Na Dolnym Śląsku już zabierają 500 plus. Sprawdź komu

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Fot. Karolina Misztal
W dziesięciu gminach na Dolnym Śląsku są rodziny, które nie dostają już pieniędzy z rządowego programu, bo źle je wydawały.

Rządowy program Rodzina 500 plus funkcjonuje już niemal pół roku. Do tej pory na Dolnym Śląsku złożono ponad 183 tys. wniosków. Urzędnicy wypłacili już rodzinom ponad 485 mln złotych.

Do ośrodków pomocy społecznej trafiają donosy na rodziny, które w niewłaściwy sposób wydają pieniądze uzyskane z programu. Urzędnicy weryfikują wszystkie zgłoszenia i bacznie obserwują „podejrzane” rodziny. Efekt? W 10 gminach zdecydowano o przekazaniu łącznie 85 świadczeń w formie rzeczowej lub opłacania usług. Rodziny nie dostają pieniędzy do ręki.

Tak dzieje się właśnie w Bielawie, Kamiennej Górze, Karpaczu, Piławie Górnej, Gryfowie Śląskim, Mirsku, Polkowicach, Prusicach, Szczytnej i Wołowie.

Joanna Wiraszka, kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Prusicach, przyznaje, że ośrodek, którym kieruje, ma pod opieką jedną rodzinę, która nie otrzymuje gotówki do ręki. - To trudna rodzina. Zaraz po tym, jak program wystartował, otrzymywaliśmy sygnały, że pieniądze z rządowego programu nie były wydawane tak, jak należy. Potwierdzili to nasi pracownicy - mówi Joanna Wiraszka.

Opowiada, że rodzina wydawała często pieniądze na alkohol, szastała gotówką. - Rodzice potrafili kupić np. kilogram cukierków czekoladowych lub cały karton batonów - wyjaśnia.

W GOPS-ie w Prusicach nie mieli problemu z ustaleniem, w jaki sposób rodzina wydawała dotacje. - Pieniądze wypłacamy w konkretnym dniu. W miejscowości, gdzie mieszka ta rodzina, jest jeden sklep, więc wszyscy doskonale wiedzą, kto i co kupuje - mówi kierownik.

Teraz zamiast gotówki do ręki gminny ośrodek, w porozumieniu z rodziną, przeznacza pieniądze na określone rzeczy. Ostatnio były to wyprawki szkolne dla dzieci.

W Ośrodku Pomocy Społecznej w Bielawie jest kilka rodzin, którym urzędnicy nie wypłacają już pieniędzy. - Najbardziej liczna z nich ma czworo dzieci. I z samego świadczenia 500 plus otrzymuje co miesiąc 2 tys. zł - informuje Michał Słota z OPS w Bielawie.

Urzędnicy zdecydowali jednak, że pomoc będzie przekazywana w formie bonów lub usług. - Pieniądze były wydawane na różne używki, m.in. alkohol - wyjaśnia Michał Słota z ośrodka w Bielawie.

Komentarze 99

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

S
Stan
Bawią się w 500, 1000+ zamiast podnieść najniższą krajową do poziomu przyzwoitości, ale przecież nie mogą podpaść ''wielce szanownym przedsiębiorcom i pracodawcom " do tego stopnia że nawet osoby które zarabiają po 50tys/msc dostają na 2 ..3 ..4 dziecko 500+. To paranoja ale bardziej korupcja.
K
Kikaniunia
Zabierają nawet jeśli kasa idzie na artykuły pierwszej potrzeby. Nie wolno za nią robić opłat ani kupować opału. Ma być W CALOSCI WYLACZNIE NA DZIECI
K
Kikaniunia
Nawet jeśli robisz opłaty za te pieniądze lub kupujesz żywność a ktoś złoży donos, masz po kasie
i
iza
ja w ogóle dziecku nie dawałam słodyczy, bo mnie stać nie było - wolałam kupić owoce. Młody chrupał jabłka i marchewki, teraz ma prawie 2 m wzrostu i nie pamiętam kiedy miał katar. Zęby też wszystkie zdrowe. Kg jabłek czy marchewek to 2-10 zł (jeśli ekologiczne, teraz czasem mnie stać i na takie), kg byle cukierków min, 20 zł. A to cukier , syf i chemia. Bo porządna prawdziwa czekolada to przynajmniej 60-100 zł za kg.
G
Gość
Precz z komuno
e
emerytka
Przeczytałam artykuł i myslę, że w takich małych miejscowosciach pracownicy socjalni wiedzą, ze dzieci w niektórych rodzinach nie są odpowiedni odżywiane. Może nie sa głodne, bo pojedza słodkich bułek, paczków i czekoladowych cukierków, ale czy to jest odpowiednie jedzenie dla dziecka. A gdzie jakieś mięso, warzywa??? Jak dziecko odpowiednio poje, to na deser może zjeść jednego cukierka, czy batonika. Matka pewnie nie pracuje, ale nie ma ochoty pewnie cos dzieciom ugotować, albo sie leni, albo pije.
m
mefisto
dość oszukiwania i rozkradania, cwaniacy tacy jak oszust petru też nie powinien dostawać 500 plus
s
suds
Zapewniać bezpieczeństwo za frytki?
s
suds
Cały czas płacimy podatki. Na każdym kroku! Obudź się idiotko!
a
ania
rzad nie ma własnych pieniedzy, wiec zeby komus dac to trzeba komus zabrac czyli nam obywatelom,teraz za wszystko bedziemy placic podatki

=
k
kąśliwy
Państwo ma mi nic nie dawać i nic nie ZABIERAĆ. Reszta to moja sprawa. Państwo ma zapewniać bezpieczeństwo.
j
jh
.
W
Wrofan
Zamiast dawać 500+ powinni obniżyć podatki od pracy o podobną kwotę i jednocześnie ustanowić min krajową na poziomie 3000 zł netto a dla firm podatek cit 10% ,to by spowodowało dobrobyt i skok gospodarki ostro do przodu
z
zaradny
A to jak decydowałes się na dziecko to nie wiedziałeś, że Cię nie będzie stać?
Patola...
r
realista
W Polsce nie ma uchodźców, PiS zakazał.
Beneficjentem programu są reproduktorzy, nie biedota, PIS tak powiedział.

Za swój antyrewolucyjny post, zostałeś skazany na obóz resocjalizacyjny w Toruniu.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet