Pochodząca z Warszawy 19-latka ma jednak zadatki na to, aby świetnie prezentować się również na seniorskich zawodach, o czym świadczy chociażby jej metamorfoza, którą przeszła w liceum.
- Zmieniło się otoczenie i ja chciałam zmienić coś w sobie. Kiedy pokazywałam znajomym ze szkoły moje stare zdjęcia, byli pod ogromnym wrażeniem - opowiada.
Z Moniką Bodalską spotykamy się w Jatomi Fitness w Złotych Tarasach, gdzie 19-latka na co dzień trenuje. - Moja przygoda z treningami zaczęła się, kiedy poszłam do liceum. Zmieniło się otoczenie i ja też chciałam zmienić coś w sobie. Na początku zaczęłam biegać i prowadzić zdrowy tryb życia zarówno od strony żywienia, jak i treningu. Potem wylądowałam na siłowni, gdzie zaczęłam ćwiczenia siłowe - zaczyna.
Metamorfoza Moniki była naprawdę duża, bo kiedy nowy znajomi zobaczyli jej stare zdjęcia, nie mogli wyjść z podziwu. - Kiedy pokazałam im moje zdjęcia z przeszłości, to było takie: "wow!" - śmieje się.
Monika musiała wykazać się podwójną determinacją, bo do regularnych treningów i trzymania zdrowej diety dochodziła jeszcze nauka. - W okresie startowym bardzo trudno było mi połączyć ćwiczenia z nauką. Wiosną, kiedy miałam szansę pojechać na mistrzostwa Europy, musiałam z nich zrezygnować, ponieważ szkoła była ważniejsza. Czasami trzeba mądrze podjąć decyzję i ustanowić priorytety - mówi.
Nic dziwnego, że edukację postawiła ponad ukochany sport. W tym roku 19-latka przystępowała do matury. - Cieszę się, że jestem już po. To był dla mnie szczególnie trudny czas. Musiałam połączyć treningi, dietę i naukę, a do tego dochodziło ciągłe zmęczenie. Ale zacisnęłam pasa, uczyłam się do ostatniej chwili i udało się - uśmiecha się Monika.
czytaj więcej na: Nasze Miasto.pl
Czytaj także:
- Jak zostać mistrzynią fitnessu? Historia Katarzyny Dziurskiej
- Bigoreksja. Niebezpieczne uzależnienie od sportu
- Co to jest zdrowa technika biegania?
Policjantka mistrzynią Polski w kulturystyce i fitnessie. Co ją motywuje?