Urodziła się 1 stycznia w 1944 roku w Wołkowysku. Jej ojciec w tym czasie przebywał w syberyjskim gułagu, do którego zesłali do Rosjanie. Mama, żeby wyżywić rodzinę, sprzedawała karmelki, które smażyła na blacie węglowej kuchni. Do Polski wyjechały ostatnim transportem, bo do ostatniej chwili czekały na powrót ojca.
- Mama sprzedała dobytek, za fortepian dostała dwa kilogramy wełny owczej. Wywiozła nas, mimo że ojciec był na Syberii. To była jej najmądrzejsza decyzja w życiu. Granicę zamknięto – wspominała po latach Teresa Torańska w rozmowie z Remigiuszem Grzelą.
Jaj najwcześniejszym wspomnieniem z domu było sprężynowe łóżko z siennikiem. Wieczorami leżała razem z siostrą i mamą, która czytała dziewczynkom "Pana Tadeusza" i Czechowa, bo bajek nie lubiła.
**
Chciała zostać pianistką**
Choć z wykształcenia była prawniczką (ukończyła studia na Uniwersytecie Warszawskim), swoją karierę zawodową związała z dziennikarstwem. Zanim jednak zaczęła przeprowadzać wywiady z najważniejszymi ludźmi w Polsce, chciała być pianistką.