Spis treści:
Literatura i teatr - dwie największe pasje Brejdyganta
Stanisław Ignacy Brejdygant urodził się 2 października 1936 roku w Warszawie. Od najmłodszych lat interesował się literaturą i teatrem, a swoje późniejsze życie zawodowe podzielił między te dwie pasje. Studiował polonistykę i aktorstwo, grał, pisał sztuki, reżyserował. Największą sławę zdobył w latach 70 i 80, ale młodsi widzowie powinni go także pamiętać z bardziej współczesnych ról, m.in. w serialach „Klan”, „Siedlisko”, czy „Dziewczyny ze Lwowa”. To także świetny aktor dubbingowy, a jego głos znamy m.in. z serialu „Ja, Klaudiusz”, czy filmów „Dwaj zgryźliwy tetrycy”, „Frankie i Johnny”, „Niania”.
Stanisław Brejdygant szczerze o byciu mężem i ojcem
Przystojnego aktora i reżysera o głębokim głosie zawsze otaczały piękne kobiety. Na ślubnym kobiercu stawał cztery razy. Jego pierwszą żoną była malarka, Zofia Wierchowicz. Przez długi czas był mężem śpiewaczki operowej, Neli Obarskiej, z którą ma syna, Igora. Tak pisze o nich w swojej książce „Pokoje. Od urodzenia po wiek klęski”:
– Wiadomość o ciąży Neli przyjęliśmy z radością. To było jak wyzwolenie. Ale nie była to ta radość wspólna, której bym pragnął. Ta przyjdzie u schyłku naszego pobytu w Rzymie. Czas, kiedy moja kobieta z wysiłkiem nosiła nasz ciężar przed sobą, to jedyny tak piękny okres naszego małżeństwa. Wtedy narodziła się bliskość, o której zawsze marzyłem. Niestety, długo nie przetrwała.
Dorastanie w artystycznej rodzinie nie było łatwe.
– Jak wspominam nasz dom, to fakt, że ja się pojawiłem na świecie, można potraktować jak cud. To był dom artystów, więc egocentryków skupionych na sobie. Mama, Nela Obarska, była primadonną Operetki Warszawskiej, ojciec, Stanisław Brejdygant, aktorem, reżyserem, pisarzem. Owszem, zawsze miałem co jeść i w co się ubrać, ale czasem odnosiłem wrażenie, że są ważniejsze sprawy ode mnie: próby, premiery, zdjęcia – wyznał w rozmowie z „Newsweekiem” w 2022 r. Igor Brejdygant.
Syn odziedziczył po ojcu miłość do pisania i jest dziś popularnym autorem kryminałów oraz scenariuszy.
Stanisław Brejdygant poślubił później Barbarę Janicką, a od 2015 roku jest związany z Ritą Kożewnikową.
Byli gwiazdami kultowych seriali i filmów dla dzieci! Nie uwierzysz, jak się zmienili
W polskiej telewizji nie brakuje ciekawych produkcji, które można obejrzeć. Jednak warto wracać do czasów dzieciństwa i ponownie zobaczyć swoich ulubionych bohaterów. Oglądałaś „Rodzinę Leśniewskich”,...
Krzysztof Zalewski - syn, o którym Brejdygant nie wiedział
Dużym zaskoczeniem była dla niego informacja o tym, że ma jeszcze drugiego, nieślubnego syna. Jest nim znany muzyk, Krzysztof Zalewski. Panowie dowiedzieli się o swoim istnieniu, gdy Krzysztof miał 13 lat. To właśnie w tym czasie mama Krzysztofa zachorowała na raka.
– Była duża szansa, że zostanę sierotą, dlatego przyszywana rodzina, przyjaciele mamy stwierdzili, że trzeba go znaleźć, ściągnąć i wtedy tata pierwszy raz przyjechał – wspominał muzyk w jednym z wywiadów.
Telewizja w PRL-u miała ich twarz. Pamiętasz gwiazdy TVP z tamtych lat?
Telewizja w czasach PRL nierozerwalnie będzie się nam kojarzyć z największymi gwiazdami tego czasu – pięknymi i mądrymi dziennikarkami i prezenterkami, które do dziś dla wielu są niedoścignionym wzore...
Swojego starszego brata, Igora, poznał jeszcze później.
– To było w czasie Idola. Byłem niemal dorosły, przynajmniej metrykalnie. Igora poznałem podczas udziału w programie. Pierwsze spotkanie? Hmm, trochę się obwąchiwaliśmy, ale jak już Igor zaprowadził mnie do domu i puścił Pink Floyd to było wiadomo, że będzie dobrze – powiedział Zalewski w rozmowie z „Dzień dobry TVN”.
Przyznał, że lepszy kontakt z ojcem nawiązał dopiero, gdy jego mama zmarła.
– Zaczęliśmy jeździć razem na wakacje, zwiedzać świat i wtedy dopiero go poznałem – wyjaśnił Zalewski.
Stanisław Brejdygant do papieża: „Wstyd mi za ciebie"
Mimo zaawansowanego wieku, Stanisław Brejdygant nie odkłada pióra, wydaje powieści i opowiadania. Tylko w 2023 roku ukazały się dwie jego książki „Zwierzenia” oraz „Pokoje. Od urodzenia do wieku klęski”, w których nie stroni od trudnych społecznie tematów. Zabiera także głos w dyskusjach publicznych, jak np. tej dotyczącej wojny w Ukrainie. W marcu 2024 roku zwrócił się do papieża Franciszka, który nawoływał ukraińskich przywódców do poddania się Rosji.
– Wstyd mi za Ciebie, który do wczoraj byłeś mym papieżem. Zrównując kata z ofiarą i namawiając Ukraińców do wywieszenia białej flagi, chcesz być Wielkim Inkwizytorem, który mówi Chrystusowi: „Idź i nie wracaj tu więcej”? – napisał Brejdygant w liście otwartym.
Modelki z PRL-u, które podbijały świat mody. Co się z nimi teraz dzieje?
Modelki w czasach PRL-u musiały spełnić wyśrubowane kryteria. Zawód te uprawiały nieliczne kobiety. Uroda i wdzięk wielu z nich zapisały się w pamięci Polaków i są wspominane do dzisiaj. Przypominamy ...