Niespodziewany poród na izbie przyjęć w szpitalu Pirogowa w Łodzi. Ciężarna pomyliła łódzkie szpitale. Poród odebrali chirurg i urolog

123rf
Kobieta w 9. miesiącu ciąży zamiast pojechać na poród do szpitala Pirogowa przy ulicy Wileńskiej w Łodzi, przyjechała do szpitala przy ul. Wólczańskiej.

Ciężarna łodzianka przez pomyłkę pojechała rodzić nie do tego szpitala, do którego powinna.

Czytaj też: Najpopularniejsze imiona 2017. Lista najpopularniejszych imion dla dzieci w ubiegłym roku [LISTA IMION 2017]

W środę (4 kwietnia) rano kobieta w zaawansowanej ciąży przyszła do szpitala im. Pirogowa w Łodzi przy ulicy Wólczańskiej. Problem w tym, że w szpitalu przy ul. Wólczańskiej nie ma ani porodówki, ani nawet ginekologii. Dopiero wtedy kobieta zrozumiała, ze powinna była jechać do innego oddziału tego samego szpitala.

Ginekologia i położnictwo szpitala im. Pirogowa znajduje się bowiem w budynku przy ul. Wileńskiej. Tutaj mieści się Szpital im. Pirogowa - ośrodek im. Madurowicza.

**Czytaj też:

W szpitalu im. Madurowicza w Łodzi urodziły się trojaczki [ZDJĘCIA]

**

- Specjalnie zostawiona została nazwa imienia Madurowicza, aby przyzwyczajeni do niej łodzianie nie mieli dodatkowych problemów - mówi dr Wiesław Tyliński, dyrektor Ośrodka Szpitalnego im. M. Madurowicza w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu im. Pirogowa.

Choć między oddziałami szpitalnymi jest zaledwie kilka kilometrów, to na transport kobiety nie było już czasu. Do rodzącej kobiety na izbę przyjęć zeszło dwóch lekarzy dyżurnych - urolog i chirurg. Równocześnie dyrekcja szpitala ściągnęła na izbę położną. Po kilkunastu minutach kobieta urodziła, a chirurg i urolog wystąpili w nietypowych dla siebie rolach - odebrali poród.

**Czytaj też:

Oddział ginekologiczno-położniczy w szpitalu Madurowicza po remoncie [ZDJĘCIA]

**

Dodatkowo okazało się, że kobieta jest chora na ospę wietrzną. Po udanym porodzie 33-latka została przewieziona do oddziału szpitalnego przy ulicy Wileńskiej. Kilkanaście minut później jej nowo narodzoną córeczkę pod opieką położnej przewieziono karetką neonatologiczną również do szpitala przy ul. Wileńskiej.

- Dla nas najważniejsze jest to, by dziecko po porodzie było z mamą - mówi dr Wiesław Tyliński.

Sprawdź: Co może przydać się mamie z niemowlakiem?

Wideo

Komentarze 18

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kazimierz
Forum internetowe to najgorsze miejsce do leczenia kompleksów.
p
pracownik Pirogowa
niestety, ale to nie położna, a pielęgniarka z lekarzami odebrali poród...
p
pracownik Pirogowa
pismaki, nie dziennikarze... poród odebrał chirurg, urolog i pielęgniarka Izby Przyjęć wraz z pracującą tam ratowniczką medyczną... jak zawsze zapomina się o tych, którzy byli najbliżej i pierwsi przy zdarzeniu...
ł
łodziak
Zaopiekowała się noworodkiem i towarzyszyła mu w trakcie transportu.
D
Dorota
Duże brawa dla całej załogi która odbierała poród i dla mamy pozdrawiam
ł
łodziak
Zajęła się noworodkiem.
T
Trollo
doceń to. Choć i tak żal, że się rozmnożyli.
T
Trollo
we właściwe miejsce dlatego masz posrane teksty.
ł
łódzki menel!
Zapraszamy do wspólnoty!!!
l
lekarz
Na zdjęciu w podręczniku owszem :)
G
Gość
jeszcze jedna POmyłkę zaliczył dawca tego życia. zlać się miał w tyłek ale też się POmylił!
G
Gość
i tak jadą przez swoje zawszone, marne życie. społeczeństwo płaci.... . 500+ również!
A
Aga
Fakt że z synkiem chorym chciałam jechać i jest dużo informacji że szpital Pirogowa kto zna Łódź zaraz myśli Wólczańska.A nie Madurowicz.Wcale się kobitce nie dziwię i żeby aż taki popłoch robić bo pojechała nie do tego szpitala...
l
ld
Jeżeli na miejscu była położna to zapewne ona odebrała poród, a nie chirurg i urolog, którzy poród widzieli na studiach.
l
ld
Jeżeli na miejscu była położna to zapewne ona odebrała poród, a nie chirurg i urolog, którzy poród widzieli na studiach.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet