Kto na balu, kto w kapciach? Jak różne pokolenia Polaków planują spędzić noc sylwestrową? Sprawdź, jak będziemy witać 2025 rok

W tym roku większość Polaków, jak wynika z badań, postawi na domowe zacisze – 73 proc. planuje powitać 2025 rok w domu, spędzając czas z rodziną (46 proc.), znajomymi lub samotnie (14 proc.). Jednak sylwester to także okazja do wyjścia na miasto, uczestniczenia w domówkach lub podróżowania. A jak na nasze plany wpływają pokoleniowe różnice? I co z kontrowersyjną kwestią fajerwerków, które od lat dzielą Polaków? Przyjrzyjmy się bliżej tegorocznym sylwestrowym wyborom.

To, jak Polacy zamierzają spędzić tegorocznego sylwestra, zależy przede wszystkim od ich wieku. Inaczej świętować będą osoby starsze, a inaczej młodsze. 46 proc. ankietowanych Nowy Rok przywita w domu z najbliższymi i bez gości. Ten sposób świętowania jest szczególnie popularny wśród osób starszych (zadeklarowało to 54 proc.). Takie plany najczęściej deklarują mieszkańcy wsi (51 proc.) oraz osoby z wykształceniem podstawowym i zawodowym (55 proc.). W grupie poniżej 25. roku życia decyduje się na to tylko 26 proc.

Drugą najczęściej wybieraną opcją na spędzenie sylwestrowej nocy są tzw. „domówki”, czyli prywatne imprezy w domach. Decyduje się na to 13 proc. Polaków, z czego 9 proc. wybiera się do znajomych, a 4 proc. planuje zorganizować imprezę u siebie. Tę formę zabawy najczęściej wybierają osoby poniżej 25. roku życia (stanowią oni ¼ badanych). Smutne jest to, że aż 14 proc. Polaków planuje spędzić sylwestrową noc samotnie, bez towarzystwa innych domowników ani gości. W tej grupie przeważają mężczyźni (16 proc. wobec 13 proc. kobiet), osoby z generacji Baby Boomers (urodzeni przed 1965 rokiem) oraz mieszkańcy dużych miast (100–500 tys. mieszkańców), gdzie taki sposób świętowania wybiera 20 proc. badanych.

Zwyczaj hucznego świętowania Sylwestra jest stosunkowo nową tradycją – pochodzi z przełomu XIX i XX wieku. Od tego czasu, to jak Polacy spędzają sylwestra, zmieniło się. Obecnie większość Polaków (46 proc.) spędza ten wieczór w zaciszu domowym i w gronie najbliższych. Relatywnie duża grupa, szczególnie wśród najmłodszych Polaków, wyjdzie tego dzień na tzw. „domówkę” - imprezę sylwestrową organizowaną w domu jednego z uczestników. Natomiast bale sylwestrowe, które królowały w PRL-u wydają się być zanikającą tradycją. Wówczas niemal każda restauracja i zakład pracy, nawet w małych miastach, miały taką ofertę na ostatnią noc roku. Obecnie spędzanie tego wieczoru na zorganizowanym balu sylwestrowym jest zdecydowanie rzadkie – tak noc przełomu roku zamierza spędzić tylko 4 proc. Polaków. – mówi prof. Dominika Maison.

W sposobie spędzania nocy sylwestrowej widać duże różnice pokoleniowe. Tzw. Baby boomers, czyli osoby powyżej 60 roku życia najczęściej spędzają ten dzień kameralnie i w zaciszu domowym. Natomiast najmłodsi Polacy (poniżej 30 roku życia), czyli tzw. Generacja Z, częściej niż inne generacje planuje uczestniczenie w imprezach domowych, ale organizowanych przez kogoś innego, a nie ich samych. Jest też, co prawda dosyć mała grupa osób, które spędzą ten dzień w pracy – i tu dominują osoby w średnim wieku, tzw. Generacja X, czyli osoby między 45 a 60 rokiem życia. – mówi prof. Dominika Maison.

Fajerwerki od lat stanowią ważny element sylwestrowych tradycji na całym świecie, w tym także w Polsce. Jednocześnie ich używanie budzi wiele kontrowersji. Obecnie aż 36 proc. Polaków opowiada się za całkowitym zakazem puszczania fajerwerków podczas sylwestra, zarówno przez osoby prywatne, jak i w ramach miejskich imprez. Zwolennikami takiego zakazu są częściej kobiety (40 proc.) niż mężczyźni (33 proc.) oraz osoby z najstarszego pokolenia Baby Boomers (43 proc.).

Z kolei 24 proc. Polaków popiera pełną swobodę w używaniu fajerwerków. W tej grupie przeważają mężczyźni nad kobietami w stosunku 27 proc. do 20 proc. oraz osoby młodsze – aż 38 proc. wśród osób poniżej 25. roku życia i 32 proc. w grupie wiekowej 25–34 lata. Zwolennikami „wolności fajerwerkowej” są także częściej osoby z podstawowym i zawodowym wykształceniem niż z wykształceniem wyższym.

Kwestia dopuszczenia pokazu fajerwerków w noc sylwestrową wyraźnie dzieli Polaków. Polaków, którzy są za całkowitym zakazem jest nieco więcej (36 proc.), niż przeciwników takiego zakazu (24 proc.). Przeciwnicy to częściej kobiety i osoby z najstarszego pokolenia, tzw. Baby boomers. Pozostali Polacy (40 proc.) są za częściowymi ograniczeniami korzystania z fajerwerków. Za zakazem prywatnego używania fajerwerków, ale dopuszczeniem fajerwerkowych pokazów organizowanych przez miasto jest co czwarty Polak (27 proc.) i najwięcej zwolenników tego rozwiązania (43 proc.) znajdziemy wśród mieszkańców wielkich miast (ponad 500 tys. mieszkańców), czyli osób, które w największym stopniu mogą skorzystać z takich pokazów. – mówi prof. Dominika Maison.

Badanie przeprowadzone na ogólnopolskim panelu badawczym Ariadna. Próba ogólnopolska losowo-kwotowa N=1147 osób w wieku od 18 lat wzwyż. Kwoty dobrane wg reprezentacji w populacji dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania. Termin realizacji: 6 - 9 grudnia 2024 roku. Metoda: CAWI.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Kobiet codziennie.