Serial „Sprzątaczka” pojawił się na Netfliksie na samym początku października i z miejsca zaczął zbierać bardzo pozytywne recenzje. Produkcja przedstawia historię młodej matki, która postanawia wyrwać się z przemocowego związku i zawalczyć o lepszą przyszłość dla swojego dziecka i samej siebie. Historia przedstawiona w serialu przypadła widzom do gustu. Nic z resztą dziwnego, w końcu twórcy naprawdę zadbali o wiele aspektów produkcji, tak, aby jak najwięcej osób mogło znaleźć w nim coś, co ich przyciągnie i zatrzyma na całe 10 odcinków.
Fantastyczna gra Margaret Qualley
To, co zachwyca już na pierwszy rzut oka, to fantastyczna gra Margaret Qualley. 26-latka jest amerykańską aktorką i modelką. Karierę w modelingu rozpoczęła już w wieku 13 lat, natomiast aktorsko realizuje się od 2013 roku, kiedy wystąpiła w filmie „Palo Alto”. Możecie ją kojarzyć również z takich produkcji jak „Pewnego razu... w Hollywood”, „Nowicjat” i „Nice Guys. Równi goście”. Margaret Qualley jest córką Paula Qualleya oraz... Andie MacDowell, znanej aktorki, która wcieliła się w rolę matki głównej bohaterki w serialu „Sprzątaczka”. Obsadzenie w głównych rolach matki i córki osób, które dokładnie taka relacja łączy w rzeczywistości, było zdecydowanie bardzo odważnym krokiem ze strony twórców, jednak widzowie nie mają wątpliwości - była to słuszna decyzja.
Ta historia wydarzyła się naprawdę
Dużą wartością serialu „Sprzątaczka” jest fakt, że historia w nim przedstawiona została w znacznym stopniu oparta na prawdziwych wydarzeniach, wspomnieniach Stephanie Lard, które kobieta zapisała w książce „Sprzątaczka”. Jak przeżyć w Ameryce, będąc samotną matką pracującą za grosze". Autorka sama musiała zmierzyć się z biedą, niskopłatną pracą i walką o przetrwanie każdego dnia.
W oficjalnym opisie książki czytamy:
Czasami jedna zła decyzja ma wpływ na całe życie. Tak było, kiedy Stephanie związała się z niewłaściwym mężczyzną. To miała być tylko wakacyjna przygoda – a jednak kilkanaście miesięcy później Stephanie mieszkała z agresywnym Jamie’em i ich małą córeczką, nieplanowanym, ale kochanym dzieckiem. Kiedy postanowiła zerwać z chłopakiem i zawalczyć o niezależność, przekonała się, że ciężka praca i determinacja czasem nie wystarczą, by utrzymać się na powierzchni. „Sprzątaczka” to nie tylko niezwykle ciekawa, chwilami szokująca relacja Stephanie z pracy przy sprzątaniu domów, opis warunków zatrudnienia, stosunków z pracodawcami i klientami. To również wstrząsająca opowieść o ubóstwie w Stanach Zjednoczonych. To historia ludzi, którzy nie są w stanie zarobić na życie, chociaż dają z siebie wszystko. Korzystając ze skomplikowanego systemu rządowych programów pomocowych, narażają się na pogardę nieznajomych, którzy nie wahają się wygłaszać swoich ocen publicznie. Wpadają też w swoistą pułapkę – nawet niewielki wzrost dochodów może sprawić, że utracą pomoc, od której zależy ich przetrwanie, i znów popadną w nędzę…
W znacznym stopniu najważniejsze elementy jej historii udało odtworzyć się twórcom w serialu, co doceniło wielu widzów.
Serial nie unika trudnych tematów
Siłą tej produkcji jest rozprawianie się z mitami dotyczącymi rzeczywistości, w które wciąż wierzy część społeczeństwa, takimi jak to, że każdy jest kowalem swojego losu, że wszyscy mamy równe szanse czy to, że Ameryka jest krainą mlekiem i miodem płynącą. Główna bohaterka doświadcza wszystkiego, co wiąże się z biedą, niskopłatną pracą oraz wykluczeniem. W czasie walki o lepszą przyszłość dla siebie i dziecka doświadcza pogardy i strachu przez bezdomnością.
Nie jest to serial idealny – taki prawdopodobnie jeszcze nie powstał – jednak widzowie zdecydowanie doceniają przedstawioną w nim historię, charyzmatyczną grę obsady, oparcie się na wyjątkowym materiale źródłowym oraz poruszanie trudnych tematów. Mało kto żałuje czasu poświęconego produkcji, zatem naprawdę warto sprawdzić serial „Sprzątaczka”!
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!