The Guardian: W Polsce już obowiązują jedne z najbardziej drakońskich przepisów dotyczących aborcji w Europie
Korespondent Shaun Walker raportował w The Guardian, że Polacy, rozgniewani wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, wychodzą na ulicę mimo pandemii. Protesty w Polsce odbywają się we wszystkich miastach. - Wściekły tłum zebrał się w pobliżu warszawskiego domu Jarosława Kaczyńskiego, lidera prawicowej partii rządzącej w Polsce. Na banerach noszonych przez manifestantów można było dostrzec napisy: „Masz krew na rękach” i „Budujesz piekło kobiet”.
Dziennikarz The Guardian nie szczędził słów krytyki wobec polskich władz. Opisując sytuację w Polsce, zaznaczył, że i tak przypadki legalnej aborcji w kraju były nieliczne, a teraz gdy twardogłowi katoliccy działacze antyaborcyjni, nazywający wyjątek konstytucyjny aborcją eugeniczną przeforsowali zmiany, aborcji będzie jeszcze mniej, ponieważ większość terminacji ciąż Polek wynikała z diagnozy o poważnym uszkodzeniu płodu.
Dodatkowo Shaun Walker stwierdził bez ogródek, że konserwatywny rząd PiS, wielokrotnie już oskarżany o podważanie niezależności sądów, zapełnił Trybunał Konstytucyjny lojalistami.
Le Monde: Ta informacja spadła jak grom z jasnego nieba
W Le Monde pojawił się artykuł Jakuba Iwaniuka, który ogłosił, że informacja o wyroku TK spadła na Polaków jak grom z jasnego nieba. Polski Trybunał Konstytucyjny, kontrolowany przez konserwatywną partię PiS, przez opozycję uznawany za nielegalny, poczytał za niekonstytucyjną aborcję w przypadku poważnej i nieodwracalnej wady rozwojowej płodu.
Jak podkreśla Le Monde 98% aborcji dokonywanych w Polsce było związanych właśnie z chorobami nieuleczalnymi płodów. Tym samym można uznać, że wyrok prawie całkowicie likwiduje aborcje w Polsce. Niestety, decyzja ta jest ostateczna.
Warto też podkreślić, że Le Monde nazywa PiS partią ultra-katolicką i nacjonalistyczną oraz cytuje komentarz Dunji Mijatovic, Komisarza Praw Człowieka Rady Europy, która w komunikacie prasowym potępiła działania polskiego TK, określając je jako łamanie praw człowieka.
CNN: Policja w Polsce używa gazu pieprzowego wobec demonstrujących przeciwko prawie całkowitemu zakazowi aborcji
CNN opisuje protesty w Polsce. Zaznacza, że policja używa wobec demonstrujących gazu pieprzowego i dokonuje zatrzymań. Działania te są rezultatem ogromnych niepokojów, które wywołał nagły wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Wściekły tłum protestujących już w piątek, 23 października, pojawił się przed domem Jarosława Kaczyńskiego, lidera PiS.
Co ciekawe, CNN uznaje prezesa partii rządzącej za najważniejszą osobę w państwie: - Kaczyński jest powszechnie postrzegany jako faktyczny decydent w Polsce, pomimo tego że nie jest premierem ani prezydentem.
CNN cytuje także opinię Amnesty International, która uznała wyrok za okrutny i będący wynikiem skoordynowanej, systemowej fali ataków na prawa kobiet.
Le Parisien: To krzyk ludu
Le Parisien donosi o tysiącach Polaków, którzy demonstrują po ogłoszeniu prawie całkowitego zakazu aborcji, który ma być jeszcze bardziej radykalny, chociaż i tak polskie prawo należało do najbardziej restrykcyjnych w UE.
Dziennik podkreśla, że Polska to kraj liczący 38 milionów mieszkańców i wykonano w nim ok. 1100 legalnych aborcji w 2019 r. Jednocześnie jednak, zgodnie z danymi pochodzącymi z pozarządowych źródeł, usuwanych ciąż może być znacznie więcej. Polki wykonują aborcję potajemnie lub za granicą. Takich przypadków może być nawet 200 tys. rocznie.
Podobnie jak Le Monde także Le Parisien rządzącą w Polsce partię nazywa ultra-katolicką partią nacjonalistyczną.
La Reppublica: Protest kobiet w Polsce złamał tabu i rzucił wyzwanie Kościołowi i katolikom
Andrea Tarquini w La Repubblica opisała protesty kobiet w Polsce, które mimo pandemii koronawirusa wyszły na ulice walczyć po wyroku TK. Jej zdaniem manifestacje z dnia na dzień się radykalizują. W niedzielę, 25 października 2020, doszło nawet do złamania społecznego tabu – oskarżenia zostały wprost skierowane wobec Kościoła Katolickiego. Demonstranci przerywali niedzielne nabożeństwa, skandowali hasła i trzymali banery – na części z nich widniał napis Modlimy się o prawo do aborcji lub Twoja wina, Twoja wina, Twoja bardzo wielka wina.
Włoski dziennik zaznacza ponadto, że protesty mogą się przerodzić w strajk generalny. Demonstranci planują m.in. blokady dróg.
Więcej komentarzy zamieszczamy w poniższej galerii:
Najważniejsze wiadomości z kraju i ze świata
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!