Zdaniem Pauli Chouzy z El Pais Polska zrobiła kolejny krok w kierunku ograniczenia praw reprodukcyjnych, które i tak były restrykcyjne – Polska stoi tylko za Maltą, San Marino i Andorą, gdzie aborcja w żadnym wypadku nie jest legalna.
El Pais powołuje się w artykule na opinię Irene Donadio, rzeczniczkę IPPF. Jej zdaniem ta decyzja naraża zdrowie i życie kobiet.
KLIK
Czeskie Lidove Noviny zwracają uwagę na to, że w Trybunale Konstytucyjnym znajdują się wyłącznie sędziowie powołani przez partię rządzącą – tylko jeden sędzia stanowi wyjątek. Ponadto nagłą decyzję TK należy wiązać z wieloletnimi próbami zaostrzenia prawa antyaborcyjnego w parlamencie – wcześniej jednak masowe protesty kobiet skutecznie udaremniały zakusy władzy.
KLIK
Al Jazeera także podkreśla, że obowiązujące dotychczas prawo antyaborcyjne w Polsce było i tak jednym z najbardziej surowych – biorąc pod uwagę prawo europejskie.
Redakcja, komentując kryzys, powołała się na słowa Donalda Tuska, który wyrok TK nazwał politycznym łajdactwem.
KLIK
Gazeta.ru pisze, że przeciwnikami wyroku TK są w Polsce także lekarze, którzy obawiają się pogorszenia stanu zdrowia fizycznego i psychicznego kobiet. Decyzja wywołała szereg protestów w całym kraju. Manifestanci byli rozgramiani przez policję.
Gazeta opisała też niebezpieczną sytuację, jakiej doświadczyła Krystyna Pawłowicz, sędzia TK. Po ogłoszeniu wyroku była ona ścigana przez dwóch mężczyzn, którzy żądali wyjaśnień w sprawie wyroku oraz świecili jej latarką w oczy.
KLIK