Soroptimist: gdańskie kobiety z pasją

Monika Jankowska
Jedna z akcji sadzenia drzewek przyjaźni. Pierwsza z prawej - Danuta Wałęsa, honorowa Lady Soroptymist
Jedna z akcji sadzenia drzewek przyjaźni. Pierwsza z prawej - Danuta Wałęsa, honorowa Lady Soroptymist mat. prasowe
Stworzyły Bank Aktywnych Kobiet i od lat pomagają utalentowanym podopiecznym. Wolontariuszki Soroptimist International świętują okrągłą rocznicę istnienia klubu.

Dąb symbolizuje siłę, laur - zwycięstwo. Nie bez powodu te rośliny znajdują się w logo klubu Soroptimist International. Tworzą go silne i niezależne kobiety z pasją, które mają jeden cel: pomagać. 8 października z okazji 20-lecia istnienia pierwszego klubu Soroptimist International w Gdańsku odbędzie się jubileuszowy koncert charytatywny. Dochód przeznaczony będzie na wsparcie placówki opiekuńczo-wychowawczej dla osadzonych matek z dziećmi w Zakładzie Karnym w Grudziądzu. Kim na co dzień są gdańskie soroptymistki?

- To dwadzieścia sześć wolontariuszek. Są wśród nich lekarki, prawniczki, architektki, jest specjalistka do spraw reklamy, profesor ekonomii i menedżerka - wymienia Teresa Tymuła, założycielka gdańskiego koła. - Panie są wykształcone, bardzo pracowite, pełne energii i osiągają same sukcesy.

Do ich wspólnych osiągnięć na pewno można zaliczyć fundusz o nazwie Bank Aktywnych Kobiet. To właśnie z tego funduszu zakupiono specjalistyczne urządzenie do automatycznej nocnej dializy dla potrzebującej dziewczynki i aparat dla pani, która prowadzi masaże i gimnastykę dla kobiet po mastektomii. Wyremontowano też jeden z oddziałów ginekologicznych.

- Naszym głównym celem jest pomoc utalentowanym kobietom - mówi Teresa Tymuła. - Pomagamy finansować zakup instrumentów muzycznych, fundujemy stypendia artystyczne oraz udział muzyków w międzynarodowych konkursach. Dzięki naszemu zaangażowaniu nasze trzy podopieczne, wówczas uczennice liceum, zagrały koncert z Wojciechem Rajskim z Polskiej Filharmonii Kameralnej w Sopocie.

Jak się to wszystko zaczęło? Historia SI sięga 1921, została założona w USA. Dziś jest to największa międzynarodowa organizacja kobieca, działająca w 126 krajach świata, skupiająca ponad 100 tysięcy członkiń o różnych zawodach, wieku i doświadczeniu. Rodowód nazwy jest łaciński - sorores optimae oznacza „siostry najlepsze”.

Pierwszy polski klub Soroptimist International powstał w Warszawie. Potem był Olsztyn.

- Razem z koleżanką zostałam zaproszona na spektakl do Olsztyna. Występowali aktorzy z prawdziwego zdarzenia, ale to nie wszystko, bo na scenie pojawiły się także soroptymistki. Bardzo spodobał mi się ich sposób działania. - opowiada czołowa gdańska soroptymistka. I, wraz z innymi kobietami o ogromnym sercu, postanowiła działać. - Nie jesteśmy bogatym klubem, kobietom trudniej jest zdobyć środki niż mężczyznom. Ale mamy swoje sposoby na to, by realizować to, co sobie postanowiłyśmy.

Jak zdobywają środki na swoje cele? Dzięki dochodom uzyskiwanym z organizowanych przez stowarzyszenie spektakli teatralnych, koncertów, imprez plenerowych oraz dzięki ofiarności wielu firm przyjaznych ich działalności. W ubiegłym roku na performatywne czytanie sztuki „Iguana” zaprosiły znanych aktorów: Chyrę, Ostaszewską, Buzek, Poniedziałka. Za swoje wystąpienia goście wzięli minimalne stawki albo nic. Zaprosiły też Krystynę Jandę ze spektaklem. „Danuta W.” Gdańskie soroptymistki słyną także z charytatywnych przyjęć. Wszystkie przysmaki przygotowują zawsze własnoręcznie, bo nie chcą wydawać pieniędzy na catering.

W grudniu zawsze organizują koncert kolęd i licytacje bombek. Były już też licytacje filiżanek - za najdroższą udało się uzyskać 3,7 tys. zł!

Panie z SI pomagają nie tylko w Polsce. Jedna z członkiń klubu, lekarka, systematycznie odwiedza Zambię, udzielając pomocy lekarskiej w sierocińcu w Kasisi. Raz do roku bierze miesięczny urlop i leci zajmować się afrykańskimi dziećmi, z których większość jest zarażona wirusem HIV.

Wolontariuszki chętnie integrują się z soroptymistkami z innych krajów. Na znak przyjaźni zasadziły drzewa ze swoimi koleżankami z Niemiec. A już w przyszłą sobotę kolejne drzewka zasadzą z paniami z Japonii!

Koncert, którego gwiazdą będzie Alicja Majewska, odbędzie się 8 października o godz. 19 w Starym Maneżu (ul. J. Słowackiego 23, Garnizon Kultury, Gdańsk). Chętni do zakupu zaproszeń cegiełek mogą kontaktować się z Magdaleną Koprowską, tel. 606 32 59 64.

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet