaszczona na prezydenta już kilka lat temu

Kamala Harris była wymieniana jako główna kandydatka do startu w amerykańskich wyborach prezydenckich już w 2020 roku, gdy wiadome było, że po zakończeniu pierwszej kadencji wiekowy Joe Biden (obecnie 81 lat) raczej zrezygnuje ze starań o reelekcję. Zresztą kilka lat temu taki scenariusz przedstawiał sam zainteresowany.

Prawniczka miała wówczas wizerunek kobiety czynu, która własnym talentem i ciężką pracą doszła do wysokiej pozycji w elitach Demokratów – kogoś, kto w chwili próby ujmie się za najbiedniejszymi mieszkańcami kraju, a przede wszystkim za imigrantami napływającymi coraz liczniej do USA. Kamala Harris wydawała się wówczas przekonująca, bo sama pochodzi z rodziny imigrantów. Ojciec Kamali to Jamajczyk Donald J. Harris, matka Shyamala Gopalan urodziła się w Indiach.

Kłopot w tym, że Prezydentowi Joe Bidenowi tak bardzo spodobało się kierowanie najbogatszym państwem świata, że pomimo coraz słabszej kondycji postanowił wziąć udział w kolejnym wyścigu o prezydenturę. A co z Kamalą?

Konikiem Kamali Harris jest polityka migracyjna. To jednak trudne wyzwanie

Przez ostatnie lata Kamala Harris nie była tak widoczna ani tak przekonująca jak w 2020 roku, gdy wspierała Bidena w walce o urząd, wykazując się wrażliwością względem migrantów i kolorowej ludności USA. Nie ułatwił jej tego sam Prezydent Biden, nakazując prawniczce zajęcie się, po objęciu przez nią teki wiceprezydenta USA, polityką migracyjną USA. W związku z zaostrzającą się sytuacją na granicy USA z Meksykiem nowe wyzwanie okazało się dla niej niewdzięcznym tematem.

Z czasem zniknął też wizerunek Kamali Harris obrończyni wykluczonych, czy potomkini biednych migrantów. Owszem pochodzenie działaczki było nie do podważenia, ale jednocześnie osoby bardziej interesujące się polityką zauważały, że w domu ekonomisty, imigranta z Jamajki i jego żony Hinduski musiało żyć się Kamali nieco inaczej niż migrantom z Meksyku czy z Afryki. Coraz częściej także zaczął pojawiać się także temat pieniędzy i tego, kogo de facto może reprezentować Kamala Harris.

Jak duży jest majątek kandydatki na prezydenta USA? Tyle zarabia amerykański urzędnik wysokiego szczebla

Nie jest tajemnicą, że kandydatka na przyszłego prezydenta USA, odkąd pracuje w Białym Domu z Joe Bidenem, zarabia rocznie 218 tys. USD – tyle bowiem wynosi pensja wiceprezydenta USA. Według magazynu „Forbes” majątek Kamali Harris jest jednak znacznie bardziej okazały niż wynikałoby to z samej pensji urzędniczej, i wynosi łącznie około 8 mln USD. Co się na niego składa i jak kandydatka na prezydenta kraju doszła do tak ogromnych pieniędzy?

Większą część wartości majątku Kamali Harris stanowi dom w Kalifornii. Jego wartość od 2021 r. do dzisiaj wzrosła z około miliona dolarów do 4,4 mln USD. Dom co prawda kupił mąż wiceprezydent, także prawnik Doug Emhoff, ale to ich wspólna własność. Kamala Harris dołożyła do małżeńskich zasobów około pół miliona dolarów, które otrzymała za książki opublikowane jeszcze zanim została wiceprezydentem USA. Wcześniej też radziła sobie bardzo dobrze. Pracowała w biurze prokuratora okręgowego hrabstwa Alameda, a w 2004 roku została prokuratorem okręgowym San Francisco, co na początku zapewniło jej pensję na poziomie 140 tys. USD rocznie. Potem jednak w 2010 roku zarobki młodej pani prokurator wzrosły do 200 tys. USD.

Kariera ważniejsza niż pieniądze? Czasem warto odpuścić, by wygrać więcej

Kamala Harris potrafiła jednak zrezygnować z wysokich apanaży prokuratora San Francisco, gdy tylko nadarzyła się okazja objęcia funkcji prokuratora generalnego Kalifornii, gdzie zaoferowano jej „jedyne” 159 tys. USD rocznie. Kilkadziesiąt tysięcy dolarów mniej to jednak niska cena za możliwość zbliżenia się do najzamożniejszych elit, które wybierają Kalifornię na miejsce do życia. Szczególnie gdy posiada się męża, który przynosi do domu dodatkowy milion dolarów rocznie. W 2017 roku, gdy – jak przypomina magazyn „Time” – Kamala Harris trafiła do Senatu, zarabiała już 174 tys. USD rocznie i była znana w całym kraju, co otwierało jej drogę do wielkiej kariery politycznej.

Obecnie kandydatka na prezydenta USA ma oszczędności nieprzekraczające dwóch milionów dolarów. Składa się na nie: stan konta wahający się między 250 tys. USD a 500 tys. USD, podobna kwota zabezpieczona na różnych kontach emerytalnych oraz dodatkowy milion na jesień życia, gwarantowany dzięki pracy prawniczki w służbie publicznej. Jeśli jednak wszystko pójdzie po myśli Kamali Harris, od stycznia jako głowa najbogatszego państwa świata będzie zarabiać 400 tys. USD rocznie.

Źródła: Time, Forbes

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polska istotnym graczem w sektorze offshore

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet