MM Trendy. Kosmetyki naturalne. Nie tylko alternatywa [ZDJĘCIA]

Celina Wojda
Kosmetyki naturalne, podobnie jak ekologiczna żywność, zyskują na popularności. Sięgamy po nie, bo chcemy odżywiać skórę składnikami, które są dla niej przyjazne, nie zawierają substancji chemicznych, nie powodują problemów alergicznych.

Jeszcze kilka lat temu ekologiczne kosmetyki były stosowane albo przez osoby zmagające się z alergiami i chorobami skóry, albo przez zwolenników „eko”. Ten chwilowy trend, jak niegdyś uważano, wciąż jednak trwa w najlepsze. Ekologiczne i naturalne kosmetyki znajdziemy już nie tylko u alergików. Znaczna część kobiet nie wyobraża sobie codziennej pielęgnacji bez ekokremów. - Szczególnie dotyczy to osób, które zaczynają mieć dolegliwości chorobowe i to nie tylko skórne – mówi Andrzej Ceranowski, właściciel sklepu z kosmetykami naturalnymi w Szczecinie. - Coraz więcej osób przychodzi do miejsc, w których można kupić kosmetyki naturalne, czyta skład, zadaje pytania, prosi o konsultacje.

Stworzyć coś dla siebie

Anna Czupryńska swoją przygodę z naturalnymi kosmetykami zaczęła od siebie. Stworzyła produkty naturalne na własny użytek, których właściwości uznała za tak dobre, że postanowiła podzielić się nimi ze światem. - Jestem silnym alergikiem, marzyłam o produktach przepełnionych naturalnymi olejkami eterycznymi, które mają duże właściwości łagodzące dla skóry i roznoszą przepiękne zapachy, rozpieszczając zmysły – opowiada Anna Czupryńska, właścicielka Manufaktury Lawenda.
W swojej manufakturze pani Anna zajmuje się produkcją różnych kosmetyków z naturalnymi aromatami lawendy, pomarańczy, wanilii czy trawy cytrynowej. Jednak bezwzględnym hitem są musy mydlane olejowe. To kompozycja naturalnych olei i maseł w połączeniu z kremową bazą mydlaną podaną w formie musu. - Produkty wytwarzamy ręcznie, według własnej receptury – opowiada pani Anna. - Każdy z nich starannie pakujemy w szklany słoiczek. Dbamy o wysoką jakość składników, dzięki czemu nasze produkty zaspokoją potrzeby nawet najbardziej wymagającej skóry. Stawiamy na naturalne surowce, takie jak olej kokosowy, masło shea, masło kakaowe, olej słonecznikowy, witamina E i olejki eteryczne. To one dostarczają najcenniejszych wartości odżywczych, które są niezbędne w codziennej pielęgnacji skóry.
Dopełnieniem oferty są ręcznie wykonane świece zapachowe i tartaletki z naturalnego wosku roślinnego, które dbają o nastrój, roznosząc przepiękne zapachy w pomieszczeniu.

Z miłości do mydła

Produkcja naturalnych kosmetyków może być niezwykle interesująca. Jak opowiada Anna Bieluń z Ministerstwa Dobrego Mydła, taka praca jest połączeniem wielu różnych czynności. Efekt finalny zależny jest od sumy czynników, a kompleksowa praca nad mydłem nigdy się nie nudzi. - Recepturowanie - twarda wiedza o olejach i masłach, liczenie, kombinowanie, porównywanie i ustalanie proporcji. Każdy olej ma swoje właściwości, każdy inaczej się zmydla. Potrzeba lat, żeby potrafić przewidzieć, jak będzie wyglądało mydło, którego skład olejowy mamy tylko na papierze – mówi Anna Bieluń.
Jak podkreślają producentki naturalnego mydła, mydlarstwo to rzemiosło z pogranicza chemii i gotowania. Dużo tu kolorów, zapachów, konsystencji. Trudno określić, czy bardziej liczy się precyzja odmierzania, powtarzalność ruchów i skrupulatność zapisywania receptur czy szaleństwo chaotycznego tworzenia z dosypywaniem szczypty tego i szczypty tamtego. - Czasem działa jedno, czasem drugie. Najczęściej jednak to dwa przeplatające się style pracy - kontynuuje Anna. - Nie będziemy oryginalne mówiąc, że inspirujące jest życie w całym jego kształcie. Czasem wystarczy zapach pozostawiony przez kogoś w windzie, czasem jakieś wspomnienie z dzieciństwa, tęsknota za kolorem. Innym razem pomysły przychodzą zupełnie nie wiadomo skąd. Zdarza się też, że kieruje nami konkretna potrzeba: mydło ma peelingować i pachnieć świeżo, ma być super delikatne, ale nie nudne. Ma idealnie sprawdzać się w roli prezentu. Klienci też przychodzą z potrzebami, opisują to o czym myślą, a my próbujemy im odpowiedzieć. Czasem mydło się po prostu śni. Znajomi się dziwią, ale to przecież normalne, kiedy coś na dobre zamieszkuje twoją głowę.

To też zabawa i ciągły wybór: koloru, formy, pieczęci, rodzaju zdobień. Można stosować rozmaite techniki, łączyć barwy, kontrastować, dodawać faktury, peelingi, kontrolować pojawianie się białego osadu, aromaterapia, zielarstwo - które zioła najlepiej macerować, które dodawać w całości, co z czym łączyć, o czym w ogóle nie myśleć. Design opakowań, tworzenie marki, sprzedaż, dystrybucja, pozyskiwanie surowców itd.

Czas i chęci

Proces powstawania wyrobów kosmetycznych jest długi i czasochłonny. Zaczyna się od pomysłu, od którego do produkcji mija trochę czasu. Surowce, składniki aktywne czy opakowanie, przygotowanie pierwszej próby, zamawianie próbek składników. W taki sposób rozpoczyna się wielomiesięczny proces próbowania. - Przygotowujemy dziesiątki, czasem setki wariantów, sprawdzamy działanie, konsystencję, stabilność produktu. Kiedy jesteśmy zadowolone z efektu, wyrób rusza do testowania – wyjaśnia pani Anna.

- Rynek kosmetyczny jest uznawany za bardzo trudny – kontynuuje Anna Bieluń. - Polskie klientki są świadome i wymagające, szybko się nudzą i poszukują nowości. Jesteśmy jednak wyjątkiem na skalę Europy, ponieważ dużą część rynku zajmuje u nas rodzima produkcja. To nie dzieje się w żadnym innym środkowoeuropejskim kraju. U nas, obok dużych graczy, funkcjonuje mnóstwo firm lokalnych - i dużych, i tych mniejszych. Bardzo nas to cieszy. Jesteśmy dumne, że Polki wybierają właśnie nas i mamy nadzieję, że będzie nam dane jeszcze wiele razy zmierzyć się z wymaganiami tej kapryśnej, ale ekscytującej branży.

Polecamy!

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

O
Olifcia

Ooo , nie słyszałam o tych cieniach a sama uwielbiam kosmetyki naturalne więc pewnie się skuszę niebawem

o
ola_mitko

Ja przez alergię skóry jestem zmuszona kupować tylko naturalne kosmetyki. Zakupki zazwyczaj robię na skarbcu natury, bo mają chyba największy wybór jeśli chodzi o ekoprodukty ;) 

Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet