Nowe fakty z życia Sanah
W rozmowie z "Wysokimi Obcasami" Sanah, a właściwie Zuzanna Irena Jurczak, opowiedziała, że zawsze był introwertyczką, co nieco utrudniało jej życie. Pomogło pisanie piosenek.
"Muzyka mnie chroniła i dodawała mi pewności siebie. Miałam coś swojego, wyjątkowego, z czego się cieszyłam. Czułam, że chcę to robić przez radość, jaką mi to sprawiało. To mi pomagało" - wyznała.
Choć wciąż jest dość skryta, to występuje przed ogromną publicznością i musi radzić sobie ze wszystkimi wadami i zaletami, które niesie sława.
Sanah o rodzinnym domu. Mało kto o tym wiedział
Gwiazda zdradziła też kilka szczegółów na temat swojego rodzinnego domu. Nie każdy wiedział, że Sanah urodziła się w rodzinie wielodzietnej.
"Mam czterech braci i dwie siostry i było nam razem bardzo zabawnie. Ciągle zresztą tak jest. Kochałam to i trochę tęsknię za gwarem w kuchni, kiedy wszyscy hałasowali, śmiali się, cały czas coś się działo. Wciąż jesteśmy bardzo blisko" - opowiadała.
Dopytywana, czego nauczyło ją dorastanie w takiej rodzinie, zażartowała, że musiała nauczyć się szybciej jeść, żeby zdążyć przed rodzeństwem.
"Na pewno musiałam szybciej jeść, bo jedzenie bardzo szybko znikało ze stołu" - stwierdziła.
"Nauczyłam się dzielić z ludźmi. Nie tylko jedzeniem. Zwracaliśmy uwagę na potrzeby rodzeństwa, żeby nikt nie poczuł się wyobcowany. Bo jak jest tyle osób, to łatwo poczuć się odepchniętym. Musieliśmy myśleć o innych, pomagać sobie" - dodała już nieco poważniej.
"Każdy z nas jest trochę inny i znalazł swoją własną ścieżkę. Śmieszne, że nikt z mojego rodzeństwa nie kontynuuje już drogi muzycznej" - zaznaczyła wokalistka.
mm
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!