Spis treści
Zobacz, jak wyglądała zima w mieście w czasach PRL-u? Hej, na sanki koleżanki!
Mróz za oknem i opady śniegu sprawiły, że z sentymentem zaczęliśmy wspominać zimy stulecia w czasach PRL-u. W latach 60., 70. i 80. dzieciaki spędzały każdą wolną chwilę na podwórku i gdy tylko pojawiał się śnieg, osiedlowe górki były bardzo zatłoczone.
Zjeżdżało się nie tylko na tradycyjnych sankach, ale również na workach od szkolnych kapci, tornistrach czy miskach. Tylko prawdziwi szczęściarze mieli do dyspozycji własne łyżwy czy też narty mocowane do butów zimowych za pomocą skórzanych pasków z klamerkami.
Zobacz w naszej galerii, jak dzieciaki bawiły się na śniegu zimą w czasach PRL-u
Wiele dzieciaków uwielbiało zjeżdżać z górki głową w dół (w pozycji na brzuchu) i nikt nie myślał, że coś złego może się wydarzyć. Przecież nie było wtedy kasków, wodoodpornych kombinezonów, ani innych ochraniaczy na nadgarstki, kolana czy łokcie. Tylko garstka rodziców w czasach PRL-u mogło sobie pozwolić na rodzinny wypad w góry czy nad morze w czasie ferii zimowych, lub też wysłanie dzieci na zimowisko do miejscowości wypoczynkowej. Większość pociech spędzała wolny czas na swoim osiedlu, ale nie przeszkadzało to im, cieszy się zimą i dobrze bawić na śniegu.
Pranie w PRL-u: pamiętasz kultową pralkę Frania? Kojarzysz proszek Cypisek i płyn FF?
Dzisiaj w każdym domu stoi pralka czy pralko-suszarka, a wiele osób korzysta też z automatycznej suszarki do prania. Mimo to nie lubimy prać i mamy przekonanie, że pralka w naszym domu działa na okrąg...
Wykorzystaj sprawdzone pomysły na ferie zimowe w mieście. Najlepsze zabawy na śniegu z PRL-u
Najpopularniejsze zimowe rozrywki na śniegu w czasach w PRL-u:
- zjeżdżanie z osiedlowych górek na sankach, nartach, łyżwach, oponach, czy workach wypełnionych sianem – najatrakcyjniejsze były wyślizgane części wzniesienia pokryte lodem, bo zjazd po nich był szybszy, niż po tradycyjnym śniegu;
- lepienie bałwana i innych budowli ze śniegu, np. tworzenie igloo;
- osiedlowe bitwy na śnieżki, które najłatwiej formowało się z nieco lepkiego śniegu, który był do dyspozycji, gdy temperatura na zewnątrz spadła nieco poniżej zera;
- jazda na łyżwach na szkolnych boiskach, gdzie woźny wylewał wodę, która zamarzała, tworząc lodową taflę. W dużych miastach można było również skorzystać z profesjonalnych lodowisk miejskich;
- robienie orłów na śniegu – popularna i znana do dzisiaj zabawa, polegająca na kładzeniu się na śniegu i machaniu rękami oraz nogami, żeby zrobić na śniegu kształt skrzydeł;
- jazda na biegówkach, nie tylko w lesie, ale też po osiedlowych uliczkach i trawniku pokrytym śniegiem pod blokiem.
Zobacz w naszej galerii wspomnień, jak dzieciaki spędzały zimowy czas w PRL-u:
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Biust Szostak wyskoczył spod kusego wdzianka. Zawstydziła świadków! | FOTO
- Skrzynecka zrzuciła ubrania i weszła do wody. Zrobili jej gorące zdjęcia
- Ulubieniec publiczności posyła Martyniuka do psychiatry! Prawie doszło do rękoczynów
- Dawno niewidziana Zdzisława Sośnicka zaskakuje przemianą. Młodnieje w oczach!