Żona Daniela Olbrychskiego wspomina śmierć wnuka. "To trauma nie do opisania"

Damian Kelman
Wideo
od 16 lat
Wnuk Daniela Olbrychskiego zmarł tragicznie trzy lata temu. Ciało 28-latka zostało znalezione w lesie, a sytuacja była ogromnym bólem dla całej rodziny. Teraz, po czasie, do zdarzenia wróciła Krystyna Demska-Olbrychska.
Krystyna Demska-Olbrychska wspomina śmierć wnuka Daniela Olbrychskiego.
Krystyna Demska-Olbrychska wspomina śmierć wnuka Daniela Olbrychskiego. Adam Guz

Śmierć wnuka Daniela Olbrychskiego

Jakub Olbrychski zmarł w marcu 2020 roku. O wstrząsającej śmierci syna Rafała Olbrychskiego oraz wnuka Daniela poinformował jego brat Antoni za pośrednictwem Facebooka, pisząc "mój brat, Kuba, nie żyje".

Ciało 28-latka zostało odnalezione w lesie. Wówczas prokuratura rozpoczęła długie śledztwo, by ustalić przyczynę śmierci oraz ewentualny udział osób trzecich. Po wielu miesiącach wykluczono jednak tę możliwość.

Teraz, ponad trzy lata od śmierci, o sytuacji opowiedziała żona Daniela Olbrychskiego.

Żona Daniela Olbrychskiego o śmierci Jakuba

Krystyna Demska-Olbrychska udzieliła wypowiedzi w sierpniowym wydaniu magazynu "Pani", w którym jednym z poruszonych tematów była śmierć wnuka Daniela Olbrychskiego. Jak wyznała, po tragicznej śmierci Jakuba jej relacje z mężem się wzmocniły.

"Bardzo kochałam wnuki Daniela, Kubę i Antka. Zaspokoiły moją potrzebę macierzyństwa. Podobnie jak nasze zwierzątka" - powiedziała.

Jak dodała, śmierć 28-latka była wstrząsającym przeżyciem i "traumą nie do opisania".

"Kilka lat temu umarł Kubuś. Miał zaledwie 28 lat. To trauma nie do opisania. Ale w końcu życie wraca na dawne tory. Tylko nasza bliskość stała się jeszcze większa, choć nigdy nie nazwałabym jej symbiozą" - wyznała Krystyna Demska-Olbrychska.

Wnuk aktora miał problemy psychiczne

Wnuk Daniela Olbrychskiego zmagał się z problemami ze zdrowiem psychicznym, o czym jego brat wspomniał podczas przekazywania informacji o śmierci Jakuba.

"Kuba chorował na schizofrenię, ale skłonienie go do leczenia było bardzo trudne. Mimo to, w ciągu kilkunastu ostatnich lat wielokrotnie poddawał się leczeniu. Był w szpitalach na Sobieskiego, w Tworkach, w Drewnicy i w Lublińcu. Ale zawsze prędzej czy później odstawiał leki, wracał do nałogów, a z tym przychodziła psychoza. Podobnie z terapiami" - napisał wówczas na Facebooku.

Jak dodał, "strasznie się męczył na świecie - jak nie psychozy to depresja, apatia, rozkojarzenie".

"Chciałem go nieść, ale sam parę razy połamałem przez to nogi. Starałem się więc pomagać mu na tyle, by samemu zachować zdrowie psychiczne" - oznajmił Antoni Olbrychski.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

mm

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 13

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

J
Jarosław
24 lipca, 13:23, PO = mafia śmieciowa:

Olbrychski to pachołek PO. Systemowy komunistyczny aparatczyk PZPR .Sługus PRl-u . Nie piuszcie tutaj o takich ludziach którymi się brzydzi 90%Polaków. To symbol komuny i życia ponad stan kiedy innym było źle,kiedy Polacy siedzieli w Sbeckich więzieniach on balował z Rodowicz ,Jaroszewiczem i resztą pachołków "jaruzela". Polska ma teraz więcej takich kanalii jak chociażby sztury oba i jandy i seweryny i ostaszeskie i.......

To prawda..

P
PO = mafia śmieciowa
Olbrychski to pachołek PO. Systemowy komunistyczny aparatczyk PZPR .Sługus PRl-u . Nie piuszcie tutaj o takich ludziach którymi się brzydzi 90%Polaków. To symbol komuny i życia ponad stan kiedy innym było źle,kiedy Polacy siedzieli w Sbeckich więzieniach on balował z Rodowicz ,Jaroszewiczem i resztą pachołków "jaruzela". Polska ma teraz więcej takich kanalii jak chociażby sztury oba i jandy i seweryny i ostaszeskie i.......
P
Polak
24 lipca, 08:27, Gadzinówka PiS:

Wydarzenie sprzed kilku lat.

Dlaczego gadzinówka o tym pisze?

Kogo chcą opluć?

24 lipca, 10:52, 8gwiazdej:

Wiadomo, że Olbrychskim nie po drodze z pisowskimi [wulgaryzm]mi :) Gadzinówkarze również o tym wiedzą, więc rzucają temat a propisowskie barachło ma okazję się wyżyć :) Gadzinówkarze mają czyste rączki i interes się kręci :)

Piekło czeka na ciebie biedna mała PO-wska glisto. Nie żal mi ciebie.

J
Jarosław
Zachęcam d przeczytania artykuliku /just paste it/ - czy - można- zdradzić - ojczyznę. Jarosław Bobiński
J
Jarosław
Słowo „przepraszam’ czy słowa „proszę o wybaczenie” – to słowa ludzi, którzy bardzo żałują i godni są wybaczenia po naszym wybaczeniu stają się niewinni. Wówczas nam jest wybaczone, że potrafiliśmy wybaczyć. Ilu oprawców, zdrajców wypowie te słowa. Czy ich potomkowie potrafią powiedzieć „przepraszam za ojca, przepraszam za matkę”.

Pamiętam z opowiadań tylko jednego, który musiał doświadczyć by przeprosić i poprosić o wybaczenie. A był to człowiek, który wysyłał mojego ojca do więzień ubeckich kilkukrotnie. Po którymś razie ojciec bardzo zachorował.

Zwolniono go, trafił do szpitala w którym oddział dla dorosłych graniczył z oddziałem dziecięcym z którego dobiegał płacz dziecka, którym się mój tata zainteresował. Po krótkim czasie tata nawiązał znajomość z tym chłopczykiem.

Siostra oddziałowa pozwoliła by tata się nim zaopiekował. Chłopczyk się bardzo przyzwyczaił i zapomniał o rodzicach. Odwiedzała go jego mama, dziękując tacie za opiekę. Przyszedł czas wypisu chłopczyka. Dziecko powiedziało do mojego ojca: „Poznam pana z moim tatą. Przyjedzie po mnie po wypisie. Chłopczyk wraz ze swoim tatą podszedł do mojego ojca żeby się pożegnać. Mój tata stanął oko w oko ze swoim oprawcą, który wówczas potrafił powiedzieć: „przepraszam, wybacz mi”. Od tamtej pory mój ojciec od ubeckich więzień był uwolniony.

Syn oprawcy dorastał. Ojciec oprawca powiedział do swojego syna: „Jesteś już pełnoletni, załatwię ci pracę w urzędzie, to będzie ci w życiu łatwiej”. Syn na to odpowiedział: „Tato, a czy łatwiej ci jest z tym co robisz? Bo ja się za ciebie wstydzę, ale nie chcę żebyś ty się wstydził za mnie”. Między nimi powstała straszna awantura, syn na stałe opuścił dom. Po odejściu syna ojciec się załamał, gdyż był jego jedynym synem. Po jakimś czasie spotkałem tego ojca na pogrzebie mojego taty. Podszedł do mnie, podał mi rękę i smutno powiedział: „Bądź taki jak twój ojciec, a nie będziesz żałował”. Póki jeszcze możemy prośmy o wybaczenie i wybaczajmy.

Jarosław Bobiński
8gwiazdej
24 lipca, 08:27, Gadzinówka PiS:

Wydarzenie sprzed kilku lat.

Dlaczego gadzinówka o tym pisze?

Kogo chcą opluć?

Wiadomo, że Olbrychskim nie po drodze z pisowskimi [wulgaryzm]mi :) Gadzinówkarze również o tym wiedzą, więc rzucają temat a propisowskie barachło ma okazję się wyżyć :) Gadzinówkarze mają czyste rączki i interes się kręci :)

J
Janusz I
Współczuję wnukowi, nie współczuję dziadowi.
w
wojtuś
24 lipca, 9:27, Leszek:

Nałogi nazywamy schizofrenią jak to brzmi. Dużo ładniej niż ćpun.

Po to dostałeś nazwy, bo stoi że nazwy masz mieć. Te którymi operujemy chyba były najtańsze na liście. Kompiluje się i tylko to się liczy. A jak to działa to już inna sprawa.

w
wojtuś
Ostatnio sporo dzieci znanych ludzi ginie jakoś dziwnie. Ten niski poziom świadomości osób ze świecznika może zastanawiać, jak ktoś o iq żyrandola może być zamożny, pokazywany jako pozytywny przykład w mediach. Przecież to śmiech na sali jak na końcu świat obserwuje to ich skamlenie, że reżim zadusił młode.
L
Leszek
Nałogi nazywamy schizofrenią jak to brzmi. Dużo ładniej niż ćpun.
j
jerie
łojojoj, łojojoj nałogi. Ćpuny tak kończą
G
Gthhh
24 lipca, 8:27, Gadzinówka PiS:

Wydarzenie sprzed kilku lat.

Dlaczego gadzinówka o tym pisze?

Kogo chcą opluć?

. Ufgg

w
wojtuś
"za pośrednictwem Facebooka, pisząc "mój brat, Kuba, nie żyje". - nie mógł ludziom w twarz tego powiedzieć, jakaś ludzka reakcja ostatecznie.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet