Trzydzieści lat temu ówczesny książę Walii został postrzelony w Australii przez 23-letniego studenta Davida Kanga.
Karol przybył wówczas do Sydney z okazji Dnia Australii. Kiedy policja powaliła Kanga na ziemię, przyszły król zachował zimną krew.
Był lekko zaniepokojony
Gdy padły dwa strzały, Karol okazał jedynie lekkie zaniepokojenie. Wtedy został okrzyknięty „jego królewskim spokojem”. Po wszystkim otrzepał się i kontynuował przemówienie.
Kang mówił później, że zaatakował księcia, aby podkreślić trudną sytuację osób ubiegających się o azyl z Kambodży, które były przetrzymywane w obozach w Australii.
Były to ślepe naboje
Na szczęście dla przyszłego monarchy zamachowiec użył pistoletu startowego ze ślepymi nabojami. Został aresztowany i skazany na 500 godzin prac społecznych.
Zachowało się nawet nagranie z tamtego zdarzenia. Widać na nim, jak Colin Trimming, osobisty ochroniarz Karola, ruszanajpierw na szaleńca, a gdy widzi, że Kanga powalono na ziemię, wraca do księcia.
Ówczesny sekretarz księcia Walii, komandor Richard Aylard, świadek zdarzenia skomentował to tak: Widziałem tę postać biegnącą bardzo szybko w kierunku sceny. Widziałem, jak strzelał.
Nikt nie może być dumny z tego, że doszło do incydentu, ale wszystkie zaangażowane agencje zgodziły się na taki poziom bezpieczeństwa. Jego Królewska Wysokość pragnął tego samego - powiedział po latach Terry Griffiths, ówczesny szef policji Nowej Południowej Walii.
Gdyby Kang wystrzelił prawdziwe kule i zabił Karola, następcą tronu zostałby 11-letni wówczas książę William.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!