Olga Frycz szczerze o romansie z Jackiem Borcuchem. "To jest dla mnie rzecz haniebna"

Anna Piotrowska
Opracowanie:
Olga Frycz przed laty związana była z Jackiem Borcuchem. Reżyser zostawił dla niej rodzinę.
Olga Frycz przed laty związana była z Jackiem Borcuchem. Reżyser zostawił dla niej rodzinę. fot. Sylvia Dabrowa
Olga Frycz po latach szczerze mówi o swoim romansie z Jackiem Borcuchem. - Sytuacja, w której związałam się z żonatym mężczyzną, to jakby jedyne, co mam na swoje usprawiedliwienie, to to, że byłam bardzo zakochana, bardzo - mówi, przyznając jednak, że jej relacja z ówczesnym mężem Ilony Ostrowskiej była "rzeczą haniebną".

Olga Frycz o związku z żonatym mężczyzną: Nie powinnam wchodzić w tę relację

Olga Frycz otworzyła się na temat swojej przeszłości w podcaście Żurnalisty. Opowiedziała o nieszczęśliwej miłości do starszego o 16 lat mężczyzny, który zostawił dla niej żonę. Aktorka zastrzegła, że kiedy go poznała, nie miała świadomości, że jest zajęty. Kiedy zaś się o tym dowiedziała było już za późno – zakochała się.

– Sytuacja, w której związałam się z żonatym mężczyzną, to jakby jedyne, co mam na swoje usprawiedliwienie, to to, że byłam bardzo zakochana, bardzo. Wchodząc w to zakochanie, nie miałam pojęcia o sytuacji, która jest. Oczywiście bardzo szybko się dowiedziałam, że tam jest taka sytuacja, ale już bardzo, bardzo kochałam – wyznała.

Aktorka nie ukrywa, że dziś żałuje związku z żonatym mężczyzną. Przyznała też, że ogrom krytyki, która na nią spadła, bardzo ją dotknął.

– To jest dla mnie rzecz haniebna, już teraz wiem, że nigdy więcej bym się w taką sytuację nie wplątała, natomiast wytłumaczeniem była miłość – powiedziała i dodała: "Mnie się dostało najbardziej, bo zawsze dostaje się młodym dziewczynom. Ja byłam złem wcielonym".

Jak podkreśliła, sytuacja ta była dla niej bardzo nieprzyjemna. – To jest taka rzecz, która leży mi na sercu i czuję, że to nie było dobre zachowanie. Z perspektywy czasu wiem o tym, że nie powinnam wchodzić w tę relację – przyznała.

Frycz: Udawaliśmy, że nie jesteśmy razem

W rozmowie pojawił się też wątek samej relacji z tym mężczyzną. Frycz określiła ją jako "dziwny czas w swoim życiu". Mówiła o ukrywaniu się i tym, że nie mogła publicznie zabierać głosu na temat swojej miłości do reżysera.

– My tak niby byliśmy razem, ale nigdzie razem nie wychodziliśmy. Jak byliśmy gdzieś razem na jakiejś premierze, czyli wiadomo, że będą nam robić zdjęcia, to było udawanie, że nie jesteśmy razem. To była jakaś paranoja. Ja się czułam wtedy bardzo niedowartościowana, zakompleksiona, smutna – opowiadała.

Jacek Borcuch zostawił dla niej żonę. Romans w atmosferze skandalu

Choć w rozmowie nie padło nazwisko mężczyzny, o którego chodzi, można podejrzewać, że chodzi o wzrastający w atmosferze skandalu romans aktorki z reżyserem Jackiem Borcuchem. Poznali się w 2008 roku na planie filmu "Wszystko, co kocham", w którym Frycz grała jedną z głównych roli. Borcuch od 4 lat był wówczas mężem aktorki Ilony Ostrowskiej, z którą doczekał się córki Mirosławy. Ostatecznie reżyser zostawił rodzinę, rozwiódł się z żoną i związał z Frycz. Ich związek rozpadł się w 2015 roku.

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 18

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

N
Njjjh
Wszystkie żałują..po fakcie. Mądry jest ten co myśli przed
L
Lukasz
Niby taka wykształcona a nie wie ze mezatych się nie bierze dz i w ka
A
Anny
P.s widzę, że bidulki wszędzie pełno. Na innym portalu żali się, że piła i była niestabilna emocjonalnie. Była? Nic się nie zmieniło tylko chętnych na futerko brak.
A
Anny
Anonimowy reżyser. Bidulka nie wiedziała przed kim majtki zdejmuje. Internetu nie ma. Jak każda najpierw ściąga spódnicę a potem robi z siebie męczennice. Szkoda słów.
j
jurek55
26 marca, 20:02, Mira:

To wina faceta, który uwiódł młodą kobietę. Dziewczyny trzymajmy się razem, nie dajmy niszczyć życia siostrze. Oni/ mężczyźni są podstępni i przebiegli. Robią wszystko, żeby brać, nie licząc się z uczuciami kobiet.

Jedna i druga padła ofiarą podłego typa. Wiedzą, że jesteśmy uczuciowe i grają na emocjach bez skrupułów.

26 marca, 21:19, GRU:

Liga rządzi. Liga radzi, Liga nigdy Cię nie zdradzi...

Kopernik była kobietą!

M
Majeczka
nie wierzę,że nigdy już więcej nie wpląta się w taką sytuację!!! jak pozna nowego pana jaka jest gwarancja na początku znajomości, że on jest ,,wolny,,??? jak się dowiedziała ,że reżyser ma żonę trzeba było natychmiast przerwać tą znajomość a nie drążyć dalej i co z tego miała i tak ją zostawił i czy było warto????
J
JagaBaba
26 marca, 20:02, Mira:

To wina faceta, który uwiódł młodą kobietę. Dziewczyny trzymajmy się razem, nie dajmy niszczyć życia siostrze. Oni/ mężczyźni są podstępni i przebiegli. Robią wszystko, żeby brać, nie licząc się z uczuciami kobiet.

Jedna i druga padła ofiarą podłego typa. Wiedzą, że jesteśmy uczuciowe i grają na emocjach bez skrupułów.

Szkoda, że ksiądz z ambony nie grzmi w stronę mężczyzn, może społeczeństwo miałoby do nas inny stosunek=szacunek.

J
JagaBaba
W Polsce każda krytyka spada tylko na kobiety bez względu na to,co zrobią...Świetnie tutaj być kobietą. Szczególnie teraz, kiedy nie masz prawa decydować o swoim życiu! Niech się Pani przestanie przejmować.
M
Młoda
Żonaty frajer dobry jako bankomat.
L
Lowelas
Ja zawsze ponawalam na żonę ,omotam pobawię się i tyle.Potem wracam na chatę.
A
Aleksandra
Z daleka od żonatych.Niejedną oszukali.
L
Lolek
Ostrzeżenie dla innych niedoświadczonych dziewcząt, gdzue bie bależy szukać miłości.
G
GRU
26 marca, 20:02, Mira:

To wina faceta, który uwiódł młodą kobietę. Dziewczyny trzymajmy się razem, nie dajmy niszczyć życia siostrze. Oni/ mężczyźni są podstępni i przebiegli. Robią wszystko, żeby brać, nie licząc się z uczuciami kobiet.

Jedna i druga padła ofiarą podłego typa. Wiedzą, że jesteśmy uczuciowe i grają na emocjach bez skrupułów.

Liga rządzi. Liga radzi, Liga nigdy Cię nie zdradzi...

M
Mira
To wina faceta, który uwiódł młodą kobietę. Dziewczyny trzymajmy się razem, nie dajmy niszczyć życia siostrze. Oni/ mężczyźni są podstępni i przebiegli. Robią wszystko, żeby brać, nie licząc się z uczuciami kobiet.

Jedna i druga padła ofiarą podłego typa. Wiedzą, że jesteśmy uczuciowe i grają na emocjach bez skrupułów.
r
roman
... jak spada popularność, to trochę opowieści o używaniu futerka, ją przywraca.... żenujące i śmieszne.

Kogo to obchodzi?
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet