Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia wobec byłej dziennikarki Pauliny Smaszcz. Wszystko dlatego, że nielegalnie upubliczniła dane adresowane znanej aktorki z serialu „M jak miłość” na swoim profilu w mediach społecznościowych. Smaszcz skomentowała doniesienia. Okazuje się, że jest zaskoczona całą sytuacją. Wyznała, że nie ma sobie nic do zarzucenia. Pozwoliła na pokazywanie twarzy w mediach oraz używanie jej pełnych danych osobowych.
Nie znam powodów, dla których to samo wydarzenie raz oceniono jako zgodne z prawem, a za chwilę doszukano się w nim złamania prawa. W związku z tym, że nie mam sobie nic do zarzucenia, bardzo proszę o podawanie moich pełnych danych oraz publikację mojego wizerunku – przekazała.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Paulina Smaszcz może pójść do więzienia. Ile jej grozi?
Akt wobec Pauliny Smaszcz wpłynął do Prokuratury Rejonowej Warszawa–Śródmieście. Także w Sądzie Rejonowym w Warszawie Śródmieście ma odbyć się rozprawa. Smaszcz zarzucono według prok. Szymona Banna „nielegalne przetwarzanie danych osobowych innej osoby w sieci Internet poprzez ujawnienie jej danych adresowych na jednym z portali społecznościowych”.
Do zarzucanych jej czynów doszło w czerwcu ubiegłego roku. Paulina Smaszcz opublikowała w mediach społecznościowych pozew od obecnej partnerki swojego byłego męża. Na pozwie widnieją adresy świadków, a tam m.in. adres aktorki z „M jak miłość”. Paulina Smaszcz nie przyznała się do winy. Odmówiła też złożenia wyjaśnień. Grozi jej kara więzienia do dwóch lat.
Źródło:
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!