Molestowanie seksualne w "The Voice of Holland". Zawieszona emisja, śledczy ruszają do pracy

Kazimierz Sikorski
pixabay
Do czasu wyjaśnienia zarzutów o molestowaniu seksualnym telewizja RTL zawiesiła emisję programu The Voice of Holland.

Telewizja RTL zawiesiła emisję programu The Voice of Holland. Powód? Oskarżenia o molestowanie seksualne. Zarzuty są poważne, szokujące i nie były nam znane, twierdzą szefowie.

Telewizja i zajmująca się produkcją programu firma ITV postanowiły o wstrzymaniu emisji do czasu wyjaśnienia skarg. Stacja podkreśla, że uczestnicy i pracownicy muszą mieć zagwarantowany komfort pracy, więc "nie ma teraz czasu na interpretację, tylko konieczna jest weryfikacja faktów".

Firma ITV Studios jest właścicielem praw do programu. W 2015 roku kupiła prawa do holenderskiej wersji The Voice, stworzonej w 2010 przez Johna de Mola i Roela van Velzena. Jego globalne wersje obejmują amerykański program emitowany przez NBC, który otrzymał siedem nagród Emmy i 69 nominacji. W programie jurorzy przeprowadzają wstępne „przesłuchania w ciemno” z kandydatami, którzy występować, gdy sędziowie są odwróceni plecami, więc oceniani są tylko za ich możliwości wokalne.

Jednym z podejrzanych w tej sprawie jest lider zespołu Jeroen Rietbergen, który zrezygnował z występu w weekend. Rietbergen przyznał się do „związków o charakterze seksualnym” z kobietami zaangażowanymi w program. Napisał w oświadczeniu, że kilka lat temu miał „kontakt o charakterze seksualnym” z kobietami zaangażowanymi w program i że wymieniał z nimi wiadomości o charakterze jednoznacznie seksualnym. Dodał, że nie czuł, iż nadużywa swojej pozycji, ale te kobiety mogły tego doświadczyć zupełnie inaczej.

The Hollywood Reporter podał, że Rietbergen od dekady pozostaje w związku z holenderską gwiazdą telewizyjną Lindą de Mol, która jest siostrą jednego z twórców serialu. Reitbergen mówił, że był świadomy od „kilku lat”, że popełnił błąd i - według RTL - otrzymał profesjonalną pomoc w zakresie swojego zachowania.

Inny podejrzany, holenderski raper Ali B napisał na Instagramie, że jest „w 100% przekonany” o własnej niewinności. Tożsamość trzeciego pracownika nie została upubliczniona.

Szefowie ITV Studios mówią, że są „zszokowani” zarzutami dotyczącymi holenderskiego programu, który rozpoczął swoją 12. serię na początku roku. Naszym najwyższym priorytetem jest zapewnienie bezpiecznego środowiska dla wszystkich, którzy biorą udział w naszych programach lub pracują nad nimi, a w ITV Studios nie ma tolerancji dla takich zachowań. Natychmiast zleciliśmy zewnętrzne dochodzenie w sprawie zarzutów.

RTL powiedział, że „bardzo poważne i szokujące” zarzuty „nie były znane RTL”. Dodano, że 12 stycznia o oskarżeniach o przestępstwa seksualne i nadużycie władzy w związku z „The Voice of Holland” poinformował ich program informacyjny Boos, emitowany przez holenderskiego nadawcę publicznego BNN/VARA, który prowadzi w tej sprawie śledztwo.

RTL dodał, że osiągnięto „obopólne porozumienie” z ITV w sprawie prowadzenia „starannego, niezależnego śledztwa” w sprawie zarzutów. Traktujemy to bardzo poważnie. Wszyscy, w tym uczestnicy, jak i pracownicy, muszą mieć możliwość pracy w pełnym bezpieczeństwie. Tu nie ma miejsca na interpretację. Teraz priorytetem jest wyjaśnienie faktów.

Nagrane wcześniej programy wstrzymane.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Ożesz! Co robić? Jak żyć?
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet