Spis treści
Wyprawka do przedszkola jest niezgodna z prawem? Zapytaliśmy o to MEiN
Już w sierpniu rodzice dzieci w wieku szkolnym zaczynają kompletować wyprawkę. Opiekunowie przedszkolaków również zastanawiają się, co kupić dziecku do przedszkola. Okazuje się, że wystarczą kapcie i środki higieniczne. Zobowiązywanie rodziców do zakupu artykułów papierniczych czy innych pomocy niezbędnych w placówce nie jest zgodne z prawem.
Jak tłumaczy Adrianna Całus-Polak, rzeczniczka prasowa MEiN, nauka w publicznych szkołach i przedszkolach jest bezpłatna:
– Zasada ta została wyrażona na poziomie ustawy zasadniczej i jako taka nie podlega interpretacji. To oznacza, że przedszkole i szkoła publiczna nie ma upoważnienia do ustanawiania jakichkolwiek obowiązkowych opłat, ani wymagania dokonywania dodatkowych zakupów dla potrzeb realizacji zadań oświatowo-wychowawczych – mówi.
Zapewnienie dziecku wyprawki przedszkolnej (w przypadku placówek publicznych) leży po stronie gmin. Dana gmina ma m.in. udziały we wpływach z podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) oraz z podatku dochodowego od osób prawnych (CIT).
Gminy otrzymują dotację celową z budżetu państwa na zwiększenie liczby miejsc edukacji przedszkolnej i poprawę warunków wychowania przedszkolnego.
– Należy zauważyć, że dotacja ta jest naliczana na każde dziecko korzystające z wychowania przedszkolnego, bez względu na prowadzący je organ (a więc także na dzieci korzystające z niepublicznych placówek wychowania przedszkolnego). Ponadto od 1 stycznia 2017 r. gminy otrzymują tzw. subwencję przedszkolną na każde dziecko 6-letnie (i starsze) korzystające z wychowania przedszkolnego – podkreśla rzeczniczka MEiN.
Zgodnie z przepisami prawa oświatowego to organ prowadzący ma za zadanie:
- zapewnić warunki działania przedszkola, w tym bezpieczne i higieniczne warunki nauki, wychowania i opieki,
- wykonywać remonty obiektów przedszkolnych i szkolnych oraz zadania inwestycyjne w tym zakresie,
- wyposażyć przedszkola/szkoły w pomoce dydaktyczne i sprzęt niezbędny do pełnej realizacji programów nauczania, programów wychowawczych oraz wykonywania innych zadań statutowych.
Co kupić dziecku do przedszkola? Lista nie jest długa
Z informacji przekazanych przez MEiN oraz przepisów prawa oświatowego wynika, że rodzice muszą zapewnić dziecku:
- kapcie,
- artykuły higieniczne (np. chusteczki),
- pokryć koszt wyżywienia.
Warto przypomnieć także, że czas bezpłatnego nauczania i opieki w przedszkolu publicznym wynosi 5 godzin dziennie. W momencie, gdy rodzic zostawia dziecko w placówce na dłużej, musi zapłacić nie więcej niż 1 zł za każdą następną godzinę. Opiekun ponosi także koszty wyżywienia, chyba że mowa o dzieciach 6-letnich i starszych, które korzystają z wychowania przedszkolnego. Wówczas rodzice ponoszą opłaty wyłącznie za wyżywienie.
– Wymaganie od rodziców, by zaopatrzyli dziecko w kapcie i chusteczki higieniczne jest uzasadnione, natomiast oczekiwanie, że dostarczą także nożyczki, kredki, plastelinę itd., nie znajduje podstawy prawnej. Zatem pobieranie dodatkowych opłat na zakup tzw. wyprawki lub żądanie jej zakupu jest niezgodne z prawem – podsumowuje rzecznik.
Wyprawka do przedszkola a pieniądze na radę rodziców
Przedszkola nie mogą więc: wymagać od rodziców skompletowania wyprawki lub pobierać opłat na ten cel. Niektóre placówki, z uwagi na małą liczbę środków finansowych, decydują się na taki krok. Jeśli jednak jesteśmy rodzicami, powinniśmy pamiętać, że nie jest to zgodne z przepisami, a my nie mamy obowiązku kupować np. artykułów papierniczych.
Niekiedy placówki decydują się na zbiórkę pieniędzy w ramach rady rodziców, a część tej kwoty przeznaczana jest na zakup pomocy dydaktycznych. Adrianna Całus-Polak podkreśla jednak, że są to „dobrowolne środki”, dzięki którym możliwe jest wspieranie działalności statutowej przedszkola.
Edukacja
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Wielki powrót Ireny Santor na salony! Wszyscy patrzyli tylko na nią | ZDJĘCIA
- Pogrzeb Jadwigi Barańskiej w USA. Poruszające sceny na cmentarzu | ZDJĘCIA
- Gojdź ocenił nową twarz Edyty Górniak. Wali prosto z mostu: "Niech zmieni lekarza!"
- Na górze paryski szyk, a na dole… Nie uwierzycie w to, jak Iza Kuna wyszła na ulicę!