Rzecznik Praw Dziecka: młodzi ludzie nie mają energii
Pandemia okazała się trudnym czasem szczególnie dla dzieci i młodzieży. Wprowadzenie nauki zdalnej mocno utrudniło spędzanie czasu z rówieśnikami i ograniczyło aktywność fizyczną, której młodzi ludzie już przedtem chętnie unikali, np. przynosząc zwolnienia z zajęć wuefu.
Jak pokazało badanie przeprowadzone w czerwcu 2021 r., zlecone przez Rzecznika Praw Dziecka Mikołaja Pawlaka, 17 proc. polskich uczniów ma fatalną kondycję fizyczną i wymaga natychmiastowej pomocy. Brak energii życiowej i wyczerpanie zgłasza:
- 19 proc. dzieci (uczniów drugich klas szkoły podstawowej),
- 16 proc. nastolatków (uczniów szóstych klas szkoły podstawowej),
- 15 proc. młodzieży (uczniów drugich klas szkół ponadpodstawowych).
Jak widać, z wiekiem odsetek młodych ludzi skarżących się na złe samopoczucie nieco spada.
– Dość zaskakujące jest porównanie tych wyników do badań sprzed 20 lat. Nasze najmłodsze dzieci, choć są w bardzo złej kondycji zdrowotnej, lepiej oceniają swoje zdrowie niż ich rówieśnicy w 2003 roku. Niestety starsi uczniowie i młodzież dzisiaj czują się gorzej niż dwie dekady temu – zauważa Rzecznik Praw Dziecka.
Najbardziej niepokojące wydają się dane dotyczące dzieci, które nie przejawiają praktycznie żadnej aktywności fizycznej (chodziło m.in. o bieganie, pływanie, taniec). Wśród drugoklasistów takich osób jest 10 proc., wśród szóstoklasistów – 15 proc., zaś wśród starszej młodzieży – aż 27 proc.
– W dobie pandemii i nauki zdalnej promocja aktywności fizycznej musi być naszym priorytetem – podsumowuje Rzecznik.
Dziewczynki czują się gorzej niż chłopcy
Co ciekawe, to dziewczęta częściej odpowiadały, że czują się chore i pozbawione energii. W najmłodszej grupie wiekowej tej tendencji jeszcze nie widać, za to rysuje się ona wyraźnie u szóstoklasistów i starszej młodzieży. Chłopcy znacznie częściej oceniali swój stan zdrowia jako „doskonały”, mówili, że mają wysoki poziom energii oraz „ogromną” ochotę do biegania.
Na ogół gorzej czuli się mieszkańcy miast niż wsi. Na samopoczucie wyraźnie wpływa też status materialny – dzieci z uboższych rodzin częściej zgłaszały brak sił i nie najlepszy stan zdrowia. Było to najbardziej zauważalne wśród najmłodszych (doskonałe zdrowie zgłosiło 38 proc. zamożniejszych dzieci oraz 29 proc. mniej zamożnych).
Wyżej oceniały [swoje zdrowie – przyp. red.] również dzieci zamieszkujące z obojgiem rodziców niż te mieszkające tylko z matką – czytamy z kolei w części raportu poświęconej szóstoklasistom.
Ciekawie wygląda też porównanie województw. W grupie drugoklasistów najgorzej wypadło woj. świętokrzyskie (31 proc. badanych otrzymało niską ocenę stanu zdrowia), a najlepiej woj. łódzkie (10 proc.). Wśród szóstoklasistów najsłabszy wynik uzyskało woj. łódzkie (30 proc. osób z niską oceną), zaś najlepszy – woj. kujawsko-pomorskie (7 proc.). Z kolei wśród młodzieży w wieku licealnym na ostatniej pozycji wylądowało woj. pomorskie (29 proc. uczniów z niskim wynikiem), zaś na pierwszej – woj. opolskie (4 proc.).
Jak poprawić stan zdrowia naszych dzieci?
W oparciu o wyniki badania Rzecznik Praw Dziecka zaproponował kierunki działania, które jego zdaniem poprawią stan zdrowia i samopoczucie młodych ludzi. Najważniejsze wnioski są następujące:
- należy zadbać o to, żeby starsze dzieci i młodzież miały więcej aktywności fizycznej (spada ona wraz z wiekiem),
- proponowane aktywności powinny być dopasowane do potrzeb i zainteresowań danej grupy wiekowej,
- zachęcanie dzieci i młodzieży do regularnej aktywności to zadanie zarówno dla szkół, jak i rodziców,
- szkoły mają tu szczególnie duże możliwości, gdyż mogą proponować ciekawe zajęcia wychowania fizycznego oraz zajęcia pozalekcyjne,
- kluby sportowe powinny wprowadzić zajęcia także dla amatorów, zachęcające do aktywności,
- warto zachęcać dzieci, żeby – w miarę możliwości – trasę między domem a szkołą pokonywały pieszo lub rowerem, a nie samochodem czy komunikacją miejską.
Rzecznik zapowiedział, że w oparciu o wyniki badania zaproponuje m.in. zmiany w prawie, które będą nastawione na poprawę stanu zdrowia młodych osób.
Niniejszy raport koncentruje się na jednym wymiarze – zdrowiu fizycznym. W ocenie Rady Ekspertów przy Rzeczniku Praw Dziecka jest on jednym z ważniejszych, szczególnie w kontekście zagrożenia pandemicznego i doświadczenia izolacji społecznej – podsumowują autorzy badania.