Spis treści
Weto prezydenta ws. tzw. Lex Czarnek 2.0. Zmian w nauczaniu domowym nie będzie
Poselski projekt nowelizacji ustawy o prawie oświatowym potocznie zwany Lex Czarnek 2.0. jednak nie wejdzie w życie. Poinformował o tym Andrzej Duda, który zadecydował, że zawetuje tę ustawę.
– W sprawie tzw. Lex Czarnek 2.0 przyszło do mnie wiele listów protestacyjnych. Mimo długich prac, nie udało się osiągnąć społecznego kompromisu. Ustawa nie zapewnia tego, na czym mi zależy- na spokoju. Nie potrzebujemy dodatkowych napięć – podkreślił prezydent.
Oznacza to, że zmiany w zakresie edukacji domowej również nie wejdą w życie.
Zmiany w edukacji domowej. Co miało być inne?
Nauczanie domowe jest w pełni legalną formą nauki. Uczniowie, którzy decydują się na taki tryb, nie uczęszczają do placówki, uczą się poza szkołą. Ich wiedza jest weryfikowana przez egzaminy klasyfikacyjne, w trakcie których sprawdza się, czy dany uczeń przyswoił konkretne informacje zawarte w podstawie programowej.
Poselski projekt ustawy z dnia 20.10.22 (zwany Lex Czarnek 2.0.) zakładał zmiany w zakresie edukacji domowej. Po wprowadzeniu poprawek reformy przedstawiały się w następujący sposób:
- Powrót częściowej rejonizacji. Szkoła, do której zapisane jest dziecko, musi znajdować się na terenie zamieszkiwanego przez niego województwa lub województwa sąsiadującego;
- Wnioski o zgodę na nauczanie domowe można by składać od 1 lipca do 21 września danego roku szkolnego;
- Egzaminy muszą odbywać się tylko stacjonarnie (dotychczas niektóre szkoły przeprowadzały je online).
Po naniesionych poprawkach wykreślone zostały zapisy dotyczące tego, że szkoła musiałaby trzymać miejsce lokalowe dla ucznia uczącego się w ramach edukacji domowej oraz że dana placówka nie będzie mogła przyjąć więcej niż 50 proc. uczniów na nauczanie domowe. Jednak projekt ostatecznie, decyzją prezydenta, trafił do kosza.
Projekt zmian w zakresie edukacji domowej. Tzw. Lex Czarnek 2.0. przegłosowane w Sejmie
15 grudnia 2022 roku prezydent Andrzej Duda ogłosił, że wetuje ustawę o prawie oświatowym. Z kolei w nocy z 1 na 2 grudnia Sejm odrzucił uchwałę Senatu o odrzucenie nowelizacji ustawy o prawie oświatowym. Głosowanie było jednak bardzo podzielone. Wzięło w nim udział 444 posłów. Za było 224, przeciw 218, a od głosu wstrzymały się dwie osoby.
Jak wcześniej przebiegały rozmowy na temat nowych przepisów?
3 listopada o godz. 17.15 odbyło się sprawozdanie komisji o poselskim projekcie zmian w ustawie dot. prawa oświatowego. W trakcie posiedzenia poruszane były także kwestie dotyczące nauczania domowego. Posłowie opozycji zaznaczali, że proponowane przepisy są szkodliwe i ograniczają dostęp do edukacji domowej.
– Musimy ścierać się z projektem, który jest zwyczajnie szkodliwy, z projektem, który w zamierzeniu ma ograniczyć wpływ obywateli na edukację swoich dzieci – zaznaczał Krzysztof Bosak z Konfederacji.
– Na zgłoszenie zamiaru edukacji domowej rodzice maja 3 miesiące - od 1. lipca do 21. września. Co mają zrobić rodzice, których dziecko z uwagi na stres, traumę, chorobę trzeba pilnie przenieść do domowego trybu nauczania w trakcie roku szkolonego? – pytał Michał Gramatyka z Polski 2050.
