Casual dress code powoli odchodzi do lamusa - przynajmniej podczas pandemii. Coraz częściej zdarza nam się założyć elegancką koszulę do dresu na spotkanie online w sprawie pracy albo pracować z łóżka. Przez epidemię COVID-19 zacierają się nasze granice między życiem prywatnym a zawodowym.
Podczas pandemii Polacy radykalnie zmienili swój styl ubioru - wynika z badania Pracuj.pl „Polacy w środowisku pracy”. Już dwie na trzy osoby potwierdzają, że podczas home office ubierają się mniej oficjalnie niż w przypadku stacjonarnej pracy biurowej, 8% zaczęło nosić jeszcze bardziej formalne ubrania, a co czwarty badany nie zmienił swojej garderoby.
Michał Kędziora, ekspert mody męskiej i autor bloga Mr Vintage podkreśla, że w ostatnich miesiącach zwiększył się popyt na dresy, piżamy, kapcie i szlafroki. Jak dodaje, wiele marek specjalnie rozbudowało swoją ofertę dla miłośników domowych ubrań. Według eksperta w tego typu odzieży nie ma nic złego, o ile nie działa ona demotywująco. Powinniśmy jednak dbać o dress code podczas bardziej oficjalnych spotkań, np. wideo konferencji z klientem, rozmowy kwalifikacyjnej czy spotkania z partnerem biznesowym.
Stworzenie warunków zbliżonych do domowych w kąciku do pracy może ułatwić nam koncentrację. Co zaś się tyczy samego ubioru, według Łukasza Marciniaka, dyrektora sprzedaży w eRecruiter, wiele zależy od indywidualnych predyspozycji pracownika. Niektórzy lepiej czują się w mniej formalnych strojach, podczas gdy innym trudniej jest zachować efektywność w trakcie pracy na innych zasadach niż dotychczas. Ekspert Pracuj.pl zaleca, aby nie lekceważyć drobnych elementów, które wpływają na to, jak myślimy o pracy.
Praca
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!