Co to jest matrioszka?
To drewniana zabawka złożona z wydrążonych w środku lalek, włożonych jedna w drugą. Duża drewniana baba zawiera w sobie kilka mniejszych, kopiujących jej wizerunek, a być może także jej historię.
Dlaczego tę drewnianą lalkę obrała pani za tytuł książki?
To opowieść o kobietach, które powielają swoje losy. Idą śladami przodkiń, nawet mając świadomość, jak bardzo ich życie było beznadziejne czy tragiczne. To książka o dziedziczeniu traum, niemożności wydostania się z pewnych wzorców zachowań, sposobów życia i powielaniu błędów, które popełniły nasze poprzedniczki.
Trzy pokolenia kobiet połączone problemem alkoholizmu w rodzinie - to temat stary jak świat. Na czym polega inność „Matrioszki”?
Chciałam opowiedzieć tę historię z perspektywy kobiet i pokazać, jak bardzo nasza kultura jest przesiąknięta tematyką picia alkoholu. Istnieje wiele powiedzonek, przysłów, piosenek i rymowanek, które przekazujemy córkom i wnuczkom: A teraz idziemy na jednego, a teraz idziemy wódkę pić. Chluśniem, bo uśniem. A kto z nami nie wypije, tego we dwa kije. Prawy do lewego, wypij kolego. No to chlup w ten głupi dziób.