– Edukacja domowa daje również nadzór w różnych sytuacjach i losowych, i indywidulanych, nad edukacją własnych dzieci – ocenił Jarosław Sachajko z Kukiz'15.
Z kolei wiceminister edukacji – Dariusz Piontkowski – zaznaczył, że projekt nie likwiduje edukacji domowej, ale uszczelnia część przepisów związanych z takim trybem nauczania.
Zaproponowano poprawki w projekcie, które zakładają m.in. możliwość przeprowadzania egzaminów zdalnych, brak ograniczenia czasowego w zapisie uczniów na edukację domową oraz rezygnację z rejonizacji. Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży 4 listopada 2022 o godz. 10.00 pochyliła się nad zgłoszonymi poprawkami, jednak wszystkie (łącznie było ich ponad 20, bo dotyczyły nie tylko kwestii związanych z edukacją domową) zostały odrzucone.
Projekt nowelizacji trafił do Sejmu w piątek (4.11.22) wieczorem, choć nie było go w planach obrad. Za jego przyjęciem głosowało 230 posłów, przeciwko było 220. Następnie projekt trafił do Senatu, gdzie skierowano go do komisji senackich. W Komisji Nauki, Edukacji i Sportu 17 listopada 2022 projekt ten został odrzucony. Kolejne prace nad projektem podjęła Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej we wtorek 22 listopada 2022. Tu także zagłosowano za odrzuceniem projektu w całości.
Minister edukacji podkreślał wówczas, że treść tego projektu była konsultowana z Kancelarią Prezydenta.
– Tłumaczyłem to przez cały czas, przez kilka miesięcy, że trwają spotkania, trwają konsultacje, że ustawa będzie w trybie poselskim, że posłowie pracują pilnie razem z urzędnikami z Kancelarii Prezydenta, że sprawy posuwają się naprzód. [...] Nie ma żadnego nieporozumienia, wszystko jest uzgodnione z kancelarią pana prezydenta – mówił Przemysław Czarnek.
Stacjonarne egzaminy i zapisy w określonym czasie. Zmiany jednak nie wejdą w życie
Zgodnie z dotychczasowymi przepisami, rodzic może zapisać dziecko do szkoły znajdującej się w dowolnym miejscu Polski, a egzaminy mogą odbyć się w formie zdalnej. Jeśli przepisy weszłyby w życie, uczniowie nie mieliby takiej możliwości. Musieliby być zapisani do placówki znajdującej się na terenie ich województwa lub województwa sąsiadującego, a ich wiedza weryfikowana by była tylko w budynku szkoły.
Ponadto – zgodnie z projektem ustawy – dyrektor szkoły miałby obowiązek poinformować o terminie i miejscu przeprowadzenia egzaminów co najmniej 14 dni przed ich przeprowadzeniem.
Obecnie uczniowie mogą przejść na tryb edukacji domowej w dowolnym momencie, jeśli przepisy zostałyby wprowadzone, termin składania wniosków zostałby ograniczony (od 1 lipca do 21 września). Przypomnijmy, że zgodnie z początkowymi założeniami czas ten miał być krótszy (1-21 września).
– To jest postulat podnoszony przez jednostki samorządu terytorialnego z racji na subwencję oświatową. Samorządowcy po prostu chcą mieć pieniądze, żeby przekazać je szkołom, które prowadzą tę edukację (...). Chodzi przede wszystkim o gminy pod dużymi ośrodkami miejskimi, gdzie tych szkół rzeczywiście jest dużo, chociażby w aglomeracji warszawskiej – argumentował jakiś czas temu Tomasz Rzymkowski w Polskim Radiu 24.
Na przestrzeni ostatnich tygodni pojawiało się wiele głosów sprzeciwu wobec zmian w zakresie edukacji domowej. Wziął je pod uwagę także prezydent, który zadecydował się zawetować ustawę. Wątpliwości dotyczyły szczególnie częściowej rejonizacji, bo niekiedy uczniowie są formalnie zapisani do szkoły znajdującej się na drugim końcu Polski.